reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Witam Was wszystkie

Tak jak Wy staramy się o dziecko.Zrobiliśmy szereg badań,lekarz stwierdził słabe nasienie M,oraz plemniki które nie wiążą się z kwasem hialuronowym (min80%u nas jest 29%)
Teraz jestem na tabletkach anty od tygodnia(nigdy nie brałam i jakoś średnio się po nich czuję:( to jest nasze pierwsze podejście do in vitro dlatego szukam wsparcia(oczywiście mam je od M oraz sis,ale Wy dajecie dużo więcej,ponieważ nie ma jak osoby które "przeżywają to samo")

Pozdrawiam i za każdą trzymam kciuki
 
Nie budzi sie. Caly czas gdzies tam sie tli...
Ale jednak strach jest wiekszy.
Dziewczyny napiszcie mi jakie mialyscie objawy przy cp, na co zwracac uwage, co mnie powinno niepokoic.
Poki co to u mi tylko cycki wywalilo i macicy mnie cos tak kluje nieprzyjemnie. No i brzuch mam taki... jakby twardy, niby boli niby nie... sama.nie wiem.jak to opisac.
Poprzednio jak pecherzyki byly w macicy to inaczej to odczuwalam.
Nie wiem czy to dobry pomysł żebyś teraz czytała o objawach cp bo pewnie wszystkie do siebie z tego stresu dopasujesz.
Ale napisze... U mnie beta rosła książkowo aż do 12 tys gdzie byłam w szpitalu i nie było pęcherzyka.
Co do objawów to odczuwalam ciągle jakiś lęk / niepokój, i taki stlumiony ból po prawej stronie ze ciągle tam rękę kladlam. Mi nic nie pękło i do samej laparoskopii ciąża była żywa więc może dlatego nic nie bolało. A i miałam niski progesteron i plamienia na brązowo
 
Ja lecze sie w DK i tutaj tez nie bierze sie nospy. Pytalam swojego lekarza o ten lek (podalam sklad, bo nospy w dk nie ma) to powiedziala, ze ona tego leku nie rekomenduje i mam nie brac. Magnez tez tylko po badaniach. Ja mam magnez w zestawie witamin, ktory mi polecala brac, wiec tez pewnie dlatego jak chce brac wiecej to mam zrobic badania. Nic na wlasna reke.
Ja miałam no spe z Polski i brałam ją bez obaw. Magnez tez cały czas łykam. Jakbym miała się słuchać lekarzy tutaj to non stop coś by mi dolegało. Zestaw witamin dla kobiet w ciąży jakie można tu kupić to dla mnie porażka. Oni tutaj nie mają połowy takich leków jakie są w PL. Na wszystko jest cudowny lek Panodil lub Penicylina. I to tyle w temacie. Dlatego ja bym tak ochoczo nie słuchała tylko lekarzy. Jeżeli można sobie pomóc w inny sposób to ja z tego korzystam.
 
Nie wiem czy to dobry pomysł żebyś teraz czytała o objawach cp bo pewnie wszystkie do siebie z tego stresu dopasujesz.
Ale napisze... U mnie beta rosła książkowo aż do 12 tys gdzie byłam w szpitalu i nie było pęcherzyka.
Co do objawów to odczuwalam ciągle jakiś lęk / niepokój, i taki stlumiony ból po prawej stronie ze ciągle tam rękę kladlam. Mi nic nie pękło i do samej laparoskopii ciąża była żywa więc może dlatego nic nie bolało. A i miałam niski progesteron i plamienia na brązowo
Spokojnie meg, ja wlasnie jestem z tych co nigdy im nic nie jest, szpitale itp omijam szeroookim lukiem. Zapytalam raczej dlatego, zeby czegos nie przeoczyc albo nie zlekcewazyc. Na razie nic mi sie nie dzieje.
 
Witam Was wszystkie

Tak jak Wy staramy się o dziecko.Zrobiliśmy szereg badań,lekarz stwierdził słabe nasienie M,oraz plemniki które nie wiążą się z kwasem hialuronowym (min80%u nas jest 29%)
Teraz jestem na tabletkach anty od tygodnia(nigdy nie brałam i jakoś średnio się po nich czuję:( to jest nasze pierwsze podejście do in vitro dlatego szukam wsparcia(oczywiście mam je od M oraz sis,ale Wy dajecie dużo więcej,ponieważ nie ma jak osoby które "przeżywają to samo")

Pozdrawiam i za każdą trzymam kciuki

Cześć Megi. Fajnie że dołączyłaś. Tutaj oprócz wsparcia uzyskasz też wiele informacj i rad, więc zostań z nami aż do szczęśliwego zakończenia:)
Jaki plan macie na leczenie? I z jakiej kliniki jesteście?
 
hej kochana... no dami dostaje dopiero od 2 tygodni witamine ... a pbrzeki sa po wlewach...no i ma bardzo duzo wody.... w piatek o 4 rano karetka zabrała damiego do szpitala ... wymiotował krwią...krwawienie wewnetrzne niestety... staracił dużo krwi na szczescie lekarz zatamował krwotokwczoraj dostał transfuzje litra krwi.. wlewu chemii nie dostał i nie wiemy kiedy dostanie.. wyniki sa bardzo złe.. a ja nie wiem juz co o tym wszystkim myśleć.. :(
:szok::szok: ojej trzymajcie sie tam dzielnie dlaczego te leczenie jest takie okrutne a zycie tak niesprawiedliwe
 
reklama
Do góry