reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

masia - super wiadomości,super pozytywne podejście :)))) Absolutnie niczego nie sugeruję ale skoro piszesz,że i tak będziesz miała mrozaczki,to zrób tak jak będzie Ci wygodniej - bo to w sumie nie ma przecież żadnego znaczenia czy podejdziesz za miesiąc czy za dwa :)) Las Vegas no,no,no :))) można pozazdrościć :)))

gienek - jak się dzisiaj miewa Twoja głowa?? Mam nadzieję,że ból już Ci nie dokucza.
A propo ruchów dziecka - mam coś dla Ciebie ;))))

[h=3]Pierwsze ruchy dziecka w brzuchu[/h] Już około 7. tygodnia ciąży dziecko pozwala sobie na pierwsze wygibasy. Ale nie licz na skłony, podskoki czy inne piruety. Dzidziuś jest na to za mały – ma zaledwie centymetr, ale widać już ramiona i nóżki. Niestety, jeszcze długo na twoje „puk, puk” odpowiadać będzie tylko cisza. Pozostaje ci liczyć kolejne tygodnie. 9., 11., 15… W 20. szykuj się już na rozmowę z maleństwem. Na razie cichutką. Jakieś bulgotanie, przelewanie, lekkie szarpanie, muśnięcia, łaskotanie. Ile mam, tyle określeń. A do tego na początku trudno je odróżnić od odgłosów pracujących jelit. Więc jeśli nie chcesz przegapić tych sygnałów, wsłu**** się w swój brzuszek.

A jeśli chcesz poczytać więcej,to proszę ;)

Pierwsze ruchy dziecka - Ciąża tydzień po tygodniu - Ciąża i poród - BabyOnline.pl
 
reklama
LAST TIME tak jestem z Gdyni, mieszkam tu od slubu czyli już7 lat, wcześniej mieszkałam w Gdańsku. Jak miło, że jest ktoś z okolic :-), może mieszkamy blisko siebie??
Mam pytanie w jakiej klinice podchodzisz do in vitro?
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny - sa blizniaki!!!!
wszystko wyglada super, jeden maluch jest mniejszy o 2 dni, drugi o 1, ale nie mam sie martwic! Dostalam witaminy od lekarza do konca 2 trymestru.

Kamien z serca. Caluje was mocno, IDE obdzwonic rodzinke :)
 
last time. Dzięki bardzo za słowa otuchy . mnie od wczoraj ogarnia jakaś niemoc normalnie ręce mi opadają wczoraj rano miałam taki metaliczny posmak w ustach a pamiętam ,że za pierwszym razem jak było przez chwilkę dobrze to też tak miałam i chyba zaczynam coś tam czuć w dole brzucha ale nie wiem czy sobie wmawiam czy naprawdę tak jest .
 
Dziewczyny - sa blizniaki!!!!
wszystko wyglada super, jeden maluch jest mniejszy o 2 dni, drugi o 1, ale nie mam sie martwic! Dostalam witaminy od lekarza do konca 2 trymestru.

Kamien z serca. Caluje was mocno, IDE obdzwonic rodzinke :)

A nie mówiłam,że będzie A kuku mamusiu....... ;)))))
No to teraz możesz odetchnąć kochana. Ulżyło Tobie,ulżyło i nam :))) Cieszę się,że bliźniaki mają się dobrze a mamusia stała się spokojniejsza :)
 
LAST TIME tak jestem z Gdyni, mieszkam tu od slubu czyli już7 lat, wcześniej mieszkałam w Gdańsku. Jak miło, że jest ktoś z okolic :-), może mieszkamy blisko siebie??
Mam pytanie w jakiej klinice podchodzisz do in vitro?


Ja w Gdyni mieszkam tyle ile liczę wiosen ;))) - czyli bardzooo długo :)) (blisko centrum)
Klinika Gameta (wcześniej in victa ale przeszłam do Gamety razem z moim lekarzem) i cieszę się,że ta klinika a nie in victa (dużo się tam pozmieniało....)
 
labo75 - ja ostatnio dość często mam tą przypadłość (metalicznego posmaku).
Co do bóli,to moja droga rzeczywiście można zwariować ale powiem Ci jedno - możesz coś czuć ale i nie musisz tak naprawdę - tak było w moim przypadku (wcześniej kiedy krótko cieszyłam się szczęściem niemal zero dolegliwości,teraz kolejna próba zakończona sukcesem i brzuch pobolewał....) Najważniejsze to myśleć pozytywnie,choć wiem,że to wcale nie taka prosta sprawa. Ja nakręciłam się takim myśleniem po obejrzeniu pewnego filmu....... podziałało. Warto czasem wierzyć w coś,co niektórym wydaje się dziwne. Najważniejsze,że podziałało :))) czego i Tobie życzę z całego serducha i nie wsłu**** się tak mocno ;))) a cokolwiek się dzieje,bierz za dobry ZNAK :)
 
reklama
memories - bidulko moja,doskonale wiem co czujesz ale proszę,obiecaj,że się nie poddasz??? Płacz akurat dobrze Ci zrobi,nie powinnaś się powstrzymywać. Powinno Ci to przynieść ulgę a kiedy ją poczujesz,będziesz gotowa do kolejnej "walki". Im więcej upadków,tym trudniej się podnieść ale niewątpliwie to wzmacnia człowieka. No tej twojej klinice,to rzeczywiście bym nie ufała. Jeny,jak ja się cieszę,że trafiłam do Gamety. Mimo,że moje próby trwały tyle lat,to zawsze czułam,że jestem we właściwym miejscu. Może rzeczywiście warto pomyśleć o przeniesieniu...
Wierzę,że nabierzesz sił i dołączysz do grona szczęśliwych mam.
Życzę Ci tego z całego serducha jak wszystkim innym dziewczynom które czekają na ten upragniony moment.
 
Do góry