Histero ok. Polip usunięty. I może się komuś przyda- od 2 lat miałam plamienia po okresie i wiecznie grzybicę, teraz myślę że ten polip był powodem, bo krew zmieniała ph w pochwie i grzyby się namnażały. Od histeroskopi ręką odjął- aż boję się cieszyć ale nic nie swędzi
Dżoasiu byłam wczoraj u Ingi- drugi cykl bez owulacji, eh chyba zdecyduje się na sztuczny cykl. Ale tak naprawdę to się boję, mam 4 mrozaki a jak się nie uda to nie wiem czy mam siłę na kolejną stymulkę
ja mam już mój invitrowy coood i może czas się pogodzić
kurcze, czekam na Murawę żeby wreszcie pokazała mi że 35+ też zachodzą