reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dzwonili z kliniki, obie komórki się dzielą, zarodki aktualnie ładnie wyglądają, jutro znowu będą dzwonić jaki jest postęp. Aktualnie jeden ma 2, a drugi 3 blastomery. Agapl, rozpoczęłaś sezon dobrych wiadomości!!!! :-D:-D:-DZastanawiam się, czy skoro i tak będą mrozaczki nie opóźnić troszkę transferu, bo w sierpniu jest wesele mojego brata, ja mam naturę raczej rozrywkową i nie uśmiecha mi się każdemu tłumaczyć dlaczego nie chcę tańczyć, a będzie to czas zagnieżdżania. Dodatkowo mam okazję we wrześniu jechać na targi branżowe do Las Vegas i tak sobie myślę, że może to dobrze mi zrobić, gdy wrócę z nowymi siłami do walki. Dodatkowo w razie niepowodzenia (czego nie planuję) będę mogła szybko podejść do nowej stymulacji. No i mam dylemat....
agapl13
- SUPER!!! :-D To jakie teraz kolejne kroki? Dziwne na tym forum cieszyć się z @, ale ja też się cieszyłam pierwszy raz od wielu lat, gdy pojawiła się początkiem lipca, bo mogłam rozpocząć stymulację.
 
Ostatnia edycja:
Madmax/ Gienek dziękuje że pytacie. Dziś już lepiej, normalnie chodzę, tylko czasem jak wykonam jakiś gwałtowny ruch to czuje taki dyskomfort. Zaraz lecę na refleksologię. Pani od początku pomaga mi zwalczać wszelkie skutki uboczne i dziś też bedziemy pracować nad ukrwieniem mojej macicy i szykować się na przyjęcie zarodka. Wczoraj jak zasypiałam mówię do emka, czy to nie cudowne że gdzies tam daleko, jest siedem(choć liczba nie ma tu znaczenia) zaczątków życia, cząstka mnie i Ciebie, strasznie się wzruszyliśmy.

Masiu tak się cieszę że Twoje piękne zarodeczki się dzielą. Mówisz Las Vegas, wow, cudownie. jeżeli czujesz że możesz poczekać to tak zrób, jak to się mówi co się odwlecze to nie ucieczę. Buzka i trzymam dalej kciuki

ja za 2.5 godziny mam zadzownić do kliniki i sie dowiedzieć jak 'maluchy' znowu się boję.

Jestem na urlopie, nie mogłabym chodzić do pracy i stawiać czoła kolejnym ciążą, kolejnym pytaniom w stylu: kiedy się zaczniecie starac. Halo my się stramy już 4 lata!! Także spokój dobrze mi zrobi.

Aga jupiii super że @ przyszła, ale więcej ich nie chcemy, co, przynajmniej przez jakiś czas.

Miłego dzionka

Onlyone czekamy na wieści.

uciekam. Buźka
 
Zosia - bardzo dobrze, że jesteś w domciu na urlopie, też tak planowałam, jednak gdy się dowiedziałam, że transfer będzie przesunięty to w domu nie wytrzymałam i chadzam sobie do pracy, ale tak lajtowo, tzn. ok 11 na kilka godzin, zrobić co trzeba, poustalać i do domciu. Trzymam kciuki, żebyś usłyszała podobną wiadomość - wszystkie 7 zarodeczków jest pięknych i ładnie się dzieli :tak::tak::tak: A co do wyjazdu, jeszcze mam trochę czasu, bo wizę mam, więc ciężko myślę... ;-)
 
Masia, trzymam mocno kciuki za Twoje 2 skarbiki. Niech sie ladnie nadal dziela :tak: Moje kolejne kroki? Moj szpital tzn.oddzial pomocy w rozrodzie od sierpnia do 4 wrzesnia ma urlop. Teraz zalezy jak sie wpasuje z moja kolejna @ w ich grafik. Wyliczylam sobie,ze albo poczatek wrzesnia albo koniec bede miec crio.Moze byc tak,ze kolejny cykl tez sie przeciagnie i tak moje wyliczenia pojda w zapomnienie.

Zosia, odpoczywaj.Niebawem przyjmiesz malenstwa wiec tzreba byc w formie ;-)

Onlyone, czekamy na pozytywne wiesci i mocno trzymam &&&&&&& by lekarze znalezli nasza zgube ;-)

Miliaa, jesli interesuje Ciewakacje na Lazurowym Wybrzezu , to sluze pomoca. Moge wskazac kilka sympatycznych miejsc do zwiedzenia.
 
gieniek - niestety nie tylko Ty nie masz juz przekonania do gdańskiej Invicty, juz odnosze wrażenie, że Ci lekarze wszystko robią tak wg schematu. Przecież gdybym nie zapytała się jakie badania jeszcze mogę zrobić w tym kierunku - przeciwciała - to nikt tam by na to nie wpadł!!! Wkurzające to jest, nie powinnam o kasie pisac, bo w staraniach o dzidzie jest to najmniej istotne, ale naprawde ta klinika to jest "maszynka do robienia pieniędzy" - jak to ktos kiedys napisał.
Juz w zeszłym roku odniosłam to wrażenie, a teraz to juz mnie to strasznie razi. Przyznam się, że dzwoniłam juz informacyjnie do Gamety do Gdyni, mysle czy sie nie przenieść, ale nie wiem juz sama. Mam ogromną wole walki, ale tez jestem rozbita wewnetrznie..przecież mieliśmy takie piękne zarodki....czemu - jesli w zeszłym roku sie nie udało- lekarz nie zlecił wczesniej dodatkowych badan, tylko po moim naprowadzeniu zlecili mi te badania..przeciez chyba jest cos nie tak jesli zarodki sie nie zagniezdzają... A moze faktycznie jest to czynnik idiopatyczny, jak mówią lekarze. Nie wiem, zobaczymy.
Dziękuję dziewczyny za to co piszecie, ale teraz obecnie jestem w stanie prawie depresyjnym, płakać mi się chce bez powodu. Ale i tak juz jest lepiej troszkę. Wiem, że w końcu sie uda:)

W każdym bądz razie agapl13 - ja tez dzis dostałam @ i jestem wkurzona, bo przeciez nie tak miało byc, ale z drugiej strony ciesze sie ze nie musiałam dłużej czekać na tą wstrętną @.
 
Hej kobitki :))
Lola216
- przeczytałam twój post o tych oznaczeniach ZD 1:717..... - to dla mnie jakaś czarna magia :szok:
Sama niebawem udam się na to badanie (blisko twojego terminu usg) i coraz bardziej się boję.... chyba za dużo o tym myślę. Jeszcze sobie obliczyłam,że to będzie prawie 14 tydzień..... zastanawiam się czy nie lepiej byłoby z tydzień wcześniej. A jak Ty się miewasz i Twoje maleństwa???
 
reklama
a ja piszę rady żeby się nie denerwować a sama jestem w stresie bo wcale nie boli mnie brzuch jak na @ a jestem 5 dpt zarodków 3 dniowych więc do zagnieżdżenia już powinno dojść , w ogóle to popadam w skrajne nastroje raz mówię sobie , że będzie co będzie a raz e tam szkoda pisać .może wcale nie musi boleć brzuch żeby było dobrze?

Kochana napiszę w wielkim skrócie - kiedy udało mi się zajść w ciążę po pierwszej próbie in vitro nie odczuwałam praktycznie żadnych dolegliwości i też zastanawiałam się czy to aby dobra wróżba :))) Wszystko będzie dobrze,głowa do góry!!! :)))
 
Do góry