reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

Aisha - serdecznie Ci gratuluje. Odnośnie Twojego pytania kilka stron wcześniej na temat leku clexane - ja dostałam go i inne leki ( oprócz jednego) ze zniżką. Wcześniej, w kwietniu płaciłam 100% z racji tego, że nie miałam ubezpieczenia także wiem, że różnica jest kolosalna.
 
reklama
gatadora witam Ciebie, dobrze zrobiłaś, że wybrałaś Invimed :-). Jaki lekarz będzie Ciebie prowadził dr Kw.... czy dr Mak....?
 
Witaj Madzialenak , od grudnia zeszłego roku prowadzi mnie dr Kw. Niestety i u mnie pojawiły się problemy i się tak przeciągnęło kilka miesięcy. W lutym spędziłam dzień w szpitalu w Gdańsku i dopiero później możliwe było rozpoczęcie stymulacji. Po drugiej nieudanej próbie musiałam ochłonąć, wiem, że każda kolejna próba będzie coraz trudniejsza psychicznie, pomimo wszystko mam w sobie jeszcze optymizm - wierzę, że się uda - nam wszystkim :-) W Gdyni czekają na nas jeszcze dwa nasze Bąbelki
 
gatadora dobrze, że masz mrozaczki, nie będziesz musiała być stymulowana. Mnie także prowadzi dr Kw.... , trafiłam do niego w maju br. i wtedy zdecydowaliśmy się wspólnie z mężem na Invitro. Na razie nie udało się, ale nie tracę nadziei.
Jesteś w programie "In vitro z sukcesem"?, ja tak z czego się cieszę, bo zawsze koszta są niższe.
 
gatadora mam jeszcze pytanie, czy pytałaś się w klinice czemu się nie udało? jeśli tak to czy próbowali się jakoś wytłumaczyć, zlecili dodatkowe badania itd?
 
Domniemika,Gotadora, witamy na forum- na pewno tak jak ja znajdziecie tu duzo informacji ,wsparcia i nadziei, ze Nam rowniez sie powiedzie:)

Eevlee,gratuluje blizniakow!!! na pewno wszystko bedzie b.dobrze, takze staraj sie nie stresowac mamuska ;)

dziewczyny, my podjelismy decyzje, ze podchodzic bedziemy po raz kolejny, na poczatku roku, pewnie stumulacje zaczne pod koniec tego, zeby mi urlopu starczylo na cala procedure:) takze od dzis duzo warzywek, 2-3 owoce, rybki, kurczaczki itp, suplementy, zeby maksymalnie naladowac organizm do stymulacji a pozniej na przyjecie maluszka:)
 
nie zostaliśmy zakwalifikowani do programu, badanie nasienia wyszło tuż ponad normę, więc niestety, ale dostaliśmy 15% zniżki, a to już coś. Po pierwszym nieudanym transferze nie pytałam czemu się nie udało, zaraz po wejściu do gabinetu doktor powiedział, żeby się nie martwić, że mamy jeszcze cztery "mrozaczki" ( on je oczywiście inaczej nazwał). Gdy miałam oba transfery mówił,że wszystko poszło idealnie. Po pierwszym czułam że Bąbelki są ze mną, do pewnego momentu były na pewno. Zdenerwowałam się we wtorek wieczór, w czwartek wieczorem zrobiło mi się bardzo zimno...potem nie czułam już że są. Po drugim transferze nie miałam takiego wrażenia. Również "poszło idealnie". Nie miałam żadnych objawów. Okresy po - bardzo obfite. Ja mam niedrożny jeden jajowód , po operacji w wieku 21 lat, taka pamiątka.
 
reklama
Do góry