reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
@izabella87 - to nic , pracuje z kobietą 5 miesiąc ciąży , a fajczy jak smok - ale cóż łatwo przyszło :wściekła/y:, mówie ostatnio do niej , ze zasmoli tą swoja córcie - a ona , że lekarz powiedział , że nie rzucać bo to jeszce gorzej dla dziecka - i zresztą dzieki temu ma prolaktyne super - nosz qurwa mać :angry: przestałam dyskutować - głupi pokona Cię głupotą :baffled:
Ręce opadają [emoji52]
 
Bosze dziewczyny jak mi się dziś w pracy czas wlecze :errr: co spojrze na zegarek to jeszcze tyle do końca, mimuty ciągną sie niemiłosiernie :growl:
 
A dajcie spokoj. Ja kiedyś czekałam na amniopunkcję z taka jedna kobieta co miała już jednego dorosłego syna. I 4 skrobanki. A teraz od niedawna ma nowego męża i niechcący ta ciaza się trafiła. Przykleiła się do mnie bo nie bardzo rozumiała o co chodzi jak jej genetyk wyjaśniał co to jest badanie kariotypu (myliła chromosomy z komórkami) i czemu 2-3 tygodnie trzeba czekac na wynik. No to wyjaśniłam. Potem papiery wypełniać pomogłam- zgody ankiety i takie tam bo nie umiała. Potem za mną poszła bo ze sama nie trafi do szpitala obok przez płot (sąsiadują ze sobą poradnia w imidzie i szpital wolski) No i spoko. Ale potem się przysiadła i zaczęła pierdzielic. A ze ona to rzuci oczywiscie papierosy jak będzie wynik dobry. Bo wcześniej się nie opłacało bo wiadomo jak to jest z tymi wczesnymi ciążami a teraz toza dużo stresów z tymi wszystkimi badaniami. Czyli planowała tak koło 18 tygodnia. „Bo wcześniej to nawet brzucha nie ma”

Ja już załamana tym monologiem, sama zestresowana myślałam ze na tym koniec. A gdzie tam. Potem o alkoholu. Lekarze to te mądrale nie pozwalają pic w ciazy. Ona nie bardzo w to wierzy ale nie chce żeby było ze jest zła matka to alko nie tyka. Piwek sobie tylko czasem kilka wypije, wiadomopiwo to nie alkohol. No ale niech będzie. Ale generalnie to ona w ta cała nagonkę nie wierzy bo (i serio nie ściemniam, musiałam tego słuchać, cytuje teraz dosłownie) „bo jej kolezanka przy pierwszym dziecku tak się cieszyła ze pila same champany i wina żeby oblewać. I dzieciak zdrowy. Przy drugim pila wódki i dzieciak zdrowy. A przy trzecim jej powiedzieli ze nie powinna alkoholu to Piła piwa - i co - dzieciak z downem się urodził. Konowaly te doktory”

...
Ja prdl...
 
Dobrze, ze jutro handlowa:laugh2: matko ale czas leci, zaraz sie bedziesz szykowala na porodowke!
Ja sie szczepie limfocytami, wiec sie zejdzie do konca czerwca pewnie zanim znow zaczne dzialac. Caly czas sobie powtarzam, ze to tylko czas i w koncu minie, byle mi cale zycie na.tym czekaniu nie minelo:/ siory za gledzenie ale przy kazdej @ mam chwile marudzenia. Co nie zmienia faktu, ze ciesze sie z Twojego szczescia tak bardzo bardzo!!! :* :)
Jutro sklepy otwarte? Całe szczęście. ;)
 
Bosze dziewczyny jak mi się dziś w pracy czas wlecze :errr: co spojrze na zegarek to jeszcze tyle do końca, mimuty ciągną sie niemiłosiernie :growl:
Kuzwa to chyba tylko mi najszybciej czas w robocie plynie. Nie, zebym ja jakos uwielbiala (choc i nie narzekam) ale teraz jak czekam i czekam to moglabym tam zamieszkac :D a tu jak na zlosc teraz pracuje "tylko" po ok 10h. No i w majowke te glupie ludzie powyjezdzali wiec z tego powodu w niedziele pon i pt bylam tylko po 8h :eek:
 
reklama
Jutro sklepy otwarte? Całe szczęście. ;)
ja z przyzwyczajenia zrobiłam dziś zakupy większe :)
a że drugi raz poszłam po to masło do ciasta i znów z ledwością doniosłam zakupy to kupiłam chyba na cały tydzień!
mi to się dłuży do poniedziałku do podglądania jaj... są tam czy ich nie ma? oto jest pytanie!
 
Do góry