reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

@Barburka , mrożaczki mi nie zostały - niestety. Ze stymulacja tez nie było problemu - szła dobrze i na leki majatku nie wydałam. Pobrali 15 jaj - nadawało sie 5- trzy sie zapłodniły - z tego w 3 dniu podali jedno , a 2 nie rozwineło sie I tak mysle czy ja nie stara juz , ze one sie nie rozwijały. Amh tez mam oki itd , itd wiec mysle , ze to o pesel chodzi
Ja mam 30 lat a tez w 1procedurze mialam tylko 1zarodek ktory sie nie przyjal, w 2 dwa i jeden z nich rosnie w brzuchu 21tc, wiec moze sprobuj jeszcze ze swoimi komorkami zebys kiedys nie dreczyla sie myslami co by bylo gdyby
 
reklama
1. Luteina nawet nie na R nie kosztuje duzo.
2. Ja w koinice raz fostalam.na R a raz nie. Poprostu jedna z poloznych spytala czy jestem u bezpieczona to wypisze na R. Jej dobra wola. Wiec teraz mowie juz kazdej zeby luteina byla na R. I daja. Moze wystarczy poprosic.
Luteina 100mg na R kosztuje 3,2zl a na 100% ok 50zl to spora roznica, a jest refunfowana we wszystkich zarejestrowanych wskazaniach m.in. in vitro wiec powinno byc na R bez łaski, no chyba ze ktos nieubezpieczony to inna bajka...ale w ciezarne sa z urzedu ubezpieczone wiec leki i opieka medyczna im sie nalezy hak kazdemu u ubezpieczonemu
 
Dziewczynki muszę się Was poradzić. Tyle tu Was i tyle też histori , a każda inna. Zastanawiam się czy podchodzić jeszcze raz do invitro ze swoich jaj czy od razu z dawczyni? Jestem juz stara baba 42 lata prawie. Jesli chodzi o finanse to i tak trza brać kredyt ihahihahihah. Tylko kwota bedzie inna. Z jednej strony chciała bym spróbować na swoich jajach - może sie tym razem uda , a z drugiej strony czy nie szkoda czasu -peselu nie oszukam ( nie mam problemu z
@dżoasia nosz kuwa naprawde z ciebie doktórka - podpórka ( podpora) jeszcze jestem tempizna w te info nawet nie wiedziałam o tym - dzieki
Asinka zaplodnic jedne komorki 50/50 dawcy i meza to jest prost nr dlatego ze sa banki spermy i napprawde nie wymaga to kombinacji alpejskich.
Nigdy nie slyszalam o takiej opcji o czym ty piszesz (a ty? ) ,w gruncie rzeczy to nic innego jak dwie stymulacje,punkcje ,leki i podwojna kasa. Dawczyni kosztuje wiecej niz stymulacja na swoich jajkach oprocz tego trzeba sie zgrywac razem cyklem do transferu . Zadna klinika nam czegos takiego nie proponowala.Tego sie nie da polaczyc ,tak jak da sie ze sperma np .u Gosi. Tak na chlopski rozum;)
 

U mnie tez bóle brzucha non stop ☹️dziś mam wizytę późnym wieczorem to może zrobi mi doktorek usg. Ostatnio zmuszona byłam jechać IP bo źle wyliczyłam leki i by mi brakło. Pytałam o bóle jak i o temperaturę i zawsze odpowiedź jest taka sama: widocznie coś się dzieje, że boli, a temperatura ciała na początku ciąży jest na poziomie 37 stopni. Także potrzeba czasu aby być pewnym co się dzieje, a tak naprawdę my kobiety po przejściach i tak będziemy myślały od wizyty do wizyty czy wszystko Ok.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry