reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja po wizycie. Jajniki czyste. Po tych hormonach w czasie stumulacji sam mi pekl pecherzyk. No szok. Od 7 miesiecy nie pekaly. Takze czekam ba @ i od 1dc estrofem...
Suuper!!! Ja mysle, ze jednak to klucie przy punkcji dziala troche jak pobudzacz ;) to ktory dc masz dzisiaj? Kiedy spodziewana @? A jestes pewna, ze przyjdzie? ;)
 
reklama
O, to tego nie wiedzialam? A po co trzeba to wiedziec? Pytam, bo nie mam pojecia:)

Szczerze to też dokładnie nie wiem, bo nie orientowałam się jeszcze rodzajach badań pren. Ale chyba te podstawowe robi się na zasadzie prawdopodobieństwa ewentualnych chorób u dziecka i wtedy trzeba znać genetyczną historię rodziców.
Dr mi powiedziała że nie podają dwóch różnych wiec nie drążyłam tematu.
 
@monik91 @walczaca o szczescie pieknych widokow i samych dobrych wiadomosci, niech malenstwa beda zdrowe jak rybki:)
@Kurcia niech to bedzie zloty cykl zakonczony porodowka we wrzesniu:)
@limoncia1 pieknego przyrostu! @Iskra_82 ty tez powtarzasz? Niech szybuje w gore podwojnie:)
@Evelevel a ty powtarzasz dopiero jutro czy jeszcze dzis?:)

Dziewczyny powodzenia na dzisiejszych wizytach :)
Ja już krew oddałam, wynik ok 17. Nie wiem co bardziej czuję: strach czy ekscytację :p
 
reklama
Właśnie wiesz po takim zwolnieniu one patrzą na mnie jak na wroga jak bym im cos zrobiła nie pójdę a najgorsze jest to ze jajnik tam mi daje ze szkoda gadać
Dokładnie ....teraz dla nich jesteś intruzem przez którego musiały więcej pracować...jak ja to znam :confused2: az się boję swojego powrotu do pracy czyli 15 :hmm: boję się ze psychicznie z dziećmi nie dam rady :baffled: ale spróbuję przynajmniej...jak będzie mi odwalac to po prostu się zwolnie i niech mąż mnie utrzymuje :p
Na Twoim miejscu bym została w domu, może miejsce się znajdzie a może nie ....loteria:oo2:
 
Do góry