reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Jako toako niedotlenienia to sama nie wiem...chociaż juz dluzszy czas mam problemy z pamiecia...koncentracja
Ogolnie trafilam z mega bolami glowy...takimi ze poruszac sie nie moglam a M jak mnie wiozl do lekarza to sie darlam na niego zeby za ostro nie ruszla i hamowal bo mi leb peknie...bole glowy to u mnie prawie codzienność...zwlaszcza przy takich pogodach jak teraz...czy tez niskim cisnieniu...ale wtedy co trafilam do szpitala to masakra ze mna byla...stwierdzono mi napieciowe bole glowy a te niedotlenienia wyszly w rezonansie i sama mam szukac przyczyna-NASZA KOCHANA SLUBA ZDROWIA!!!!.
Apropo tych badan to orie tujesz sie czy drogie sa??? Chodzi mi o ta trombo...i cos tam jeszcze cos pisalas
Wiesz mi wlasnie w rezonansie wyszla zmiana naczyniopochodna (czyli jakby niedotlenienie) ale pytalam neurologa i mowi ze to normalne i nie ma co panikowac.
Pakiet na trombifilie mozna kupic na testdna . pl - robisz wymaz z policzka i odsylasz im. Koszt chyba 350zl.
 
Ale pomyśl ile wśród tych par które przeszły n-razy przez in vitro traktowałoby takie dziecko źle ?
Myśle ze byłoby to najbardziej kochane i rozpieszczane dziecko na swiecie :)
Niestety nie zawsze tak to wygląda.
Wybór nie jest łatwy. Osobiście jeszcze hie dawno zapytana co bym zrobiła, zgodnie z mężem odpowiadalam "oddalabym zarodki do adopcji", po porodzie perspektywa oddania zarodków stała się nam zupełnie obca. Inaczej na to patrzymy, inaczej działa wyobraźnia.
Mimo wszystko, bardzo podziwiam te pary, które decydują się na oddanie zarodków. Dla mnie to cisi bohaterowie cudzego szczęścia,

[emoji127] 28.09.2017 Piotruś i Oleńka
 
Ja tak samo... i to nawet nie gdzieś, a w okolicy, przecież te mrozaki przechowują tam gdzie się leczymy więc i pewnie tam je oddają :confused: No ewentualnie opcja mrożenia 30lat i wtedy... ale ja bym chyba ześwirowała i w każdym spotkanym dziecku doszukiwała się naszych cech. I zawsze mnie zastanawiało jak to będzie za te ileś lat... czy te dzieci będą miały prawo szukać tych genetycznych rodziców :confused: No nie zmienia to faktu, że bardzo podziwiam osoby, które oddają zarodki do adopcji :)
Myślę dokładnie tak samo.

[emoji127] 28.09.2017 Piotruś i Oleńka
 
Wiesz mi wlasnie w rezonansie wyszla zmiana naczyniopochodna (czyli jakby niedotlenienie) ale pytalam neurologa i mowi ze to normalne i nie ma co panikowac.
Pakiet na trombifilie mozna kupic na testdna . pl - robisz wymaz z policzka i odsylasz im. Koszt chyba 350zl.
No moze moj neurolog przesadzil...ale jak uslyszalam ze to nie jest normalne w moim wieku i jak zapytalam to w jakim to powiedział ze w zadnym...ale zdaza sienu ludzi starszych...nie wiem juz co mam robic...czy poddac sie tym badaniom na wlasna reka...czy pojsc jutro do tego hematologa...tylko szkoda mi kasy...od poczatku tyg codziennie chodze tylko po lekarzach i to to hak sie domyslasz prywatnie... :crazy:
Pewnie innych badan mi i tak nie zleci niz te co mi podpowiadacie...
Mysle sobie tez zeby podejsc na luzie do ivf i jak sie nie uda to wtedy zaczac sie badac...:sorry:
 
