reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Czesc dziewczyny, czytam Was na biezaco, ale z pisaniem cos mam lenia... Wszystkie nowe dziewczyny - trzymam za Was kciuki!
Tym z Was, ktorym sie nie udalo, bardzo wspolczuje, bo nie kazda ma tak silna psychike, zeby szybko sie pozbierac I dalej probowac... Ale cieszy mnie, ze sie nie poddajecie!
U mnie jakos czas wolno leci.... Dzis ok, ale ogolnie fatalnie sie czuje, musze zmienic witaminy, bo PO femibionie rzygam jak kot. Mialam dzis wizyte u lekarza - powiedzial, zeby zmieni na inne, no I brac aspiryne (jednak). Czesto robi mi sie slabo, no I mam problemy ze spaniem w nocy. Ale mam nadziejem, ze szybko minie. Za tydzien ide na usg I moze sie dowiem czy bedzie moja wymarzona parka. Tesciowa szaleje z ciuszkami - I niebieskie I rozowe...
Caluje Was mocno I trzymajcie sie!!!
 
reklama
Tosia
no właśnie mnie też przerażała wizja 2 tygodni urlopu spedzonych w Białymstoku no i 600 km. podróży. Zatem będę trzymac kciuki za powodzenie, a wybrałaś już lekarza (raczej odradzam Wickiewicz) polecam Gizler lub Żórawski. No i powiem ci że z wizytami jest tak że ja miałm 2 czy 3 w trakcie stymulacji. Nie miałm krwi co drugi dzień, ani tak jak piszesz codziennie. Chyba że byłam łatwym przypadkiem, ale z tego co pisały dziewczyny z Invimedu to też nie miały tak częstych wizyt i kłocia. Myślę że dr ma takie wyczucie i doswiadczenie że dlatego wszystko przebiega tak sprawnie. Ja to nawet sie trochę marwtiłam że tak rzadko mam badania i wizyty w porównaniu z inymi dziewczynami z forum ale jak sie okazało za każdym razem wszystko było idealnie dopasowane.
 
Tosia
no właśnie mnie też przerażała wizja 2 tygodni urlopu spedzonych w Białymstoku no i 600 km. podróży. Zatem będę trzymac kciuki za powodzenie, a wybrałaś już lekarza (raczej odradzam Wickiewicz) polecam Gizler lub Żórawski. No i powiem ci że z wizytami jest tak że ja miałm 2 czy 3 w trakcie stymulacji. Nie miałm krwi co drugi dzień, ani tak jak piszesz codziennie. Chyba że byłam łatwym przypadkiem, ale z tego co pisały dziewczyny z Invimedu to też nie miały tak częstych wizyt i kłocia. Myślę że dr ma takie wyczucie i doswiadczenie że dlatego wszystko przebiega tak sprawnie. Ja to nawet sie trochę marwtiłam że tak rzadko mam badania i wizyty w porównaniu z inymi dziewczynami z forum ale jak sie okazało za każdym razem wszystko było idealnie dopasowane.
wybrałam :tak: dr Gizler :tak: słyszałam o nim że jest dobry. No ja miałam tak często ale to w innej klinice. Czułam się nawet spoko, że wszystko pod kontrolą ale stymulacja i tak przebiegała prawidłowo - nawet książkowo estradiol rósł. Co z tego jak zarodki były słabe i teraz szukam kliniki z lepszym zapleczem i trafiło na invimed;-) Dlatego teraz nowa nadzieja w doktorku G :tak:
 
Karamel, SUPERRRRR!!!!! Gratuluje!!!!:-):-):-) Niech teraz wszystko przebiega pozytywnie. :-)
Uwielbiam czytac takie wiesci :tak:

Roxii, kochana, ja nie przestaje wierzyc dopoki nie zrobisz bety w terminie wyznaczonym przez lekarza :tak:

Onlyone, trzymam juz kciuki za Twoje przyszle usg i aby marzenie odnosnie parki sie spelnilo :-)

Matram, jak sie czujesz po punkcji?
 
karamel - gratuluje serdecznie!!! Nareszcie cos dobrego sie zaczyna dziac
Onlyone - u mnie mama szaleje z ciuchami i muz paczke szykuje. Mam nadzieje ze mdlosci ci przejda niedlugo i poczujesz sie lepiej. U mnie II trymestr calkiem dobry tylko strasznie mo nogi puchna i bola. Co do aspiryny to mi mowilm lekarz ze w ciazy blizniaczej zalecaja brac a predzej czy pozniej anemia nas dopadnie. Zobaczymy.
 
mam nadzieję , że karmel rozpoczeła dobrą serię i teraz wszystkim w tym mnie bedzie się udawało. Własnie jestem po kolejnej wizycie i jak czytam, ze niektóre z Was prowie codziennie były w klinice , to jestem zaskoczona , ja zjawiam sie tam co ok 5 dni , obecnie 3-cia wizyta od poczatku stymulacji , kolejna w poniedziałek. Dziś wróciłam , ok 14 jajeczek wielkości 10 mm , pod koniec misiaca planowana punkcja , więcej dowiem się w poniedziałek. mam tera menopur , do poniedziałku czekam na kolejną wizytę , a tak na prawdę , to chciałabym mieć już wszystko za sobą. Pewnie jak większość z Was z pozytywnym zakończeniem , czego sobie i Wam życzę
 
reklama
agapl 13 - po punkcji trochę jestem obolała, ale to jest do przeżycia,boli mnie też głowa, ale ja tak mam zawsze po narkozie no i cały czas bym spała. Myślę, że jutro powinno być już dobrze.

Lucy 777- ja w poprzedni poniedziałek byłam na wizycie i to był pierwszy dzień stymulacji, a następną wizytę miałam przedwczoraj i wtedy już dr powiedział o tym, że dziś będzie punkcja, a więc podczas stymulacji miałam jeszcze mniej wizyt niż Ty, myślę, że nie masz czym się martwić

Karamel - gratuluję serdecznie!!!!!!!
 
Do góry