reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kochana, a kojarzysz moze jakies calodobowe lab blizej centrum lub dworca? Zeromskiego i Galla jest mi absolutnie nie po drodze. Jak nie znajde nic to faktycznie przed praca polece.

Nie myslalam, ze to uczucie szczescia jest tak kruche. Czasami po tylu problemach wreszcie jest na wyciagniecie reki a jednak tak strasznie kruche, ze z kazdej chwili trzeba sie cieszyc. Sprobuje byc dobrej mysli, ale nie wiem.... boje sie zwyczajnie.
Mozesz w internetach sprawdzic na ich stronie. Ja tylko na zeromskiego jezdzilam.
Strasz wiadomo, ze bedzie towarzyszyl.nam do konca.ciazy, ale postaraj sie zachowac spokoj :* jak dzisiaj?
 
Mozesz w internetach sprawdzic na ich stronie. Ja tylko na zeromskiego jezdzilam.
Strasz wiadomo, ze bedzie towarzyszyl.nam do konca.ciazy, ale postaraj sie zachowac spokoj :* jak dzisiaj?

Ja juz na nogach od samego rana, pakuje sie. Przez noc wkladka byla czysta, ale dzis rano wylecial Lutinus i to niestety taka brazowa maz... :(

Moj M wczoraj mnie uspokajal, ze niby plamienia itd bywaja w ciazy, ale ja zaczynam watpic. Naprawde, psychicznie aktualnie jestem wykonczona :/
 
Leżę... nic mnie nie boli ale nie chce mi się też wymiotować :-( i to mnie przeraża
Ja juz na nogach od samego rana, pakuje sie. Przez noc wkladka byla czysta, ale dzis rano wylecial Lutinus i to niestety taka brazowa maz... :(

Moj M wczoraj mnie uspokajal, ze niby plamienia itd bywaja w ciazy, ale ja zaczynam watpic. Naprawde, psychicznie aktualnie jestem wykonczona :/
Dziewczyny prosze myslec, ze wszystko bedzie dobrze, teraz poza spokojem nic za bardzo nie mozna zrobic, jestem z Wami :*
Felia ty tez odpoczywaj, m niech was spakuje a ty sie najlepiej poloz jeszcze.
 
Dziewczyny prosze myslec, ze wszystko bedzie dobrze, teraz poza spokojem nic za bardzo nie mozna zrobic, jestem z Wami :*
Felia ty tez odpoczywaj, m niech was spakuje a ty sie najlepiej poloz jeszcze.

Niestety nie ma takiej mozliwosci. M jest tylko telefonicznie ze mna, wraca dopiero za pare dni. Takze ja dzis sama musze na dworzec i do domu. Czuje sie naprawde jak na miesiaczke. Mysle, ze za pieknie bylo, marzenie prysnelo pewnie :(
 
@walczaca o szczescie mocno? Mi sie wydawało mocno a wg lekarzy to było tylko plamienie. Jedziesz na IP? Tulę [emoji8]

"Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym"
Czekam na lekarza który ma prowadzić ciąże, przyjmuje mnie prywatnie miedzy 11 a 12 ;/ jestem przerażona. To żywa krew i wg mnie to sporo :-(
 
reklama
Niestety nie ma takiej mozliwosci. M jest tylko telefonicznie ze mna, wraca dopiero za pare dni. Takze ja dzis sama musze na dworzec i do domu. Czuje sie naprawde jak na miesiaczke. Mysle, ze za pieknie bylo, marzenie prysnelo pewnie :(
Mam nadzieje, ze wszystko jest ok. To wez moze tylko najpotrzebniejsze rzeczy i nie dzwigaj ciezkiej walizki. Jesli to tylko taki brud, to nie powinnas sie martwic. Jak by byla zywa krew to gorzej.
 
Do góry