reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Felia ja mogę Ci szczerze polecić Annę Knafel.Babka do rany przyłóż.Jest bardzo dokładna, nie spieszy się,informuje o wszystkim,odpowiada na wszystkie pytania.Dodatkowo zajmuje się invitro.Przyjmuje w Macierzyństwie i na Felinskiego,ale póki co jest jeszcze na urlopie macierzyńskim [emoji4].Poczytaj opinie na necie to sama się przekonasz[emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Tej Pani nawet chyba nie zdazylam spotkac. Chyba... ze to ta brunetka, ktora przyjmowala obok pok 6? Poczytam w kazdym razie i o niej. Dzieki :) (O nie, to blondyna haha... jejku nie mam pamieci do osob :D)

P.S.: A kto to cudowny dr P?
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ty się u niej leczyłaś? To są info z pierwszej ręki? :D Bo jak mnie Mirek jeszcze kiedyś zdenerwuje jak ostatnio to będę zmieniać lekarza w klinice... A do kiedy ta pani jest na tym urlopie?

My trafiliśmy do dr Knafel w zeszłym roku po kilku latach bezowocnych starań i gdy zobaczyła jak jesteśmy niedodiagnozowani to za głowę się złapała.Od razu fura badań i ruszyliśmy z kopyta.Niestety czas pokazał ze inseminacje nam się nie udają i szkoda na nie czasu i kasy.Padla decyzja o invitro (trudna dla nas bardzo) i tym sposobem czekamy na bete jeszcze przed Sylwestrem [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moze nie dokonca zbagatelizowala, aczkolwiek nie wiem jakby to ujac inaczej... wiec moze krotko opisze. Generalnie od jakiegos czasu mialam dolegliwosci typu krwawienia miedzycyklowe, czasami tez po stosunku a podczas dosc czesto dyskomfort. Wiec poszlam sie przebadac, cytologia wyszla w normie, morfologia rowniez. Jeden gin stwierdzil ze nic nie widzi, nie mial nawet USG, wiec skierowal mnie do innego gin. Ona stwierdzila ze mega nadzerka i trzeba robic krioterapie. Chcialam to skonsultowac jednak z jeszcze jednym lekarzem, wiec tak trafilam do Ingi. Kobitka wyznaje inna szkole niz tamta gin, czyli nadzerki nie trzeba usuwac, mozna pierw leczyc hormonalnie, aby sama zniknela ale ogolnie zyje sie z tym, tak to zrozumialam (moge sie mylic). Tamta gin, starsza, stwierdzila, ze nadzerka sama sie nie wyleczy, hormony nic nie dadza. Ja w tym wszystkim jestem glupim pionkiem laikiem. Inga wszystko mi super wedlug wlasnego przekonania wytlumaczyla. Chciala jednak ta terapie hormonalna a nadzerki nie usuwac. Poczulam w tym momencie, ze jak mozna tego nie usuwac, jezeli mi to stwarza tyle dyskomfortu, krwawi itd. Poczytalam na necie, ze niby duze nadzerki faktycznie sie nie cofaja i ze lepiej cos z nimi zrobic, bo moga sie kiedys przemienic w cos powazniejszego, tym bardziej jak wciaz beda podrazniane (kontaktowo). No i poczulam wlasnie , ze w tym kontekscie troche te moje dolegliwosci bagatelizuje. Badania owszem typu wymazy, posiewy zlecila, aby wykluczyc czy to nie mialoby podloza bakteryjnego/wirsuowego, ale pozniej jezeli chcialabym cos zrobic to terapia hormonalna. Mozliwe, ze zgodzilaby sie na usuniecie, ale hormny pierw. I tu caly ten natlok sprzecznych informacji, sledzenie samemu watkow o tej tematyce stworzyl u mnie uczucie jakby bagatelizowania :) Wiem, jestem trudnym przypadkiem, ale tak juz mam.... ze o wszystko sie boje :/
A tamta pani chciała bi robić tą krioterapię prywatnie czy na fundusz? Może chciała Cię trochę naciągnąć? Hmm.. no mi się wszystkie Ingi diagnozy i wyjaśnienia sprawdzają, więc póki co jej ufam w 100%. U nich na stronie znalazłam takie info jeśli chodzi o nadżerkę
Link do: Chirurgia Ginekologiczna
Jej mąż jest właśnie specjalistą ginekologii onkologicznej, więc myślę, że mają w tym trochę racji. Obczaj sobie jej fb jeśli chcesz - ten Artur wygłasza często jakies wykłady na zagranicznych konferencjach, mimo, że ja go nie lubie za bardzo (kilka razy byłam u niego na wizycie i robił mi dwie IUI), bo jest trochę specyficzny, to jednak musi mieć konkretna wiedzę.
Co do niekomfortowego samopoczucia przy nadżerce, to myślę, że mogłoby Ci przejść po tych lekach, które by ci zapisała, skubaniutka mi zawsze z lekami trafia :D
Może przejdź się do tej Knafel o której pisze @Jeszczeniematka jak jużwróci do aktywności zawodowej i powiesz co ona na to :)
 
