reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Też mam mega problem z polykaniem tabsow...Już przy encortonie mam zawsze traumę ..
Ja mam problem z kazda tabletka a tym bardziej chyba juz traume bo pol roku temu w ostatniej chwili udalo mi sie cofnac tabsa ktory juz lecial do tchawicy dobrze ze byl sliski to sie cofnal. Teraz co moge to rozpuszczam wole to niz gryzienie
Kiedys przez moja paszcze przechodzilo wszystko i to nawet pare tabsow na raz a od kiedy wyszlo hashimoto to jest masakra
 
reklama
Jesli transfer masz w nastepnym tygodniu to odpada. Nie robi sie zabiegow w trakcie ciazy. A zeby cokolwiek pomoglo trzeba miec cala 10 dniowa serie takze nici z zabiegow
Znajdz sobie gabinet gdzie plastruja i umow sie przed transferem na masaz moze nie przeciwbolowy tylko relaksujacy. Juz przed transferem mozesz sie okleic

DZIĘKUJĘ Ci bardzo jeszcze raz...Poczekam jutro na info od Doktorka I rozejrze się za takim gabinetem ;)
 
Ja mam problem z kazda tabletka a tym bardziej chyba juz traume bo pol roku temu w ostatniej chwili udalo mi sie cofnac tabsa ktory juz lecial do tchawicy dobrze ze byl sliski to sie cofnal. Teraz co moge to rozpuszczam wole to niz gryzienie
Kiedys przez moja paszcze przechodzilo wszystko i to nawet pare tabsow na raz a od kiedy wyszlo hashimoto to jest masakra
Jezusienku-masakra...ja aż tak nie miałam ale kiedyś się krztusilam I do tego miałam nadczynność,powiększone wewnetrznie platy tarczycy-także czesto mam uczucie że coś mam w tym gardle...kiedyś nie lykalam nic kompletnie..teraz dla marzenia o Cudenku się ogarniam ale ciężko jest...
 
Kochane ta lampka wina to jak zbawienie dzisiaj na mój stan;( nie płacze podnoszę się jak feniks z popiołów po rozmowie z moją przyjaciółką;) nastawiona pozytywnie kontynuujemy podejście nr 2 ostatnie w marcu chociaż M nie za bardzo chęć przejawiał dzisiaj ale ja go już przekonam sposobem;) nie będę odpuszczać!!!!!!
I to lubię!!! Limonka zobaczysz-jeszcze ten rok będzie nasz ;)
 
@gosia321 prosze.
Dla porownania masz.mgb6 i estrofem ;)
 

Załączniki

  • IMG_20180105_231252.jpg
    IMG_20180105_231252.jpg
    320,9 KB · Wyświetleń: 60
Hejka dziewcZyny już po pracy szanowne koleżanki poszły na imprezę trochę mi przykro było Ale **** tam ;) wróciłam do domu strzeliłam parę kieliszeczkow swojskie wodeczki i wszystko mi jedno; ) jedno wiem że jak ja tak nadal będę zapierdalac to ten jajnik nie dotrwa do tego 11 bo boli jest taki ze chwilami to stoję i łzy mi z oczy leca tak mnie boli ;( boję sie aż tej wizyty a co jak on mi powie że nie moge pracować z takim jajnikiem co ja mam wtedy zrobić? Isc na zwolnienie czy jak a czuje że tak będzie ;(
 
reklama
Do góry