reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

reklama
yplocka ja lezalam 20 minut po transferze, ale ze wzgledu na to moje felerne nadcisnienie odpoczywam bardzo duzo, w sumie to lenie sie jak nie wiem, duzo leze, leniu****e, wyjde sobie na spacerek. Niby 2-4 dni powinno sie b oszczedzac a potem wrocic do normalnego funkcjonowania, ale pewnie tez zalezy od osoby. moja dr mi powiedziala (moze tez ze wzgledu na dana historie), ze jak mam mozliwosc to zebym nie pracowala, bo wiadomo stres ograniczac ile sie da.
 
yplocka nie zadreczaj sie! ja np za 1 razem bylam wieziona na sale i na lozko przechodzilam na lezaco, za 2 razem wstalam i sama przeszlam na lozko. moja dr powiedziala ze to nie ma wiekszego znaczenia (bo pytalam jej nawet jak lezec lepiej, czy na boku, czy na plecach, czy jak) i mowila ze na prawde to nie ma znaczenia, ze jest to cale lezenie dla naszego komfortu psychicznego. inne panie lezaly dluzej, bo mogly ile chcialy, ja po 20 min poszlam siku, chcialam jeszcze polezec, ale nie wytrzymalam nawet 5 min, co ma byc to bedzie ;) wyszlysmy ogolnie w b dobrych nastrojach z sali ;P Wszystkie razem :)
 
madzialenak - :wściekła/y::wściekła/y: cholera!!! A tak liczylam ze sie udalo. Przykro mi bardzo. Tule cie mocno.
yplocka - mnie tez kazano od razu po transferze sobie pojsc. No to poszlam. Nie jechala od razu do domu bo musielismy czekac na transport bo nam jak na zlosc samochod sie zepsuł wiec siedzielismy z godzinke na laweczce czekalismy na kolezanke. W domu lezalam 3 dni po 3 dniach zaczelam w miare normalnie funkcjonowac, tzn nie pracowalam ale dzialalm w domu. Nie chcialam pracowac bo pracuje w domu opieki i jakby sie nie udalo to bym obwiniala caly swiat a zwlaszcza dziadkow ze sie kolo nich narobilam :) Nie wiem mnie sie wydaje ze totroche loteria jest. Jak sie ma udac to sie uda.

Aisha - ciebie sciskam na koncu. Brawo. Niech ta betka sobie teraz ladnie rosnie. Usg juz masz w piatek??? Super!!!! to juz chyba nie bedziesz musiala powtarzac betki. Teraz zrob sikanca zeby miec na pamiatke. Usg t5o chyba bedziesz miala dopochwowe co?? Bo przez powloki brzuszne na tym etapie moze jeszcze nie byc nic widac. Mnie w 5 tyg przez brzuch nie bylo widac nic, w 6 tyg bylo widac dwa pecherzyki ale nie bylo widac nic w srodku dopiero na dopochwowym byly dwa serduszka. W 7 tyg juz bylo widac na brzusznym.
Zreszta nie wazne teraz sie ciesz i odpręż bo JESTES W CIAZY!!!!!!
 
marcikuk :) Sikanca juz mam, nawet 2;P Usg w pt- nie doczekam sie;P A USG bedzie dopochwowe na pewno, poprzednim razem tez takie mialam. Kurcze, świat jest zaskakujący.... :)
 
reklama
No właśnie eevlee 40 minut, mi kazano od razu wstać. Zadręczam się, że to miało wpływ na to co sie potem stało. :-(
Yplocka 1 - ja leżałam 15 minut, a potem w te pędy do wc, bo trochę przesadziłam z tym pełnym pęcherzem. Potem 50 km do domu i 2 dni lenistwa łóżkowo-kanapowego. A potem zupełnie normalnie do pracy.
 
Do góry