reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mam nadzieje, ze wszystko jest ok. To wez moze tylko najpotrzebniejsze rzeczy i nie dzwigaj ciezkiej walizki. Jesli to tylko taki brud, to nie powinnas sie martwic. Jak by byla zywa krew to gorzej.

Duzo brala nie bede, najwazniejsze rzeczy i leki. Oj, nie lubie takich sytuacji. Nie tak to wszystko chcemy aby wygladalo. W samochodzie czlowiek jeszcze moze pochlipac, w pociagu nie ma opcji sie poryczec.
 
Czekam na lekarza który ma prowadzić ciąże, przyjmuje mnie prywatnie miedzy 11 a 12 ;/ jestem przerażona. To żywa krew i wg mnie to sporo :-(
I przyjmie Cię dziś tak? Mi się tez wydawała żywa krew a lekarze mówili ze to nie jest aktywne krwawienie. Nawet jak dziewczyny chlustały krwią to było dobrze. Tusiaczek z bliźniakami parę miesięcy miala krwiaki i leżała. Wiem, że teraz nic Cie nie uspokoi, ale ja w Was wierzę [emoji8]

"Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym"
 
I przyjmie Cię dziś tak? Mi się tez wydawała żywa krew a lekarze mówili ze to nie jest aktywne krwawienie. Nawet jak dziewczyny chlustały krwią to było dobrze. Tusiaczek z bliźniakami parę miesięcy miala krwiaki i leżała. Wiem, że teraz nic Cie nie uspokoi, ale ja w Was wierzę [emoji8]

"Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym"
Tak,tak przyjmie mnie tylko czekam na telefon. Masakra jakaś... nic mnie nie boli a na tym etapie gdyby coś złego się działo to raczej byłby też chyba ból... :-(
 
Tak,tak przyjmie mnie tylko czekam na telefon. Masakra jakaś... nic mnie nie boli a na tym etapie gdyby coś złego się działo to raczej byłby też chyba ból... :-(
Też tak myślę, że by bolalo... Jeszcze trochę, mam nadzieję, że szybko zadzwoni. A nie masz relanium nie? Bo mi lekarka kazała relanium brać w takich sytuacjach. Trzymam kciuki [emoji8]

"Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym"
 
Też tak myślę, że by bolalo... Jeszcze trochę, mam nadzieję, że szybko zadzwoni. A nie masz relanium nie? Bo mi lekarka kazała relanium brać w takich sytuacjach. Trzymam kciuki [emoji8]

"Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym"
Mam, myślisz żeby wziąść? Dzwonił powiedział że jak nie boli to soe uspokoić i leżeć,usg na 13. Teraz jakby ustalo i nie ma już krwi.
 
Mam, myślisz żeby wziąść? Dzwonił powiedział że jak nie boli to soe uspokoić i leżeć,usg na 13. Teraz jakby ustalo i nie ma już krwi.
Weź. Mi lekarka tłumaczyła, ze relanium wycisza macicę i hamuje procesy wczesnoporonne

"Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym"
 
reklama
Walcząca o szczęście trzymam kciuki, mi np dzisiaj z kalndarzyka wypada owulacja:) a 2 dni po transferze ciągną mnie jajniki i boli kręgosłup wczoraj tylko koło 15 zauważyłam na aplikatorem z resztka luteiny z rana odrobinę krwi popołudniu już była brunatna na szczęście:) nie wiem jak dzisiaj nie czuję się za dobrze bo ciągnie jak diabli podbrzusze no i sutki mam bolące i wrażliwe a i uczucie jakby kołki mam w brzuchu tak myślę żeby dzisiaj na godzinę pojechać do teściów ale wacham się czy to aby dobry pomysł 2 dni po transferze latać z 3 piętra i spowrotem
 
Do góry