Dziewczyny, nie kloccie sie bo obydwie strony maja racje [emoji4]
Z jednej strony nie ma co mowic ze ktos kto sie decyduje na dziecko po 30stce moze miec pretensje tylko do siebie. Czasem takie decyzje wynikaja po prostu z sytuacji zyciowej, zwyczajnego poczucia odpowiedzialnosci, a nie z niechciejstwa [emoji4] tym bardziej ze sa kobiety ktore majac dwadziescia kilka lat nie maja jeszcze mezow i tak jakby sobie tego dziecka nie mialyby z kim zrobic [emoji6] ja akurat pomimo dlugiego stazu w zwiazku (13 lat) oraz mega mocnego instynktu ktory czuje od bardzo dawna, zwlekalam majac swiadomosc, ze wczesniej nie dalibysmy sobie rady finansowo. Ze zwyklego poczucia odpowiedzialnosci musialam odlozyc na bok moje instynkty i zapierdzielac, zeby moc myslec o rodzinoe i dzieciach. Najpierw studia, pozniej praca, przeciez nie da sie miec dziecka a nie pracowac i miec na jego utrzymanie. W dodatku moj M bardzo dlugo pracowal dorywczo, na zleceniach, czesto bywal bez pracy i to ja nas utrzymywalam. Jesli ja zostalabym bez pracy (co niestety u mnie w firmie i w wielu firmach w Polsce jest czeste po macierzynskim) zostalibysmy bez dochodow. Mnie taki strach paralizowal. Moze dlatego ze sama pochodze z biednego domu i pamietam czasy gdy moim rodzicom doslownie brakowalo na moje zeszyty do szkoly/jedzenie/podstawowe rzeczy itp, nie wyobrazalam sobie, zeby sie swiadomie starac o dziecko i pozniej nie moc zapewnic mu normalnego zycia. Nie rozrzutnego, lecz normalnego [emoji4] Dlatego bete po pierwszym ivf bede robic dopiero na swoje 33 urodziny (beta jutro, uro w niedziele) - obym sobie zrobila super prezent wynikiem [emoji4]
Z drugiej strony, mnie tez COŚ strzela jak slysze w klinice, ze jestem jeszcze mloda, bo taka sie po prostu nie czuje. Uwazam, ze nieladnie tez mowic dziewczynie, ktorej sie nie udalo przy obecnym podejsciu, ze ma jeszcze czas, bo jest mloda. To jest bagatelizowanie czyjegos bolu. Kazda z nas skoro juz walczy o dziecko przy pomocy ostatniej deski ratunku jaka jest ivf, tzn ze nam wszystkim bardzo zalezy, w obecnej chwili to jest nasz priorytet, niezaleznie od wieku.[emoji5]
A teraz powiedzcie prosze czy bete mozna robic bedac nie na czczo? Moj M wrocil wlasnie z pracy i stwierdzil ze moze jednak bysmy jeszcze dzisiaj podjechali na tego Zeromskiego do laboratorium i juz sama nie wiem co robic[emoji1] [emoji1] [emoji1]
Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom