Madzialenak, super!!! Idziemy leb w leb
Razem zawsze razniej ;-) hmmmmmm Ty masz juz pierwsze podgladanko w przyszla srode. hmmm Podobnie jak Roxi miala. Tylko moja lekarka robi tak pozno pierwsze usg????
aj ajjj ale nic to chyba co lekarz, to inna metoda.
Nie panikuje, nie panikuje. Tylko nie panikowac....
gkvip2505, dzieki za Twojego posta. Jestes kolejnym przykladem na to ,ze nalezy walczyc i sie nie poddawac.Takie historie jak Twoja, jak i ilosc kolezanek tutaj zaciazonych, ktora nas nie opuszcze i ciagle jest z nami daja wiare.
Gratuluje malenstwa, niech rosnie zdrowe i bedzie duma rodzicow :-)
Hope, :-( przykro mi bardzo. Dobrze,ze wyrzucila z siebie wczoraj smutek i zal. Bol w sercu jest, bo przeciez zalezalo CI ,zeby sie udalo, chcesz kolejnego dziecka. My introwiczki mamy swiadomosc , ze zarodeczek jest z nami i dlatego niepowodzenie jest tak trudne, trudnijesze niz podczas naturalnych staran....
Mam nadzieje,ze dzis jest juz Ci nieco lepiej. Mocno przytul swojego szkraba on da CI sile i szybko ukoi smutek. Tule mocno i sciskam goraco.
Kiedy mozesz teraz pojechac po mrozaczka?
A jaka stosowalas diete poprzednim razem?
Buzka dla Was wszytkich i milego dnia!!!!