reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Jestem dziś na maksa załamana. We wtorek miałam punkcje, pobrano 9 komórek, zapłodnieniu poddano 5. Wczoraj miałam transfer 1 5 -dniowej blastki 4AA, a pozostałe miały być jeszcze na obserwacji. Właśnie dostałam info, że nic się nie nadawało do mrożenia :( :(. Myslałam, że jak teraz się nie uda, to będę miała jeszcze jakąś szansę, a tak to trzeba by wszystko zaczynać od nowa...

AMH mam niskie 0.7
Moje 4aa rośnie w brzuszku. Jestem w 37 tyg ciąży, udało się za pierwszym razem także bądź dobrej myśli.
 
reklama
Dziewczyny a od czego zależy czy transferują jeden czy dwa zarodki za jednym razem?
Od tego jak prawdopodobna jest w danym przypadku ciaza bliźniacza i jak dana kobieta zdrowotnie by sobie z nią poradziła gdyby była ciaza mnoga. I od ostrożności lekarza w tym zakresie. No i myśle ze trochę kwestia ze więcej transferów = większy zarobek kliniki.

Im lepiej rokujące zarodki tym mniej je chcą podawać 2 szczególnie za pierwszym razem. A wszystkie co przetrwały selekcje na szkiełku od 3 do 5 dnia i dały radę się rozwinąć w blastocysty automatycznie są lepiej rokujące bo na tym etapie sporo zarodkow odpada z przyczyn naturalnych
 
Widzialam, ze juz sa grudniowki 2018. :)
Jakbys szla do nich to powiem ci, nie baw sie w moderowanie, mozna nerwy stracic.
Jakbym kiedys cos (a chcialabym zeby Żywcia miala rodzenstwo) to nie popelnie tego bledu po raz drugi ;)
Dziękuję za rady.
Chwilowo jeszcze nigdzie się nie wybieram - tutaj jest mi dobrze :tak:
 
Dla pocieszenia powiem, ze ja nie tylko czułam wewnętrzny niepokój. Jadąc na USG prawie się z nerwów popłakałam tak się bałam. W gabinecie lekarz jak mi ciśnienie zmierzył to się za głowę złapał i postanowił mi najpierw zrobić USG - trochę się uspokoiłam jak zobaczyłam serduszko [emoji7] nie miałam wizyty pęcherzykowej.
Myśle, ze ten niepokój będzie Tobie teraz towarzyszył przy każdej wizycie [emoji12]
Z pewnością tak będzie..
Płakać zamierzam tylko ze szczęścia ;-) ;) chyba że życie znowu zweryfikuje moje plany ..
 
Dziewczyny a od czego zależy czy transferują jeden czy dwa zarodki za jednym razem?

Mi powiedziano ze od wieku - od 35 roku dwa wczesniej raczej jeden, chyba, że coś tam. Dlatego ja się na dwa załapałam. Nie rekomenduje się młodszym dziewczynom bo jest duża szansa na ciążę bliźniaczą, która potencjalnie jest ryzykowna.
 
Dziewczyny , jestem najszczesliwsza osoba pod sloncem dzis chyba na calym swiecie . Wlasnie dostalam telefon z poradni genetycznej. wynik jest calkowicie prawidlowy . metoda aCGH. Nie wiem jakbym mogla to bym poszla dzis do czestochowy na kolanach :). Na razie przekazuje Wam wiadomosc bo moze tez kiedys komus sie ta historia przyda. Dziekuje za kciukasy i powodzenia dla @Maryanki i @shaggy bo z tego co pamietam stoja przed badaniami genetycznymi . powodzenia dla was wszystkich w staraniach. Boże dziekuje Ci !!!!
 
reklama
Mi powiedziano ze od wieku - od 35 roku dwa wczesniej raczej jeden, chyba, że coś tam. Dlatego ja się na dwa załapałam. Nie rekomenduje się młodszym dziewczynom bo jest duża szansa na ciążę bliźniaczą, która potencjalnie jest ryzykowna.
Ja w marcu miałam podawane dwa zarodki, a jest to moja pierwsza procedura i drugi transfer. W zasadzie to przekonałam lekarza żeby spróbować z dwoma ale niestety żaden z nami nie chciał zostać... :-(
 
Do góry