walczaca o szczescie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2017
- Postów
- 5 401
Kochana a mi zmień jak możesz na usg pęcherzykowe ;-) Wolę się pozytywnie zaskoczyć niż na odwrót
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kochana a mi zmień jak możesz na usg pęcherzykowe ;-) Wolę się pozytywnie zaskoczyć niż na odwrót
O rety, no to domyślam się, że się przestraszyliście. Czy robili Ci usg? Na pewno nie masz hiperki??Hej. Najadłam się wczoraj stracha ze hej. Cały dzień czułam się doskonale. Jajniki po punkcji ciągną tylko kiedy sikam a tak ich wcale nie czuje. Wieczorem wstałam właśnie siku i fik padłam na podłogę nieprzytomna. Mąż od razu mnie na ręce. Położył na dywan, nogi do góry i zimny okład na szyje. Ocknęłam się szybciutko ale było mi tak strasznie niedobrze, dostałam dreszczy na zmianę z zalewaniem zimnym potem. Szybko zadzwonił do mojego gina i kazał szybko przyjechać na IP. To my w samochód i biegiem. Zrobili badania i nic nie wykazało. Wszystko w normie. Stwierdzili, ze leki po punkcji puściły i to mógł być tak wielki szok dla organizmu. Mam leżeć i odpoczywać i się nie stresować ale weź tu się nie stresuj jak tam zarodki moje się mam nadzieje rozwijają.
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
O rety, no to domyślam się, że się przestraszyliście. Czy robili Ci usg? Na pewno nie masz hiperki??
wszyscy nuajblizsi ktorzy wiedzieli o ciazy wiedza tez o obecnej sytuacji. Tylko babcia nie wie. Jeszcze nie poronilam $iec jej tego nie powiem. Jesli +o nastapi w Swieta przy niej to boje sie jak to zniesie.Wiesz, wbrew pozorom babcie są bogate w różne życiowe doświadczenia i przez to w pewnych sprawach silniejsze. Prawda jest taka, że większość kobiet przeżyła poronienie choć raz w życiu ale to taki temat tabu, o tym wiele z nich nie mówi. A kiedyś społeczny nakaz na „nie mówienie tylko życie dalej” był jeszcze silniejszy. Znam wiele dziewczyn które wręcz maja trochę żal do mam i babć że za mało okazują „przejęcia się”, uznania naszej straty, żałoby. Tak zostały wychowane, ze tak trzeba.
Z drugiej strony jeśli faktycznie przed świetami serduszko przestanie bić, jeśli rodzina wie o ciąży ale nie o tym to będziecie otrzymywać masę radosnych życzeń a to będzie cholernie bolesne. Ja bym mimo wszystko jakoś tak to załatwiła żeby sobie i mężowi tego oszczędzić. Choćby przez porozmawiania z jedna najbliższa osoba i poproszę ile żeby innym szepnęła słówko.
Ok później zmienię jak będę w domku bo jestem na delikatnych zakupach :*Kochana a mi zmień jak możesz na usg pęcherzykowe ;-) Wolę się pozytywnie zaskoczyć niż na odwrót
Kochana wiec transfer mialam 9 listopada a zarodek byl 2 dniowy.Anett a kiedy konkretnie mialas transfer i ilu dniowego zarodka. Bo z tym liczeniem od ostatniej miesiączki to tak, tak się robi tradycyjnie, no bo jak inaczej wymyślić kiedy pacjentka owulke miała. I potem w ciazy się wiek zarodka koryguje bo przecież nie wiadomo czy akurat owulka wypadła 12 czy 20 dnia cyklu. Ok, jak ktoś ma cykle bardzo regularne to z dużym prawdopodobieństwem można założyć i tyle.
A przy in vitro można liczyć po tej miesiączce ale nie trzeba przecież. My wiemy mega dokładnie -wiek zarodka + szablonowe przeciętne 14 dni i nie ma potrzeby podawania średniej długości cyklu. Zobacz, jak criotransfer na sztucznym cyklu mogą spokojnie wypaść na 15 dzień cyklu. A jak ja podchodziłam na naturalnym, mam długie cykle gdzie owulka zwykle wypada w 18dc to transfer blastki miałam zwykle 23-24 dc. A raz owulka mi się spóźniła i była chyba 22 dnia to transfer wypadł w 27dc. I zobacz jaka różnica między tym 15 a 27 dniem. Do cholery z tym, najbezpieczniej olać te długości i liczyć po faktycznym wieku zarodka czyli tyle tygodni co od transferu + wiek zarodka + żelazne 14.
A Lewy to potrafi coś palnąć. Ja raz byłam na monitoringu stymulacji i generalnie bardzo spoko ale w pewnym momencie usłyszał jak słabe nasienie było 3 lata wcześniej to pieprzna ze jak teraz się nie uda to żeby pomyśleć nad dawca nasienia. Bo 4 transfery nie udane. Ja mówię ze od tego wyniku starego bardzo się nasienie poprawiło, ze w procedurze rok temu zamrożono 5 blastocyst z 15 komórek - w 6 dniu ale bardzo dobrej klasy. Jak teraz patrzyłam na wyniki to w sumie i w 5 dobie wieczorem były blastkami tylko trochę świeższe i pewnie czekali na lepsze ch rozwiniecie się żeby zrobić punkcję bezpieczniej do badan genetycznych. A on ani nie spojzal na obecne badania nasienia ani na te zarodki (ok, to był tylko monitoring a i tak duzo czasu mi poświecił, kolejka spora do niego była) ale swoje palną. W obecnej procedurze tez kilka do blastek zarodkow dotrwało Wiec chyba tak źle nie jest, po co wróżyć.
A i jeszcze jedno. Jako klient Novum masz prawo do konsultacji telefonicznych przez cały rok od ostatniej wizyty. Są z osoba dyżurująca 9-13. Ale możesz zadzwonić i się umówić u dowolnego lekarza jeśli dyżurantowi uzna ze trzeba z lekarzem w godzinach dyżuru telefonicznego tego lekarza. Wtedy ten lekarz rozmawiając z tobą ma twoja kartę przyniesiona wcześniej. Oczywiscie to raczej do konkretnych pytań służy ale o ten wiek ciazy czy jak długo planowo powinnaś brac leki na pewno ci powiedzą. Są na stronie te godziny podane. A co do heparyny każdy ginekolog ci wypisze, powiesz ze zalecenia masz kliniki i dostaniesz. Przecież to daja nie tylko do in vitro.
Napewno wszystko bedzie dobrze ale stres bedziesz miala, tego niestety nie unikniesz. To w koncu chodzi o nasze dzieci to trudno by bylo sie nie denerwowacCiesze sie cieszę.ciekawe tylko jak dlugo spokojna bedę;-) w piatek mam pierwsze prenatalne to tez sie stresuje ;-)
Musze zapytac... to ile bije serduszko? I dlaczego masz poronic? Ciąża nie rozwija się?wszyscy nuajblizsi ktorzy wiedzieli o ciazy wiedza tez o obecnej sytuacji. Tylko babcia nie wie. Jeszcze nie poronilam $iec jej tego nie powiem. Jesli +o nastapi w Swieta przy niej to boje sie jak to zniesie.
Ja bralam 3x1 ale tylko crinone. Od 8tc biore 2x1Mam pytanie do dziewczyn które biora crinone. Ile razy dziennie aplikujecie ten zel?