reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Jupi!!!:biggrin2: Okres juz jest!! Jeszcze sie nie rozbujal,wiec jutro bede liczyla 1dc i od 3 dc estrofem! Wreszcie cos sie zacznie dziac:-p Boje sie,ze cos pomieszam i znow wszystko sie przesunie..No ale jestem po histeroskopii,lada moment estrofem i wizyta 11-13 dc. Czyli chyba wszystko ok,nic nie pominelam?
No i chcialam poprawic sobie endometrium. Czy np.olej z wiesiolka musze brac w jakims konkretnym dc? I warto zaopatrzyć się w winko,orzechy brazylijskie,ananasa i mango,dobrze zapamiętałam? Jakos jeszcze moge sobie pomoc?
No i tfu tfu....jesli by się nie udalo to moge w kolejnym cyklu wracac po mrozaczki?
O mango nie slyszalam ale jest pyszne to wcinaj:) co do ananasa to ja jadlam.3 dni przed i 3 dni po transferze. Nic nie pomylisz kochana. Juz trzymam.kciuki✊✊✊
 
Na to wygląda że można:) ja jestem żywym przykładem:)
Dobrze wiedzieć . Myslalam ze trzeba robić przerwy żeby organizm odpoczął .
@adansonia, ale Ty byłaś stymulowana w większości letrozolem, cykle były prawie jak naturalne, u @kalno jest mega niskie amh i żeby uhodować jakiś pęcherzyk potrzeba duuuużych dawek hormonów, nie ma opcji na 10 stymulacji pod rząd takimi dawkami. 2, gora 3 i musi być przerwa przecież. Zresztą takich dawek nawet z przerwami nie wolno stosować kilkanaście razy. Otwarta droga do norotworów hormonozależnych...
 
Wiem ze wyszly takie jaja przy pierwszej stymulacji a potem zniknela z forum ale tu tylko pamiec @dżoasia pomoze :D
A zaciazyla z tym zarodkiem ?
Heh, moka miała wybuchowy temperament. Nie wiadomo po czyjej stronie była wina ale miała faktycznie słabe jajka. Winę zrzucała na dr prowadzącego stymulację, a to dlatego, że punkcję robił inny dr i trochę jakby to delikatnie ująć zanegował sposób prowadzenia moki przez kolegę po fachu. Dziewczyna się pogubiła i zaczęła tu wylewać żale i straszyć klinikę sądem (z jednej strony się jej nie dziwię, bo była to druga procedura w tej klinice, zrobiło się zamieszanie i nie dziwne, że się pogubiła i załamała - jak masz zaufanie do swojego lekarza a nagle przychodzi drugi i jedzie od A do Z całą ścieżkę leczenia... no święty by się wkurzył).
I na wizycie po nieudanym transferze czekał na nią dr (ten który robił punkcję) z szefową kliniki i wydrukowanymi postami stąd. Czy to było taktowne? Hmmmm...
 
Heh, moka miała wybuchowy temperament. Nie wiadomo po czyjej stronie była wina ale miała faktycznie słabe jajka. Winę zrzucała na dr prowadzącego stymulację, a to dlatego, że punkcję robił inny dr i trochę jakby to delikatnie ująć zanegował sposób prowadzenia moki przez kolegę po fachu. Dziewczyna się pogubiła i zaczęła tu wylewać żale i straszyć klinikę sądem (z jednej strony się jej nie dziwię, bo była to druga procedura w tej klinice, zrobiło się zamieszanie i nie dziwne, że się pogubiła i załamała - jak masz zaufanie do swojego lekarza a nagle przychodzi drugi i jedzie od A do Z całą ścieżkę leczenia... no święty by się wkurzył).
I na wizycie po nieudanym transferze czekał na nią dr (ten który robił punkcję) z szefową kliniki i wydrukowanymi postami stąd. Czy to było taktowne? Hmmmm...
Jak zwykle Twoja pamięć jest niezawodna :D współczuję trochę Twojemu M bo pewnie pamiętasz wszystko co mówił i obiecywał że zrobi a to bylo kilka lat temu :p
 
Czesc dziewczyny witam sie wieczorem. Wciaz sie nie moge doleczyc i tu troche gardlo drapnie, tu kichne. I tak mnie te immunologiczne stresuja. Jeju. Jeszcze 2 tygodnie. Ostatnio pracuje po 12h to nawet nie mam czasu za bardzo myslec o ivf na szczescie i czas oczekiwania na procedure szybciej leci.
Hej @Kurcia - podobno na kaca najlepsza praca ;) , ale czasami pomaga przetrwać -:D
 
O mango nie slyszalam ale jest pyszne to wcinaj:) co do ananasa to ja jadlam.3 dni przed i 3 dni po transferze. Nic nie pomylisz kochana. Juz trzymam.kciuki✊✊✊
Z tym ananasem to słyszałam że jak ma się stwierdzona nadkurczliwosc macicy to powinno się unikać ananasa, bo ma wpływ na zwiększenie skurczy.
Jeżeli nie ma się z tym problemu to wpływa pozytywnie na "lepkość" wysciolki macicy I tym samym "zadomowieniem" zarodka.:rofl:
Ja mam te naadkurczliwosc więc muszę unikać. :cool:
 
reklama
Do góry