reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hmy.. Wydaje mi się że nasi mężowie mają ze sobą coś wspólnego ;-) ;)

Jakiś czas temu umówiłam się z mężem że on pojedzie pierwszy do biura a ja dojadę po jakimś czasie drugim samochodem... Wstaje, szykuje się, patrzę nie ma kluczyków do mojego auta :oo:.. Cóż dzwonie do zdolnego M czy czasem ich nie zabrał... Oczywiście twierdzi że on ich nie ma i to pewnie ja gdzieś położyłam i teraz się go czepiam... Po chwili dzwoni i przeprasza że jednak je ma i że mam już zostać w domu.. Wieczorem ustalamy plan na rano i jeszcze raz dokładnie mu przypominam że ma mi zostawić kluczyki to do niego później dojadę ;)
Wstaję rano sprawdzam czy kluczyki do auta oby na pewno są... SĄ! więc zadowolona szykuję się do pracy... Chcę wychodzić z domu... I co?
Mój genialny mąż zamknął mnie rano i zabrał moje klucze :D

Któraś z Was też ma takiego GENIUSZA? :-D
Hahaha [emoji3] ale jakby jeden z drugim sie spotkal to beda narzekac ze to baby sa roztrzepane [emoji6]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Mam zdjecie dzidziulka z 12tyg.wczoraj to tylko poszlam tak na szybko spr.czy wszystko ok bo jakis niepokoj czulam wewnetrzny.Ale wszystko super:)
No ja dzisiejsza wizyte tez mialam nadprogramowa, bo lekarz chcial powtorzyc wyniki tsh i zrobic skan przy okazji :) za tydzien tez mam wizyte, ktora wyznaczyl mi po usg w 12tc i pytalam czy mam przyjezdzac to powiedzial, ze tak. Polowkowe tez juz mam ustalone na 02.03 :) Ty juz pewnie tez masz termin.
 
No wlasnie ja tez bardzo szczuplutka jestem i to tez wzial pod uwage.. ja moge miec i cc tylko czy to jest tak straszne jak co niektore pisza?? o_O jeszcze mamy duzo czasu do zastanowienia:)
Ja mialam nieplanowana cc i bardzo szybko doszlam do siebie. Wiadomo, ze lepiej jest rodzic sn ale jak sa wskazania to ja bym sie nie zastanawiala tylko pierwsze slysze, zeby metoda zaplodnienia byla wskazaniem do cc, dla mnie to absurd.
 
No wlasnie ja tez bardzo szczuplutka jestem i to tez wzial pod uwage.. ja moge miec i cc tylko czy to jest tak straszne jak co niektore pisza?? o_O jeszcze mamy duzo czasu do zastanowienia:)
Ja miałam super;) ale to jak z wszystkim jedni super a inni do bani...wiec nie powiem Tobie że całkiem różowo i wspaniale ale było ok. Ja po 2laparoskopiach więc byłam troszkę obyta z tym szpitalem i personelem i plus taki że moja szwagierka pracuje na położnictwie wiec w ogóle to big+. Stres jest STRASZNY!!! przyleli mnie dzień prędzej. Badania usg ktg itp. Rano przygotowanie to cc później na kroplowke na wywołanie skurczy. I wtedy zaczął sie czad;) bardzo przyjemny ból porodu:) ale to dopiero początek...nie wiem jak kobiety wytrzymują tą akcję później przy większym rozwarciu... Mialam ok3cm rozwarcia. Jazda na blok. Tam ludzie super...smieszki i heheszki;) anestezjolog super potrafił rozbawic i stres odszedł. Znieczulenie ciach pyk i zero czucia. Ogólnie dla mnie najgorszy był welflon i cewnik!nieznosze tego. Wydobycie może trwało3min. Płacz Marysi zobaczyłam ja2 pocalowalam3 sprawdziłam wszystkie paluszki no i poplynelam:sorry2:tak sie poplakalam ze bałam się że doktorek krzywo mnie zszyje;)Prosiłam jeszcze mojego lekarza o lifting brzucha;) cięcie w ogóle nie bolało wieczorem juz mogłam wstać i chodzić...na noc córkę mi zabrali oddali rano...nie spałam całą noc i słuchałam czy przypadkiem nie płacze:) z laktacja mialam trochę problem ale sie rozkrecilo po tygodniu. Po 3dniach nas wpisali i w domu bylo już w ogóle super. Troche tylko bolało ale nie potrzebowałam przeciwbólowych. Po sn dziewczyny nieraz bardziej i dluzej cierpią niż ja po cc.
 
Ja miałam super;) ale to jak z wszystkim jedni super a inni do bani...wiec nie powiem Tobie że całkiem różowo i wspaniale ale było ok. Ja po 2laparoskopiach więc byłam troszkę obyta z tym szpitalem i personelem i plus taki że moja szwagierka pracuje na położnictwie wiec w ogóle to big+. Stres jest STRASZNY!!! przyleli mnie dzień prędzej. Badania usg ktg itp. Rano przygotowanie to cc później na kroplowke na wywołanie skurczy. I wtedy zaczął sie czad;) bardzo przyjemny ból porodu:) ale to dopiero początek...nie wiem jak kobiety wytrzymują tą akcję później przy większym rozwarciu... Mialam ok3cm rozwarcia. Jazda na blok. Tam ludzie super...smieszki i heheszki;) anestezjolog super potrafił rozbawic i stres odszedł. Znieczulenie ciach pyk i zero czucia. Ogólnie dla mnie najgorszy był welflon i cewnik!nieznosze tego. Wydobycie może trwało3min. Płacz Marysi zobaczyłam ja2 pocalowalam3 sprawdziłam wszystkie paluszki no i poplynelam:sorry2:tak sie poplakalam ze bałam się że doktorek krzywo mnie zszyje;)Prosiłam jeszcze mojego lekarza o lifting brzucha;) cięcie w ogóle nie bolało wieczorem juz mogłam wstać i chodzić...na noc córkę mi zabrali oddali rano...nie spałam całą noc i słuchałam czy przypadkiem nie płacze:) z laktacja mialam trochę problem ale sie rozkrecilo po tygodniu. Po 3dniach nas wpisali i w domu bylo już w ogóle super. Troche tylko bolało ale nie potrzebowałam przeciwbólowych. Po sn dziewczyny nieraz bardziej i dluzej cierpią niż ja po cc.
To powiem Ci ze ja slyszalam wiele historii samopoczucia po cc, ale wszystkie byly duzo gorsze niz Twoja.
Super ze tak szybko sie zregenerowalas i doszlas do siebie [emoji4]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
To powiem Ci ze ja slyszalam wiele historii samopoczucia po cc, ale wszystkie byly duzo gorsze niz Twoja.
Super ze tak szybko sie zregenerowalas i doszlas do siebie [emoji4]

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Też nastawialam się na coś gorszego a tu niespodzianka:) gorzej laparo przechodziłam...po tydzień w szpitalu a później 2tygodnie to siebie w domu dochodzilam...
 
reklama
Do góry