Dziewczyny ile czasu po odstawieniu leków czekałyście na miesiączkę? Moja dr powiedziała, żebym się zgłosiła, jak dostanę krwawienia... leki odstawiłam wczoraj i coś czuję, że zaleje mnie w weekend, bo narazie żadnego znaku, zastanawiam się, czy nie umówić się w ciemno na piątek... później wracam do pracy i już nie będzie tak łatwo wcisnąć pierwszy lepszy termin.. chce już w następnym cyklu podejść do crio. Czytałam, że Wy się umawiałyście przed miesiączką, a ta mi kazała czekać... jak myślicie, umawiać się? :confused:
 
No moze moj neurolog przesadzil...ale jak uslyszalam ze to nie jest normalne w moim wieku i jak zapytalam to w jakim to powiedział ze w zadnym...ale zdaza sienu ludzi starszych...nie wiem juz co mam robic...czy poddac sie tym badaniom na wlasna reka...czy pojsc jutro do tego hematologa...tylko szkoda mi kasy...od poczatku tyg codziennie chodze tylko po lekarzach i to to hak sie domyslasz prywatnie... :crazy:
Pewnie innych badan mi i tak nie zleci niz te co mi podpowiadacie...
Mysle sobie tez zeby podejsc na luzie do ivf i jak sie nie uda to wtedy zaczac sie badac...:sorry:

A czemu nie pójdziesz do tego hematologa na nfz? Nie wiem jakie są kolejki, ale skoro i tak się wachasz czy w ogóle iść, to może warto się już zapisać, a jak przyjdzie termin to może zleci Ci wiecej badań (wtedy już też na nfz).
 
Dziewczyny, leczenie zakonczylam w listopadzie , jestem po dwoch kuracjach hormonalnych i mam pytanie do dziewczyn które odpuściły temat ciąży, lub na jakiś czas zaprzestaly leczenia. Czy też macie bolesne miesiączki i czy też Was jajniki napieprzaja po okresie?
Wcześniej nie wiedziałam co to @, zero bólu.
 
Jak tylko będę po to zdam Wam relacje jak było [emoji1], na samą myśl, że mu to powiem mam dreszcze. Tak długo na to czekałam, że jak się dzieje to nadal nie mogę uwierzyć.

Co u Ciebie kochana.?? Bo ja plecy mam duże. [emoji19]

Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
To bedzie dla niego cudowna wiadomosc :) normalnie szkoda, ze nie mozesz go nagrac, bo chcialabym zobaczyc jego mine :p
A u mnie puki co dobrze :) Leci juz 20tc, za tydzien mam usg polowkowe :) Puki co Sara rosnie zdrowo ;)
 
reklama
Niestety nie zawsze tak to wygląda.
Wybór nie jest łatwy. Osobiście jeszcze hie dawno zapytana co bym zrobiła, zgodnie z mężem odpowiadalam "oddalabym zarodki do adopcji", po porodzie perspektywa oddania zarodków stała się nam zupełnie obca. Inaczej na to patrzymy, inaczej działa wyobraźnia.
Mimo wszystko, bardzo podziwiam te pary, które decydują się na oddanie zarodków. Dla mnie to cisi bohaterowie cudzego szczęścia,

[emoji127] 28.09.2017 Piotruś i Oleńka
Mam takie samo zdanie na ten temat. Jak na się własne dziecko to inaczej patrzy się na te kwestie. Co prawda gdyby w procedurze udało się zachować 6 zaeoskow i po pierwszym byłabym w ciąży to ciężko byłoby wrócić po cała 5, tym bardziej że jest już jedno dziecko u nas. Mimo to się zdecydowaliśmy, pozostały tylko 3 zarodku, 2 niestety z nami nie zostały. Teraz ten cud naturalny. Jeśli wszystko będzie ok, to za dwa lata wrócę po ostatniego naszego eskimoska choć nigdy nie planowaliśmy 3 dzieci. Ale jak się powie A trzeba powiedzieć B, widocznie los tego dla nas chciał.

Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry