reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Hej :) Mam pytanie. 27.04. mam pierwszą wizytę u lekarza. Kazał mi on umówić się 3 tyg po pozytywnej becie. Pierszą betę robiłam 04.04. czyli 11 dpt, więc umówiłam się na 27.07.- będzie to 34 dpt. Czy to nie za późno?
 
Hej :) Mam pytanie. 27.04. mam pierwszą wizytę u lekarza. Kazał mi on umówić się 3 tyg po pozytywnej becie. Pierszą betę robiłam 04.04. czyli 11 dpt, więc umówiłam się na 27.07.- będzie to 34 dpt. Czy to nie za późno?
Jesr to wizyta na której już napewno zobaczysz serduszko :) ja miałam w 20dpt gdzie był tylko pęcherzyk z zarodkiem a kolejba właśnie 34dpt i serduszko juŻ pięknie biło.​
 
Jesr to wizyta na której już napewno zobaczysz serduszko :) ja miałam w 20dpt gdzie był tylko pęcherzyk z zarodkiem a kolejba właśnie 34dpt i serduszko juŻ pięknie biło.​
[/QUO
Czyli jest dobrze :) Mam nadzieję, chociaż muszę przyznać, że martwię się, żeby wszystko było dobrze, ale trzeba być dobrej myśli :)
 
Od tego jak prawdopodobna jest w danym przypadku ciaza bliźniacza i jak dana kobieta zdrowotnie by sobie z nią poradziła gdyby była ciaza mnoga. I od ostrożności lekarza w tym zakresie. No i myśle ze trochę kwestia ze więcej transferów = większy zarobek kliniki.

Im lepiej rokujące zarodki tym mniej je chcą podawać 2 szczególnie za pierwszym razem. A wszystkie co przetrwały selekcje na szkiełku od 3 do 5 dnia i dały radę się rozwinąć w blastocysty automatycznie są lepiej rokujące bo na tym etapie sporo zarodkow odpada z przyczyn naturalnych
Ja mialam pierwszy transfer, dwoch 5dniowych, przy wieku 30lat (wiec sprzyjajace warunki) na wlasna prosbe, musialam tylko wypelnic ze chcialabym podanie 2 zarodkow.
 
Dziewczyny czy którejś z forumowiczek udało się z 3 dniowym zarodkiem przy czynniku męskim ? Moje dwa swiezaki odpadły i został jeden mrozak z 3 dnia i boje się czy ten criotransfer ma w ogóle sens :(
 
Dziewczyny czy którejś z forumowiczek udało się z 3 dniowym zarodkiem przy czynniku męskim ? Moje dwa swiezaki odpadły i został jeden mrozak z 3 dnia i boje się czy ten criotransfer ma w ogóle sens :(
@izabella87 każdy jeden transfer ma sens!!! Jakie by nie były mroziaczki, jakiej oceny każdy ma szansę na życie.... Więc Iza głowa do góry!!! :)
 
Dziewczyny czy którejś z forumowiczek udało się z 3 dniowym zarodkiem przy czynniku męskim ? Moje dwa swiezaki odpadły i został jeden mrozak z 3 dnia i boje się czy ten criotransfer ma w ogóle sens :(
Ja mam syna z zarodka 3-dniowego, tylko był transferowany świeży. Czynnik męski, OAT III stopnia, także bardzo słabo.
 
Ja mialam pierwszy transfer, dwoch 5dniowych, przy wieku 30lat (wiec sprzyjajace warunki) na wlasna prosbe, musialam tylko wypelnic ze chcialabym podanie 2 zarodkow.
Ja w twojej klinice grzecznie brałam pojedynczo 4 blastki. W Novum na początku była opcja ze miałam mieć wybór. Zdecydowałam ze 1 co prawda ale transfer się przesuną o miesiąc przez przegapiona owulke, przychodze miesiąc pozniej ze jednak zdecydowałam się na 2 to mi nie pozwolili bo to pierwszy transfer u nich. 35 lat mam. Niby prżez to ze była akcja pare tygodni wcześniej ze z 2 zarodkow trojaczki i góra nie pozwala.

Teraz drugie crio z tej procedury i zamierzam się uprzeć na 2. Jutro wizyta. Tylk ze jak przez tel rozmawiałam i mówię Panie doktor ze tym razem to już 2 to ona ze ok. A ja na to a pamięta pani ze to blastocysty? A ona „yyyyy No to trochę trudniej, No to zobaczymy...”

No wiec zobaczymy. Musi być zgoda jej, embriologa i „góry” ale zamierzam powalczyc
 
reklama
Witam dziewczyny, chciałabym do was dołączyć. Jestem po in vitro, 4 dni temu miałam transfer zarodka 8 A, a dziś nie mam już nadzieii, bo żaden z 3 pozostałych zarodków nie dotrwał do blastocysty. 3 zarodki były bardzo dobre, jednego mi transferowano , a później pozostałe zatrzymały się. Można podejrzewać winę czynnika męskiego skoro po 3 dobie, mój mąż ma wszystkie wyniki w normie oprócz fragmentacji DNA plemników 27 %, wszędzie czytam, że to nie zmiejsza szans przy ICSI, ale z jakiegoś powodu zarodki nie przetrwały do mrożenia :( Aż zwątpiłam w sens kolejnego in vitro.
Witaj :-)
Mój mąż ma OAT III stopnia, bardzo słabe nasienie. Przy pierwszej próbie również podano mi 3-dniowy zarodek 8A i urodził się Michał! Pozostałe przestały się rozwijać. Też nie miałam żadnej nadzieii a jednak cuda się zdarzają! Powodzenia!
 
Do góry