reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Taka straszna sytuacja a tu problemy z bankiem.. normalnie rece opadaja [emoji45]
Kochana nie masz zadnej mozliwosci, zeby jednak ktos z najblizszych byl z Wami w tych trudnych chwilach? Ty wspierasz Damiego, ale Tobie tez ktos musi pomagac..[emoji29]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
niestety nie ... wszyscy pracuja :( a mnie jest tak cieżko .. załamałam sie po pogorszeniu stanu damiego ...nie moge sie pozbierac .. oczywiscie przy nim nie płacze a np w łazience .. straszne to jest ... i przykre ze jestem z tym wszystkim sama ..
 
reklama
A zdradzisz nazwe swojej kliniki? [emoji4]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Zieba clinic
Ja się lecze dokładnie u założycielki tej kliniki :)
Bardzo sobie chwale ich opiekę nad pacjentem .
Mam stały kontakt telefoniczny i smsowy z moja Panią doktor :)
Cudowna kobieta , wie kiedy opierdzielic A kiedy wesprzeć ;)
 
Cześć dziewczęta, mój termin ostatniego transferu (3 już) zbliża się wielkimi krokami bo zaplanowany na kwiecień.
Więc wracam do Was.

Ostatni transfer miałam w listopadzie i tak podupadlam po nie powodzeniu, że powiedziałam dość. Czułam się jak puste pudełko, zmęczona ciągła walka. Odpuściłem zupełnie, przestałam o się iem dbać - w sensie tak do przesady. Popalałam papierosy, chodziłam na zakrapiane imprezy. Po prostu wrzuciłam ciąże z głowy tak jakby jej nigdy nie miało byc już. Tłumaczyłam sobie mam przecież jedno więc powinnam się cieszyć z tego co mam. Zaplanowaliśmy z mężem kwiecień jako ostateczna próbę bo najbardziej odpowiada nam termin.

A dzisiaj rano zrobiłam test. I są 2 krechy, żeby się upewnić zrobiłam drugi, a ręce tak mi się trzęsły że nie mogłam trafić z kroplami. Aż boję się w to uwierzyć, że po 5 latach samo przyszło naturalnie bez wspomagaczy. Mąż jeszcze nic nie wie. A wiecie co jest najlepsze, że wczoraj byłam na łyżwach a w poprzedni weekend na nartach dwa dni i to śmigałam równo. Nie huhalam nie dmuchałam po prostu dobrze się bawiłam.

Oczywiście teraz dopiero pojawił się strach co będzie dalej, ale to normalne.

A teraz pytanko jak to przekazać mężowi - jakieś pomysły?? On się nie spodziewa. Jest teraz poza domem do piątku służbowo. W niedzielę jak wyjeżdżał myślałam że dostałam miesiączkę bo miałam brązowe plamienia małe i mu już powiedziałam że dostałam okres.
Pomóżcie mi go zaskoczyć, bo ja sama nie dowierzam że to na serio.

Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
Mruch no nie wierze! Ale jaja :) lec jutro na bete i jak bedziesz.miala wynik to sie pochwal, zrob mu spozniona walentynke!! Kurka no ale czaad!!!'gratki!!!!
 
Cześć Dziewczyny. Jestem po pierwszym nieudanym transferze, od razu po miesiączce przygotowuje sie do crio i podczas monitoringu owulacji pojawił się problem, ze pęcherzyk nie chce pęknąć... Podany był również ovitrelle. Dodam ze nigdy wcześniej nie miałam problemu z owulacja... Czym grozi taki niepekniety pecherzyk? I co mogę jeszcze zrobić żeby pomóc jemu pęknąć? Ciepłe kąpiele już były i fitness rownież
Nic.nie rob, po prostu zrobi sie z.niego torbielka, ktora powinna sie wchlonac do @. Pekniecie.torbieli jest raczej.niezbyt bezpieczne, wiec.teraz.juz zostaje tylko odpuscic cykl.
 
niestety nie ... wszyscy pracuja :( a mnie jest tak cieżko .. załamałam sie po pogorszeniu stanu damiego ...nie moge sie pozbierac .. oczywiscie przy nim nie płacze a np w łazience .. straszne to jest ... i przykre ze jestem z tym wszystkim sama ..
I tak mimo wszystko jestes dzielna kobieta ktora bardzo podziwiam.
 
kochana chciałam wypłacic pieniadze z gofundme i nie moge nie wiem czy jestem taka głupia czy ta strona dziwna ale ciagle wychodzi bład... nie wiem o co chodzi ... a pieniazki z polskiego konta chce zostawic ... na ewentualny pochowek itd... boże jak to boli.. płacze od 2 dni i nie moge sie uspokoic...
Asiu a jest szansa na Wasz powrót teraz do kraju? Czy Dami dałby radę? Nie możesz zostać teraz z tym sama!

[emoji127] 28.09.2017 Piotruś i Oleńka
 
reklama
Cześć dziewczęta, mój termin ostatniego transferu (3 już) zbliża się wielkimi krokami bo zaplanowany na kwiecień.
Więc wracam do Was.

Ostatni transfer miałam w listopadzie i tak podupadlam po nie powodzeniu, że powiedziałam dość. Czułam się jak puste pudełko, zmęczona ciągła walka. Odpuściłem zupełnie, przestałam o się iem dbać - w sensie tak do przesady. Popalałam papierosy, chodziłam na zakrapiane imprezy. Po prostu wrzuciłam ciąże z głowy tak jakby jej nigdy nie miało byc już. Tłumaczyłam sobie mam przecież jedno więc powinnam się cieszyć z tego co mam. Zaplanowaliśmy z mężem kwiecień jako ostateczna próbę bo najbardziej odpowiada nam termin.

A dzisiaj rano zrobiłam test. I są 2 krechy, żeby się upewnić zrobiłam drugi, a ręce tak mi się trzęsły że nie mogłam trafić z kroplami. Aż boję się w to uwierzyć, że po 5 latach samo przyszło naturalnie bez wspomagaczy. Mąż jeszcze nic nie wie. A wiecie co jest najlepsze, że wczoraj byłam na łyżwach a w poprzedni weekend na nartach dwa dni i to śmigałam równo. Nie huhalam nie dmuchałam po prostu dobrze się bawiłam.

Oczywiście teraz dopiero pojawił się strach co będzie dalej, ale to normalne.

A teraz pytanko jak to przekazać mężowi - jakieś pomysły?? On się nie spodziewa. Jest teraz poza domem do piątku służbowo. W niedzielę jak wyjeżdżał myślałam że dostałam miesiączkę bo miałam brązowe plamienia małe i mu już powiedziałam że dostałam okres.
Pomóżcie mi go zaskoczyć, bo ja sama nie dowierzam że to na serio.

Napisane na VTR-L29 w aplikacji Forum BabyBoom
Witaj ponownie kochana. Brakowalo mi Twojego uśmiechu ;). Strasznie sie ciesze na Twoj cud!! ❤️❤️ Gratuluje z calego serca i trzymam kciuki ✊✊❤️❤️ Moze kup jakies malenkie buciki i zostaw mu na stole :) Napewno dziewczyny juz Ci podpowiedzialy cos ekstra. ❤️❤️
 
Do góry