A tamta pani chciała bi robić tą krioterapię prywatnie czy na fundusz? Może chciała Cię trochę naciągnąć? Hmm.. no mi się wszystkie Ingi diagnozy i wyjaśnienia sprawdzają, więc póki co jej ufam w 100%. U nich na stronie znalazłam takie info jeśli chodzi o nadżerkę
Link do: Chirurgia Ginekologiczna
Jej mąż jest właśnie specjalistą ginekologii onkologicznej, więc myślę, że mają w tym trochę racji. Obczaj sobie jej fb jeśli chcesz - ten Artur wygłasza często jakies wykłady na zagranicznych konferencjach, mimo, że ja go nie lubie za bardzo (kilka razy byłam u niego na wizycie i robił mi dwie IUI), bo jest trochę specyficzny, to jednak musi mieć konkretna wiedzę.
Co do niekomfortowego samopoczucia przy nadżerce, to myślę, że mogłoby Ci przejść po tych lekach, które by ci zapisała, skubaniutka mi zawsze z lekami trafia :D
Może przejdź się do tej Knafel o której pisze @Jeszczeniematka jak jużwróci do aktywności zawodowej i powiesz co ona na to :)

Prywatnie, z nadzerka chodzilam na ubezpieczenie prywatne M. Pomyslalam, skoro je mamy to trzeba je wykorzystac. No i tak trafialam z deszczu pod rynne. Kobita nie wydaje mi sie, aby chciala naciagac. Dzwonila do mnie kilka razy, dopytywala, itd.

Ja sobie wszystko notuje, moge odwiedzic ich wszystkich, jezeli to mi pomoze dobrac optymalnego lekarza prowadzacego :D Nie chce tylko blakac sie za dlugo, sama wiesz jak ten czas nieublagalnie leci i zanim sie zdecydujesz juz dawno powinnas byla wybrac lekarza. Profil Pani Knafel wyglada jednak rowniez obiecujaco. Ale fakt faktem.... nie widzialam jej w klinice oO
 
  • "Opieka nad kobietą ciężarną także w trakcie rozwiązania (przy współpracy z krakowskimi szpitalami) (opis z Felinskiego, Pani Anny niestety nie ma wsrod lekarzy)"
Tzn, ze idac prywatnie do lekarza gin i wybierajac go jako prowadzacego on moze prowadzic porod w byle ktorym szpitalu, na ktory ja sie zdecyduje, czy jak to mam rozumiec?
 
  • "Opieka nad kobietą ciężarną także w trakcie rozwiązania (przy współpracy z krakowskimi szpitalami) (opis z Felinskiego, Pani Anny niestety nie ma wsrod lekarzy)"
Tzn, ze idac prywatnie do lekarza gin i wybierajac go jako prowadzacego on moze prowadzic porod w byle ktorym szpitalu, na ktory ja sie zdecyduje, czy jak to mam rozumiec?
:confused::oo:
brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe... a jeśli 2 kobity zaczynają rodzić w tym samym czasie? :D
 
reklama
:confused::oo:
brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe... a jeśli 2 kobity zaczynają rodzić w tym samym czasie? :D

Nie wiem, moze maja jakis plan B :D

Dobranoc dziewczyny, ide sie polozyc. W ciagu dnia jestem tak spiaca a wieczorami kurcze moglabym siedziec i siedziec, ale nie zdrowo tak. Musze sie przymusic do spania :)
 
Do góry