Aisha - serdecznie Ci gratuluje. Odnośnie Twojego pytania kilka stron wcześniej na temat leku clexane - ja dostałam go i inne leki ( oprócz jednego) ze zniżką. Wcześniej, w kwietniu płaciłam 100% z racji tego, że nie miałam ubezpieczenia także wiem, że różnica jest kolosalna.
reklama
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
gatadora witam Ciebie, dobrze zrobiłaś, że wybrałaś Invimed :-). Jaki lekarz będzie Ciebie prowadził dr Kw.... czy dr Mak....?
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
eevlee jak się ciszę z Twojego podwójnego szczęścia :-)
Witaj Madzialenak , od grudnia zeszłego roku prowadzi mnie dr Kw. Niestety i u mnie pojawiły się problemy i się tak przeciągnęło kilka miesięcy. W lutym spędziłam dzień w szpitalu w Gdańsku i dopiero później możliwe było rozpoczęcie stymulacji. Po drugiej nieudanej próbie musiałam ochłonąć, wiem, że każda kolejna próba będzie coraz trudniejsza psychicznie, pomimo wszystko mam w sobie jeszcze optymizm - wierzę, że się uda - nam wszystkim :-) W Gdyni czekają na nas jeszcze dwa nasze Bąbelki
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
gatadora dobrze, że masz mrozaczki, nie będziesz musiała być stymulowana. Mnie także prowadzi dr Kw.... , trafiłam do niego w maju br. i wtedy zdecydowaliśmy się wspólnie z mężem na Invitro. Na razie nie udało się, ale nie tracę nadziei.
Jesteś w programie "In vitro z sukcesem"?, ja tak z czego się cieszę, bo zawsze koszta są niższe.
Jesteś w programie "In vitro z sukcesem"?, ja tak z czego się cieszę, bo zawsze koszta są niższe.
madzialenak
mama na pełen etat
- Dołączył(a)
- 25 Czerwiec 2012
- Postów
- 3 727
gatadora mam jeszcze pytanie, czy pytałaś się w klinice czemu się nie udało? jeśli tak to czy próbowali się jakoś wytłumaczyć, zlecili dodatkowe badania itd?
anula2501
Zaciekawiona BB
Domniemika,Gotadora, witamy na forum- na pewno tak jak ja znajdziecie tu duzo informacji ,wsparcia i nadziei, ze Nam rowniez sie powiedzie
Eevlee,gratuluje blizniakow!!! na pewno wszystko bedzie b.dobrze, takze staraj sie nie stresowac mamuska
dziewczyny, my podjelismy decyzje, ze podchodzic bedziemy po raz kolejny, na poczatku roku, pewnie stumulacje zaczne pod koniec tego, zeby mi urlopu starczylo na cala procedure takze od dzis duzo warzywek, 2-3 owoce, rybki, kurczaczki itp, suplementy, zeby maksymalnie naladowac organizm do stymulacji a pozniej na przyjecie maluszka
Eevlee,gratuluje blizniakow!!! na pewno wszystko bedzie b.dobrze, takze staraj sie nie stresowac mamuska
dziewczyny, my podjelismy decyzje, ze podchodzic bedziemy po raz kolejny, na poczatku roku, pewnie stumulacje zaczne pod koniec tego, zeby mi urlopu starczylo na cala procedure takze od dzis duzo warzywek, 2-3 owoce, rybki, kurczaczki itp, suplementy, zeby maksymalnie naladowac organizm do stymulacji a pozniej na przyjecie maluszka
nie zostaliśmy zakwalifikowani do programu, badanie nasienia wyszło tuż ponad normę, więc niestety, ale dostaliśmy 15% zniżki, a to już coś. Po pierwszym nieudanym transferze nie pytałam czemu się nie udało, zaraz po wejściu do gabinetu doktor powiedział, żeby się nie martwić, że mamy jeszcze cztery "mrozaczki" ( on je oczywiście inaczej nazwał). Gdy miałam oba transfery mówił,że wszystko poszło idealnie. Po pierwszym czułam że Bąbelki są ze mną, do pewnego momentu były na pewno. Zdenerwowałam się we wtorek wieczór, w czwartek wieczorem zrobiło mi się bardzo zimno...potem nie czułam już że są. Po drugim transferze nie miałam takiego wrażenia. Również "poszło idealnie". Nie miałam żadnych objawów. Okresy po - bardzo obfite. Ja mam niedrożny jeden jajowód , po operacji w wieku 21 lat, taka pamiątka.
reklama
Podziel się: