reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

U mnie bylo tak samo. 6 komorek, 3 zarodki, przetrwaly dwa. Tylko ja miałam odrazu transfer. Tak logicznie patrząc, jesli dotrwaly do blastocyt to są na tylke silne żeby i zimowisko przetrwać. A dlaczego az tyle odpadlo? Tez bym chciala wiedziec. Pewnie powodów moze byc wiele, natura, słabsze komórki, a moze poprostu tak mialo byc.

@Tysiek777 smutne to wlasnie. Ja to sobie wyibrazalam ze wybiora sobie najlepsze komorki, najlepsze plemniki beda czuwac nad tym wiec wszystko pojdzie pieknie. Oby nam ta nasza dwojeczka wystarczyla. Jestes blizsza celu. Trzymam kciuki! I za moje mrozaki tez!
 
reklama
Dziewczyny dzwonila dzis do mnie pani embriolog. Opowiedziala mi o moich maluchach. Ogolnie z 6 komorek zaplodnily sie 3. Ale jeden zarodkek w 3 dobie przestal sie rozwijac. Wiec zostaly 2. Sa to blastocysty 12 i 10 komorkowe. Pani mowi ze dobrze rokuja:) ale czemu az tyle odpadlo:(:( kurcze..nie zapytalam tylko czy przezyja rozmrazanie. Nie chce ich stracic:(
Jeśli z 3 zapłodnionych do 5 doby przetrwały aż 2 to to jest super wynik. Jest spora selekcja naturalna do 5 doby.
A ze zapłodniła się tylko połowa to inna już sprawa
 
d785d77e7167a11a028e9311e3ecb558.jpg

Brała któraś z Was?? Jadę po cukierki i zastanawiam się czy warto kupić


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej Kobiety. To wiecie co ja jestem napewno nienormalna - zreszta zawsze mówię , ze poza mną wszyscy w rodzinie spełni władzy umysłowej. Bo ja tęsknię za blokiem , za tą anonimowością - bez wscipskich sąsiadów , wchodzisz do domu zamykasz drzwi i swiat poza Tobą. Wieś - bynajmniej moja - wścipscy , złośliwi ludzie , plotki wyssane z palca i te traktowanie zwierząt - juz sie prawie ze wszystkimi pokłóciłam bo wiecznie na nich nasyłam straż gminną za smieci i palenie plastików i nawet pobiłam z dwoma sasiadami , jeden ktory w upale powiesil kota w klatce na czeresni by mu szpaki odstraszał -, a drugi bił psa bo szczekał bryyy . uwazaja mnie za wariatkę , ktora kota trzyma w domu i chodzi z nim do fryca - kot pers wiec kudły obcinamy. Wioska starszych ludzi - takie zacofanie , ze plakac sie chce - co powie ksiądz to świętość - a ksiądz jebniety jak talala .Tragedyja ale tak mysle , ze ich pomału wykończe psychicznie- bo pieknie potrafie grać na nerwach . Wieś sie rozrasta wprowadziło sie pare młodych cywilizowany osob.

Ja na bloki bym nie wróciła, jednak ogród przy domu to super sprawa:) Ale oczy mi się mocno otworzyły. Niby ustawy, organizacje walczące o prawa zwierząt, a na wsi co drugi pies 24/h w ciasnym kojcu, nawet jamnika na łańcuchu przy budzie widziałam. Niestety młode pokolenie czerpie wzorce z góry, więc na zmianę nie ma chyba co liczyć:(
 
Kochane ja juz tuule swojego kropka i juz go tak bardzo kocham, ze az lza mi sie kreci w oku... Mam nadzieje ze bedzie na tule silny zeby zostac z mamusia... Jeszcze sobie lezymy, kroplowka musi zjesc jeszcze z pol godziny, a reszte 200 km drogi powrotnej... Dziekuje dziewczynki za kciukasy :). Jestescie niezastapione...
 
@Tysiek777 smutne to wlasnie. Ja to sobie wyibrazalam ze wybiora sobie najlepsze komorki, najlepsze plemniki beda czuwac nad tym wiec wszystko pojdzie pieknie. Oby nam ta nasza dwojeczka wystarczyla. Jestes blizsza celu. Trzymam kciuki! I za moje mrozaki tez!
Też to sobie inaczej wyobrażałam, przed pierwszą procedura lekarka dawała nam ponad 30 procent szans. Do tego te ich wszystkie możliwości wspomagania. No to myslalam, że to w zasadzie nie ma prawa sie nie udać, jak nie za pierwszym to juz napewno za drugim razem, no maks trzecim. A jak narazie to nawet nie doszłam do etapu ciąży, nie mówiąc że w moim przypadku ciąża to takie minimum z minimum. Bo naturalnie bylam juz 3 razy w ciąży, a tu nawet ciąży nie ma, nie mówiąc o tym żeby była żywą i prawidlową ciążą.

Trzymam za Ciebie kciuki. I mimo tego że czasem różne myśli do głowy przychodzą, to wiem że nam sie uda.
 
Kochane ja juz tuule swojego kropka i juz go tak bardzo kocham, ze az lza mi sie kreci w oku... Mam nadzieje ze bedzie na tule silny zeby zostac z mamusia... Jeszcze sobie lezymy, kroplowka musi zjesc jeszcze z pol godziny, a reszte 200 km drogi powrotnej... Dziekuje dziewczynki za kciukasy :). Jestescie niezastapione...
Niech z Tobą zostanie i zdrowo rośnie
 
reklama
d785d77e7167a11a028e9311e3ecb558.jpg

Brała któraś z Was?? Jadę po cukierki i zastanawiam się czy warto kupić


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Tak jak @misis188 pisze. Ja biorę i @dżoasia. Mi smakuje jak śluz ślimaka ;P Dżoasia woli pić jaki drinka ;D
Ciężko powiedzieć czy działa czy nie bo nie jestem mega systematyczna. Ale przy mojej endomendzie wyhodowałam 8 komórek i 5 się zapłodniło więc nie było mega kijowo.
Teraz będę brała znowu (bardziej systematycznie) to zobaczymy co z tego będzie.
 
Do góry