dżoasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2017
- Postów
- 11 174
@PaulinkaP przyyyykro.....
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Witaj kochana!!!
Ja na forum jakieś dwa tygodnie. Ja dopiero zaczęłam swoją przygodę, pierwsza próba za nami nieudana, czekam na poronienie. Zamierzam próbować do skutku - mamy dwa samochody i mieszkanie do opchnięcie jeszcze jak coś.
Jest tutaj nas bardzo dużo, wszystkie bardzo się wspierają, a jest kilka, które mają ogromną wiedzę i ja się tu już bardzo dużo nauczyłam, dzięki czemu wiem jakie pytania będę zadawać przy kolejnym podejściu.
Jest trochę tu niepowodzeń, ale ostatnio bardzo dużo sukcesów i trochę cudów...
Pozdrawiam
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
A ile macie jeszcze mroziaków? I gdzie się leczycie?Dziękuję za słowa otuchy[emoji4] My póki co też się nie poddajemy, czasami tylko brakuje nam wiary w powodzenie. Dzisiaj lekarz mi powie jakie będą nasze kolejne kroki.
Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
Kochana ja pierwsze leczylam sie w Parensie ale tam nie mialam IVF, potem 2 podejscia w Macierzynstwie, 1 w Provicie i 2 w Gyncentrum. Fakt u mnie szwankowala immunologia ale na prawde w macierzynstwie i.provicie mialam bardzo kiepskie zarodki w gyncentrum moj dr zastanawial sie czy jest sens sie stymulowac czy nie lepiej pomyslec o az lub komorek jajowych i co. I 5 zarodkow 8a w 3 dobie hodowli, w tamtych klinikach nie mialam ani jednego takiego zarodka, wszystkie z bardzo duza fragmentacja. Mimo tego sie nie udalo w tedy ale mysle ze dlatego iz posluchalam dr Sachy(immunologa) ktory twierdzil ze nie moge brac wlewów z intralipidu mimo iz NK mialam za,wtsokie bo szczepienia wszystko zalatwia więc tak zrobilam. Potem 5 procedura, znowu same zarodki najwyzszej klasy, te ktore byly hodowane do blastocysty sa pieknymi blastkami i nosze Hubcia ktory juz wazy pol kg❤No mi się trafił wyjątkowo uparty egzemplarz. Mówiłam mu wczoraj,że tu taki wysyp ciąż po in vitro w GC. Mam jeszcze miesiąc na przekonanie go. Ja za Ciebie Asieńko też trzymam kciuki!
Zostal nam już tylko jeden. Z 9 pobranych jajeczek zaplodnionych zostalo 6 a rozwinelo sie 4. Leczymy sie w Novum w WarszawieA ile macie jeszcze mroziaków? I gdzie się leczycie?
Super podejście.... chyba muszę zaczerpnąć optymizmu od Ciebie . Czyli skoro już było źle i mnie to teraz musi być tylko dobrze . Kocham już ta moja mała Kruszynke❤Tak, ale ja szukam plusów dużo leveli za nami, następnym razem zaliczymy następne.
Dobrze, że się lubią moje jajka z kochanego żołnierzykami. Dobrze, że mój organizm przyjmuje jajeczka. Tylko po prostu mieliśmy pecha z jajeczkami, ale następnym razem chyba nie będzie juZ tak źle....
Taki pech tylko w lotto przecież.
Trochę tylko męczące jest to zawieszenie....
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Jesteśmy w 22 tc [emoji173][emoji173][emoji173] mdłości to to nie są [emoji14] ja.poprostu wymiotuje [emoji14] ale już jest lepiej bo zdarzają się tylko rano lub w nocyKochana dalej masz mdlosci?? Który to tc?
Czesc. Rozgosc sie.Witam wszystkie forumowiczki
. Jesteśmy z mezem po drugim nieudanym transferze dwóch zarodków w pierwszej procedurze ivf. Nasza sytuacja jest dość skomplikowana gdyż i mąż ma problemy z nasieniem a ja bez jednego jajowodu. Jak sobie radziłyście z niepowodzeniami? I ile razy probowałyście? Pozdrawiam serdecznie
A w jakiej klinice sie leczycie?Czesc. Rozgosc sie.
Na niepowodzenia nie ma zlotego srodka. Czasem wiedziałam ze nie wyjdzie i bolalo mniej, czasem bylam pewna ze sie uda i w tedy bolalo jak cholera. Walczyc trzeba do skutku.
Ja mam za soba piec pelnych procedur. Druga procedura zakonczyla sie ciaza biochemiczna. Dopiero do dobrej kliniki trafilam przed 4 procedura. We wczesniejszych 1 procedura to 1 transfer bo zarodki byly bardzo zle. Po 4 procedurze mialam 3 tranafery a pi piatej nosze chlopczyka pid serduszkiem i mam jeszcze zamrożone zarodki. U nas problem tkwil w niedroznych jajowodach i potem jak sie okazalo w immunologii. Tez dzeki mojemu doktorowi sie o tym dowiedzialam gdyz on wyslal mnie do immunologa. Trzeba walczyc i sie nie poddawac
Teraz to ja koncze 5miesiac ciazy dzieki Gyncentrum❤A w jakiej klinice sie leczycie?
Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom