reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Oni uważają że nie ma problemu. Dla mnie on jest...Ale pocieszenia na dole szukać i nich nie będę. Będę walczyć o swoje szczęście...i nie potrzebuje do tego kibiców czyli rodziny która gdy trzeba mnie nie wspiera. A święta chce czy nie chce muszę spędzić w domu ze względu na dziecko.
Kochana wam to życzę dużo siły wytrwałości i wiary... wierzę że dami wyzdrowieje i będziecie mogli na nowo powrócić do spełnienia tego wyjątkowego marzenia :* :*
rozumiem no to dużo cierpliwości :) ... nie martw sie musi sie udac.. no u nas świeta pod znakiem zapytania ..po wczorajszym ataku bólu nie wiem czy szpital czy dom.. staje na rzęsach aby był w domu.. mam nadzieje ze rok 2018 bedzie dla nas wszystkich szcześliwy :)

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
To prawda. Do in vitro w tym samym czasie i w tej samej klinice pochodziła moja koleżanka. Dwie stymulacje i tylko jeden zarodek. Nie podeszła do transferu . Ja w lutym miałam udany transfer, było mi źle z tym ze jej jest tak ciężko, wiedziałam co ona czuje a mimo wszystko chciała się ze mną spotykać, chciała wiedzieć jak przebiega ciąża i jak rozwijają się dzieci. Podziwialam ja bo ja bym tak nie potrafiła. Widziałam jej błysk w oku jak patrzyła na małe dzieci, była najlepsza ciocia. I wiecie co, we wrześniu jak lezalam na patologii ciąży, przyszła na kawę i oznajmiła mi ze jet w ciąży. To był dopiero 5 tydzień, ciąża naturalna, to w jej przypadku prawdziwy cud. Płakałam jak głupia ze szczęścia, potem zadzwoniłam do męża i powiedziałam mu ze K się udało, że nosi w sobie życie. Płakał jak małe dziecko, musiał schować się żeby koledzy nie widzieli. Wiedzieliśmy ze ona zasłużyła na to szczęście jak mało kto. Ciąża rozwija się prawidłowo a jej synek przyjdzie na świat na początku maja. Zamierza wrócić do kliniki po ten jedyny uzyskany w czasie stymulacji zarodek i daj Boże, będzie miała dwojke pięknych, zdrowych, mądrych i dobrych dzieci.

[emoji127] 28.09.2017 Piotruś i Oleńka
Piękna historia...i musialas być blisko z koleżanką... a ona ma wielkie serce, super że mają wielki cud :)
 
rozumiem no to dużo cierpliwości :) ... nie martw sie musi sie udac.. no u nas świeta pod znakiem zapytania ..po wczorajszym ataku bólu nie wiem czy szpital czy dom.. staje na rzęsach aby był w domu.. mam nadzieje ze rok 2018 bedzie dla nas wszystkich szcześliwy :)

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Musi być.. i wszystko co złe zostanie za wami :*
 
1514031855-588e8ea95e427371-aaaaaa.jpeg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny jestem 4dpt.Szybko czuje zmęczenie i mam mocniejsze bicie serca momentami.Tez tak miałyście?Mam nadzieje,ze to nic złego.Dzisiaj zdecydowałam,ze tylko barszczyk będzie u mnie z zup na wigilii (w planach była jeszcze grzybowa)-zwyczajnie nie mam siły dzisiaj na zbyt wiele.Na szczęście duzo mam już zrobione.Najchętniej położyłbym się do łóżka.Wyjde wiec z psiakiem i chyba ziszcze ten plan[emoji4]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
reklama
Piękna historia...i musialas być blisko z koleżanką... a ona ma wielkie serce, super że mają wielki cud :)
Tak blisko, chodziło mi o to reż żeby pokazać Ci ze są dwa rodzaje ludzi. Tacy jak moja koleżanka, która mimo wszystko potrafiła cieszyć się ze mną bo wiedziałam że nie ma na to wpływu i tacy jak ja-nie umiałam sobie poradzić ze swoim bólem i odcinalam się od znajomych w ciąży i z dziećmi. Wiesz kto jest szczęśliwszy, prawda?

[emoji127] 28.09.2017 Piotruś i Oleńka
 
Do góry