Poprzednio zapolodniono 6 komórek i tylko jedna była klasy A, reszta klasy C. Przetransferowali mi ją w 3 dobie, efektem jest 16-sto miesieczny chłopczyk. Reszta przestała sie dzielić i nie mieliśmy nic. Nawet wtedy nie pomyślałam o tym, żeby zamrozić komórki jajowe. Liczyło się tylko to, żeby się udało. Nie chciałam nic więcej. Teraz chciałabym, żeby mój syn miał rodzeństwo, żeby nie został w życiu sam. I od nowa trochę kredytu trzeba bylo wziąć, odkładać ile sie da i znów stanąć do walki o szczescie...