reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Witajcie dziewuszki po tych kilku dniach,
wczoraj zdobiłam badanie bety jak było w planie i niestety znowu nic. Nie pomógł ani wyjazd ani L4. Znowu wszystko na marne, nie mam już siły ani nadziei, coś ze mną jest nie tak :-(. Nie mam żadnych mrozaczków, a nie wiem czy przejdę kolejną stymulkę.
Hope, mam nadzieję , że chociaż Tobie się uda.
 
napierajka cholernie mi przykro!!!!!!!!!!!!!! myslalam o tobie ale zakladalam ze sie jutro odezwiesz, mysle ze trzeba sie zabrac samemu za szukanie przyczyn, tak jak wiekszosc z nas,nie wiem jakie badania masz porobione itd, ale jak wychodzi tylko 1 maluszek to troche malo, zmienialas klinike? a moze stymulacja jest nie taka, jakie masz AMH no i jak tam tarczyca, musisz sie przebadac wzdluz i wszerz i maz tez, przyczyna gdzies tkwi! nie poddawaj sie prosze! odpocznij, pozbieraj sie i walcz dalej, ja tez mialam 6 iui i za trzecim transferem dopiero sie udalo, wiem co czujesz wiec juz nie bede sie dalej rozpisywac, tule mocno!!!
 
Npierajka strasznie mi przykro:-( Trzymaj się, tule Cię mocno....
Zosia wiedziałam że tak bedzie, po raz kolejny gratuluje, dbaj o siebie i ciesz się w końcu ciażą:tak:

Ja już jestem w domku, wszystko poszło zgodnie z planem. Maleństwo ladnie się rozmroziło i już jest u mnie w brzuszku:-) na bete kazali mi przyjechac dopiero 27 sierpnia to bedzie moj 16dpt:szok: chyba oszaleli że ja będę tak długo czekać:-p Napewno testa w domu siknę szybciej, myślę że jakos w 11-12 dpt wtedy powinno już być wiadomo:tak:
Martwi mnie tylko jedno, oczyiscie jak to tu w UK nie dali mi żadnych leków, powiedzieli ze to jest na naturalnym cyklu i organizm sam ma sobie poradzić, czyli nie dostałam nic na podtrzymanie w razie co. Mam w domu luteine i duphaston,przywiozłam sobie ostatio z Pl i nie wiem czy mam brac na własna rękę czy zdać się na nature? Czy ktoras miała crio na naturalnym? brałyście jakies leki???
 
Roxii - super, że masz już swoje maleństwo ze sobą. A odnośnie duphastonu to ja go brałam normalnie jak się starałam o maluszka od tak bez IVF. Tylko musisz wiedzieć jakie dawki masz stosować. A zaszkodzić raczej nie zaszkodzi. Tak mi się wydaje.

Zosiak_K - super, wiedziałam, że tak będzie. W końcu nie mogą być tylko złe wieści tutaj.

Napierajka - współczuję, ale jak powiedziała któraś z dziewczyn nie poddawaj się, ale sprawdź czy mieliście wszystkie badania zrobione ( chociażby np. podstawowe AMH, które świadczy o ilości i jakości jajeczek).
 
Roxi- ojej ale nas zaskoczylas- dopytalas sie dlaczego podali ci tak szybko teojego zarodeczka? Jezeli chodzi o leki to ja bym brala alemoze skonsultuj z jakim lekarzem dawki. Tak naprawde to byl jeden z powodo dla zego zdecydowalismy sie. na cyml wspomagany. Teraz Odpoczywaj. Ja trzymam kciuki.
Zosia - oficjalne gratulacje
Napierajka - tule mocno. Odpocznij troszke i potem zabierz sie za badania. Tak jak pisza dziewczyny
madzielanek - jak twoja @ jakies wiesci?
A ja kuz kupilam leki do crio widze ze troche sie wykosztujemy no ale coz chociaz nedna probe mielismy Za darmo ! A teraz jedziemy odpoczac nad morze pocieszyc sie sloneczkiem poki jeszcze jest
 
Cześć Dziewczyny:)
Trochę Was poczytuję od jakiegoś tygodnia, ale dopiero teraz zdecydowałam się ujawnić i przyłączyć do Was. W sierpniu 2012 rozpoczęłam procedurę in vitro po raz pierwszy, więc nie mam zbytnio doświadczenia. Wczoraj na wizycie u dr nawet nie wiedziałam o co mam jeszcze zapytać a że rozmowny nie był to nawet nie wiem jakie wyniki E2 miałam. Jak zapytałam to stwierdził, że marne. Byłam w 6 dniu cyklu stymulowanego do in vitro po dawce gonalu od 2 dnia cyklu a tu pęcherzyków ok 10 ale malutkie bo po 6 mm. Ale w poprzednich cyklach owulacje miałam ok 18 a nawet 19 dnia cyklu bo są długie po 38 dni (tak około). Pomóżcie czy któraś z Was też tak miała, że 6 dnia stymulacji gonalem pęcherzyki były tak małe?
 
Agid witaj na forum:-) Moim zdaniem nie masz czym się przejmowac to dopiero 6 dzień stymulacji, pęcherzyki napewno jeszcze podrosną:tak:Głowa do góry, bedzie dobrze, trzymam kciuki;-)
elala, Kinga myślicie że nie zaszkodzi brac ten duphaston?? ja dawkowanie mam, gin z Polski mi napisał, bo mu tłumaczyłam jaka sytuacja. Duphaston mam brac 2x1 i luteina dopochwowo tez 2x1. Zastanawiam się tylko czy jesli moj organizm bedzie produkował odpowiednio duzo progesteronu i jeszcze ja mu dowale w lekach to czy to w żaden sposób nie zaszkodzi?? Wiem ze po crio zawsze sie bierze wspomagacze, ale nie wiem czy tylko przy cyklu stymulownym czy na naturalnym też...:confused:
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie i słowa otuchy,
zarówno ja jak i mąż wszystkie badania mamy już dawno porobione. Wszystko jest ok poza moim niskim AMH 0,5 to dlatego tak marnie mi idzie ze stymulacją. Za pierwszym razem były tylko 3 komórki pobrane, z tego 1 zarodek, za drugim razem bylo lepiej 11 komórek, 4 zarodki - ale tylko 1 nadawał się do transferu. Myślę, że po prostu jajeczka są kiepskiej jakości bo z mężem jest wszystko OK. Mój lekarz ostatnio mi powiedział, że w moim przypadku nie ma sensu startował więcej niż 3 razy do in vitro, potem sugerował dawczynię albo adopcję zarodka. Sama już nie wiem co mam ropbić...
 
reklama
Napierajka faktycznie cieżka decyzja Was czeka, musicie pomyśleć czy chcecie jeszcze raz próbować ivf z Twoich komórek, czy zdecydowac sie na dawczynie, napewno nie jest Ci łatwo. Przemyślcie to sobie dobrze, napewno podejmiecie słuszną decyzję:tak: Trzymaj się, tule mocno....
 
Do góry