Endometrium bardzo dobre moim zdaniem :-) powodzenia! 14 dni to kupa czasu, mi po pierwszym transferze lekarz zalecił "normalne" życie, normalne funkcjonowanie. Chodziłam do pracy, trochę jednak odwracala moja uwagę od tego, co się w środku mnie dzieję.To moje pierwsze podejście i bardzo się stresuje, czytając Wasze posty jestem w szoku ile Wy wiecie na temat in vitro i wszystkiego co się z nim wiąże...
Mam 14 dni wolnego po transferze i boję się, że zwariuję czekając w domu na jakieś objawy albo samą betkę
Endometrium w 14 dc miałam 11 więc chyba nie jest źle, a dodatkowo cały czas biorę estrofem, progesteron i acard no i oczywiście witaminki
pozdrawiam i trzymam kciuki za majówkowe bobaski
reklama
Ehh teraz trochę mnie to zmartwilo zaryzykuję ostatni raz . Aha lekarz powiedział że będzie współpracował z moim immunologiem . Daje im ostatnia szansę . Myślałam o Novum ale mniej było przychylnych opinii na temat tej kliniki . Że liczą na ilość a nie jakość usług . I bądź tu mądrym .. wybierz dobrzeNie jestem pewna na jakim etapie popelniono pomyłkę. Czy to lekarz czy laboratorium... po długim weekendzie będziemy to wyjaśniać w klinice. Jednego jestem pewna - zmieniam klinikę. Mam trochę wrażenie że dr. Nie radzi sobie z trudnymi przypadkami...
A co do dhea to trochę o tym czytałam i czasem pomaga ale lepiej zbadać poziom przed suplementacja. Też pewnie zrobię te badanie i jak wyjdzie mi niski poziom to zacznę brać.
Gosia892
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2018
- Postów
- 272
Cieszę się, że jest dobre, bo przed przystąpieniem do procedury przeżyłam już chyba wszystko. Udrażnianie jajowodów i laparoskopową kauteryzację jajników i bomby hormonalne chyba gorsze niż przy stymulacji. Mam nadzieję, że to już powoli koniec tej niemiłej części drogi po szczęścieEndometrium bardzo dobre moim zdaniem :-) powodzenia! 14 dni to kupa czasu, mi po pierwszym transferze lekarz zalecił "normalne" życie, normalne funkcjonowanie. Chodziłam do pracy, trochę jednak odwracala moja uwagę od tego, co się w środku mnie dzieję.
DziękiIntralipid encorton acard i cos chyba jezzcze ale nie pamietam teraz[emoji16]
Powodzenia!!! :-)Cieszę się, że jest dobre, bo przed przystąpieniem do procedury przeżyłam już chyba wszystko. Udrażnianie jajowodów i laparoskopową kauteryzację jajników i bomby hormonalne chyba gorsze niż przy stymulacji. Mam nadzieję, że to już powoli koniec tej niemiłej części drogi po szczęście
anetka303
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2015
- Postów
- 2 650
Za l4 i macierzyński zapłaci ZUS jeśli zatrudniacie mniej niż 10 (chyba) pracownikówPowiem Wam dziewczyny ze z pracą nie ma idealnego rozwiazania. Ja pracuje z mezem. I niby spoko, mozemy jezdzic do kliniki kiedy chcemy. Moge sobie siedziec tydzien w domu po transferze jak chce. Tylko...
Firmy nikt za nas nie poprowadzi, ciezko mi tez znalezc kogos na moje miejsce na czas ewentualnego macierzynskiego.
Bo maz jednak nikomu tak w pewnych kwestiach nie moze zaufac jak mi...
No i nikt nie placi za l4, macierzynskie itp...
W Spółce z o.o. też? Chyba nie. No i zatrudniamy więcej niż 10 osób...Za l4 i macierzyński zapłaci ZUS jeśli zatrudniacie mniej niż 10 (chyba) pracowników
anetka303
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2015
- Postów
- 2 650
Nie wiem jak jest ze sp zoo ale sam fakt zatrudnienia większej ilości osób zrzuca obowiązek tych wyplat na pracodawcę [emoji53]W Spółce z o.o. też? Chyba nie. No i zatrudniamy więcej niż 10 osób...
reklama
anetka303
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2015
- Postów
- 2 650
Haha supwr. Nadzieja umiera ostatnia!Dziewczyny! beta 227,7 !!! jestem w szoku!
Podziel się: