reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

gienius - a dziekuje Ci bardzo - tym razem jestem madrzejsza i o dziwo duzo bardziej pozytywnie nastawiona tyle sie od was nauczylam ze teraz spokojnie przygotowuje sie bo wiem co mnie czeka. mama nadzieje ze se odpoczniecie na urlopiku!
Dozo spokoju i pieknej pogody zycze.
 
reklama
Czesc dziewczynki. Ja na szybko daje znac ze zyje i mam sie dobrze. Chlopaki ruchliwe. Juz takie wieksze kopniaki dostaje. Imiona wybrane wozek wybrany. Tescie wracaja w poniedzialek rano wiec bedzie spokoj i cisza. Pogoda dopisuje. Stopy mi puchna. Od 13wrzesnia juz bede na wolnym. Pod koniec wrzesnia moja przyjaciolka przylatuje to sie smieje ze mi bedzie skarpetki zakladac. Jestem coraz wieksza - 8 kg do przodu.
Dziewczynki trzymam za was kciuki. Tym jadacym na urlop zycze.milego wypoczynku tym wracajacym milego powrotu do rzeczywistosci.
Hope - &&&&&&&&& trzymam kciuki. Dobrze ze jest coen cienia. U mnie na poczatku tez taka byla i wyszla dopiero po chwili
 
No to znów do Was wracam,tak jak obiecałam :)

Roxi - mocno zaciskam za Ciebie kciuki. Życzę udanego transferku no i wiadomo - upragnionych 9 miesięcy :)))

elala - ciesze się bardzo,bardzo mocno,że masz takie pozytywne nastawienie - to bardzo ważne :) Od samego początku Ci kibicuję i mocno zaciskam piąstki :))

zosiu - oj słońce, nie myśl za dużo tylko ciesz się ciążą :))) Wiem,wiem,że to nie taka prosta sprawa ale uwierz,że ciąża stała się faktem a nad pobolewaniami itp nawet się nie zastanawiaj,nie zagłębiaj się w to. Jak coś zaboli,to trzeba myśleć,że po prostu coś się tam dzieje :))
Ja też ostatnio odczuwam bóle w podbrzuszu a nawet i czasem zakuje coś w kroczu a to za chwilę w pachwinie.... nie można myśleć za dużo. JEST DOBRZE!!!! :)))

gienek - piszesz,że masz już widoczny brzuszek i dzieci grasują ;)). U mnie nie widać NIC!!! Jedynie jak idę na usg,to widzę,że ktoś tam sobie we mnie mieszka :))) Życzę udanego,tygodniowego wypoczynku :)

marcikuk - cieszę się,że u Ciebie wszystko przebiega prawidłowo :))) i niech tak już zostanie do samego rozwiązania :) Zawodowi piłkarze Ci rosną ;) - a pamiętasz jak jeszcze zupełnie niedawno zastanawiałaś się kiedy poczujesz ich ruchy :) No i popatrz jak szybciutko zleciało.

hope - no to po cichutku gratuluję Ci moja droga :)) A co do odczuć i ciąż,to za każdym razem jest inaczej i nie da się chyba w żaden sposób stwierdzić czy objawy albo ich brak zwiastować mogą ten piękny stan błogosławiony. U mnie właśnie tak było :) Życzę z dnia na dzień coraz to grubaśnej kreski :)

yplocka - kochana mam wielką nadzieję,że wszystko będzie dobrze. Trzymam &&&&

madmax - Niech te wszystkie okropne dolegliwości przejdą w mgnieniu oka. Trzymkaj się...

madzielanek - za twoje zarodeczki trzymam mocno swe piąsteczki :))
 
kochane babeczki, dzieki za kciuki i dobre slowa oczywiscie jestescie wszystkie super:-) powiem wam ze ja troche tez ten test eksperymentalnie zrobilam powiedzmy ku przestrodze bo to jest dopiero 9dpt jednego blastusia, wiec gdyby to byl np zarodek 3 dniowy to na bank nie byloby nic widac wiec wstrzymajcie sie z testami, bo za wczesnie jest zdecydowanie nie dobrze, ja siknelam bo naprawde u mnie sila spokoju, nie stresuje sie tym jakos, moze dlatego ze raz sie udalo to jest latwiej i mam wrazenie jakby wszystko dzialo sie obok mnie, jakby to nie o mnie chodzilo, dziwnie....a dodatkowo po miesiacu stresu, klotni, latajacych bobasach po transferze i 0 relaksu naprawde niczego sie nie spodziewalam, moze tak jest lepiej...sama nie wiem, zobaczymy, to jeszcze nie koniec wiec sama jestem ciekawa sikacza niedzielnego i bety, ciesze sie bardzo ze tym razem przezywam to z wami, w koncu wie jedynie maz, najlepsza kumpela no i wy :-), niech dobra passa nam wszystkim sprzyja i niech sie nam mnoza dzieci na potege:-)
 
Kinga 1 - widzisz ja nawet nie miałam robionego badania AMH :(

Anulciaaa69 - to koniecznie zrób. Bo to badanie podstawowe, które świadczy właśnie o tym jakie jajeczka są i jakie są cykle. Nie mam pojęcia czemu u Ciebie tego badania nie zrobiono. Jak masz niskie to zapomnij o jakiś inseminacjach, bo to nic ci nie da po prostu.
 
Hope71 - super.... na pewno będą kolejne krechy, tym razem grube. Za co trzymam kciuki.

No i mam pytanie, czy po nieudanym IVF miałyście normalnie drugi okres w terminie jak zwykle miewałyście? Czy coś pomieszane? Bo ja po odstawieniu leków miałam od razu, ale dłużej niż zwykle, a teraz jakieś plamienie mam ( nigdy tak nie miałam), a wczoraj było mi na maks niedobrze wieczorem ( jeszcze nigdy mnie tak nie ciągnęło na wymioty) i brzuch ćmił. No i nie wiem czy to okres będzie niedługo? Bo w zasadzie jakby to miał być okres ( a dzisiaj już mnie nie ćmi brzuch) to byłoby sporo za wcześnie. Czy zaś coś nie tak? Rozregulowało się?
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny wróciłam właśnie od dermatologa. Dostałam krem o nazwie: ADVANTAN i maść robioną. Problem w tym, że to jest krem ze sterdydami i na ulotce pisze nie używać w ciąży a w szczególności w I trymestrze. Mi Pani dermatolog powiedziała, że śmiało przez parę dni mogę to stosować w ciąży. Mam teraz dylemat co zrobić a maść robioną będe miała dopiero na poniedziałek. Jak uważacie czy jak będę się smarować 3 dni to coś się stanie?
 
madmax moja koleżanka smarowała się prawie przez miesiąc maściami ze sterydami bo jej z kolei wyskoczyło coś na nogach w okolicach piszczeli, był to "rumień guzowaty", dzidziusia miesiąc temu urodziła zdrowiutkiego. Smarowała się w 3 miesiącu ciąży.
 
reklama
Witam was gorącą:)
Jestem tu pierwszy raz bo potrzebuje się po prostu wygadać i doradzić. We wrześniu będziemy mieć z mężem zabieg in vitro i strasznie się boje, że się nie uda, że przeżyje kolejne rozczarowanie. Jest nam ciężko bo czekamy na nasze maleństwo już ponad 5 lat. Wiem, że za pierwszym razem in vitro rzadko się udaje ale może jeśli ja jestem ok to może jest szansa. Jak dajecie radę z tym wszystkim z oczekiwaniem i zdenerwowaniem ?
Pozdrawiam was wszystkie i trzymam za was kciuki !!!!!!!
 
Do góry