Intralipidy miałam dwa razy w invimedzie. Aleza pierwszym razem tyle co kot napłakał w dniu transferu tylko. Chyba nawet nie było 1/10 tego co teraz w jednym wlewie
I było bez encortonu bo „jego role spełni intralipid”.
Przy ostatnim transferze u nich miałam już intralipid tak jak zwykle zaleca Paśnik, nie pamietam czy był steryd. Ale blastka była już najsłabsza, poza tym w obu przypadkach strathing. A przy NK nie powinno tego być. Pierwszy z tych transferów był biochemiczna a drugi beta zero.
W tym transferze z Novum poprzednim tez był scratching, za to bez intralipidu bo cena mnie w Novum powaliła. Nie mówiąc ze bardzo z oporem mi chcieli to robić bez wskazań immunologa.
Heparyna jest od wielu transferów ze mną za to nowością jest ten accofil. On wspomaga endo - jeśli chodzi i o grubość (z tym nie było u mnie nigdy problemu) ale tez receptywnosc. I cholera wie, może coś innego od strony immunologii, nie spytałam Paśnika. Ale okazuje się ze Novum już nie patrząc na immunologię stosuje różne preparaty z czynnikami wzrostu granulocytow ze względu właśnie na poprawę endo - jak by komuś to endo właśnie figle plątały to polecam poczytac