reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

No to nie jestem sama ja po zastrzykach na wyciszenie to już wogole nie chciałam i na szczęście mój nie naciskal.
Mój też nie naciska, nawet już przestał wychodzić z inicjatywą. Ile mozna być odtrącanym... Ale ja też się z tym źle czuję!żyjemy jak dobrzy przyjaciele a nie małżeństwo...
 
reklama
Cześć Dziewczyny, i w końcu znowu do Was powracam. Zaczęłam krótki protokół, z puregonem 225, pierwsze usg pokazalo ze mam w obydwu jajnikach po jednym wiekszym pecherzyku i po dwóch małych, zwiększyli mi dawke do 275 i w poniedziałek idę na nastepne usg. Specjalnie wzięłam dwa tygodnie urlopu, tylko ze @ mi sie spóźnila, a urlopu juz przesunac nie dało rady. W każdym bądź razie od dziś mam wolne i mam czas was znowu podczytywać. Prawie całą noc przesiedzialam nad telefonem, a i tak udalo mi sie tylko przeczytac posty z kilku ostatnich dni. W ostatnich tygodniach dużo pracowałam i nie miałam dzięki temu czasu przejmować się nadchodzącymi wydarzniami, nadal mam do tego spory dystans, jakby to wogole się nie działo. To chyba tez taka reakcja obronna mojej psychiki, instynkt samozachowawczy. Przechodzę przez to odcięcie się od rzeczywistości nie pierwszy raz i wiem że ta błoga otoczka w końcu pęknie i znowu zacznę wariować. Serce mówi uda się, a rozmum podpowiada niestety coś innego.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Nie -no co Ty...to niemożliwe przy lekach jakie bierzemy.
Także ja uważam, że to dobry znak!!!
Oby .... w końcu dążymy do tego. trochę się boję co to będzie. ale też nie mogę usiedziec i ciągle coś robię- a ja leń jestem i nigdy nic nie robię:/ a tu jakieś okno umyje a tam prysznic umyje :D ja wiem oszczędzać się;) ale nie umiem. muszę coś robić żeby nie myśleć:/
 
Ja mam jeden sposób na to żeby się chciało jak sie nie chce. Trochę czasochłonny, ale na mnie działa. Idę do łazienki, na kąpiel i ogarnięcie mojego ciałka, makijaż i krótka sukienka z dekoldem. Następnie normalne codzienne rzeczy, gotowanie albo oglądanie tv z M. Swiadomość tego że wygladam seksi, plus jego reakcja na mnie, działają same w sobie.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
właśnie miała pytać - co robcie dziewczyny w domu czekając na dzień testowania bety? cały czas leżycie? dał wam lekarz jakieś wskazania lub właśnie odwrotnie -przeciwskazania - czego robić nie wolno? ja przyznam się rozleniwiłam, mój M w mieszkaniu posprzątał, po zakupy pojechał i jedyne co zrobiłam to wstawiłam rosół i siedzę... ale ile można...

Nie możesz dźwigać,przemęczać się i przegrzewac (odpadają ciepłe kąpiele),a poza tym raczej żyć normalnie.Mysle,ze po prostu musisz się "poświecić" i odłożyć większe prace domowe na pozniej[emoji4] Niech póki co M Cię powyrecza.Ja do bety raczej się oszczędzałam,wychodziłam jedynie z psem,gotowałam obiadki dla mojego M,spacerowałam,robiłam skromne zakupy,żeby ciężko nie było (choć dwa razy trochę za duzo wzięłam donopszyka przyznaje[emoji53]) i małe sprzątanie,które mnie nie męczyło.Dzis mam 25dpt i lekkie brudzenie od wczoraj niestety,wiec znów muszę wrzucić na luz i przerzucić troche na mojego M.
A z zakazów na pewno ciagle leżenie-trzeba się ruszać,żeby macica była dobrze dokręcone.Lykaj nospe i magnez.
 
Oby .... w końcu dążymy do tego. trochę się boję co to będzie. ale też nie mogę usiedziec i ciągle coś robię- a ja leń jestem i nigdy nic nie robię:/ a tu jakieś okno umyje a tam prysznic umyje :D ja wiem oszczędzać się;) ale nie umiem. muszę coś robić żeby nie myśleć:/

Nie szalalabym z tym sprzątaniem aż tak- okna teraz to,nie gniewaj się,ale bardzo głupi pomysł- przeziębienie to ostatnia rzecz,która jest Ci teraz potrzebna.Mycie prysznica tez do lekkich nie należy,no chyba ze robisz to powoli przez godzinę [emoji4]nie warto tak ryzykować,żeby później nie rozmyślać... Tyle wali,tyle poświęcenia-wytrzymaj jescze chwile [emoji4]
 
Nie możesz dźwigać,przemęczać się i przegrzewac (odpadają ciepłe kąpiele),a poza tym raczej żyć normalnie.Mysle,ze po prostu musisz się "poświecić" i odłożyć większe prace domowe na pozniej[emoji4] Niech póki co M Cię powyrecza.Ja do bety raczej się oszczędzałam,wychodziłam jedynie z psem,gotowałam obiadki dla mojego M,spacerowałam,robiłam skromne zakupy,żeby ciężko nie było (choć dwa razy trochę za duzo wzięłam donopszyka przyznaje[emoji53]) i małe sprzątanie,które mnie nie męczyło.Dzis mam 25dpt i lekkie brudzenie od wczoraj niestety,wiec znów muszę wrzucić na luz i przerzucić troche na mojego M.
A z zakazów na pewno ciagle leżenie-trzeba się ruszać,żeby macica była dobrze dokręcone.Lykaj nospe i magnez.

Dokrecone[emoji1][emoji1] ukrwiona miało byc[emoji12]
 
reklama
Nie szalalabym z tym sprzątaniem aż tak- okna teraz to,nie gniewaj się,ale bardzo głupi pomysł- przeziębienie to ostatnia rzecz,która jest Ci teraz potrzebna.Mycie prysznica tez do lekkich nie należy,no chyba ze robisz to powoli przez godzinę [emoji4]nie warto tak ryzykować,żeby później nie rozmyślać... Tyle wali,tyle poświęcenia-wytrzymaj jescze chwile [emoji4]

Jeeezuuu ten słownik [emoji1] wali to walki [emoji4]nie razu zdanie zmienia sens [emoji1]
 
Do góry