Kto po in vitro?

[last time]

gienek - jeny,ja już nic normalnie nie piszę (( Nie miałam zamiaru nikogo straszyć ale naprawdę wydawało mi się,że istnieje spora niedokładność tego badania. Przepraszam w każdym razie jeśli wprowadziłam jakiś niepokój (daleka jestem od tego). Najważniejsze,że kolejne badania wyszły dobrze a o tamtym można już zapomnieć )

 

[miliaa]

Giza...witaj!! rozgosc sie na forum kochana opowiedz mi troche o twojej endometriozie? teraz przy IVF tez masz jakas cyste? co mowia lekarze?
Kinga, memories...shit! bez sensu! tak bardzo na was liczylam i mocno za was trzyamalam kciuki...&& nie poddawac mi sie tylko! walczyc dalej, my jestesmy przeciez mocne kobity!:*
Zosia...szczesliwa 13!! ja mieszkam pod tym numerem i dla mnie jakos mimo wszystko kojarzy sie ze szczesciem na przekor wszystkiemu! gratuluje pieknego wyniku! przezylas punkcje to teraz czekaj cierpliwie na transfer...co do twojego pytania to, to kiedy dostaniesz zarodki zalezy od tego jak sie beda dzielic i jak beda wygladac...teraz kochanie juz musisz wierzyc, ze maluszki beda mocne! ja zawsze bylam za dluzszym czekaniem, czyli do blastocysty, ale co klinika to regula...moja klinia chciala podac w 2 dobie, ale przez moje ohss zaczekali no i mam 12 mrozakow blastkow...niby blastki lepsze, ale jest tu kilka kobitek, np Magdusia31, ktora chyba miala w 2 dobie podane i wszystko jest OK...takze jak ma sie przyjac to sie przyjmie...na pewno bedzie dobrze! odwroc ta zla passe na forum!
gieniek....nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze u ciebie w koncu wychodzi sloneczko! niech sprawdza sie tylko ten nasz dobry scnariusz! super! dzieciaczki na pewno sa zdrowiutkie i nic im nie grozi a lekarze tylko ciagle cos wymyslaja, tak jak po sobie widze, ze trzeba sie trzymac jednego lekarza i nie kombinowac za duzo..
ja juz sama nie wiem co mam robic, wizyte bede miala w Novum pod koniec miesiaca i wtedy zobaczymy, od dzis biore orgametril, czuje sie po nim srednio, bo kreci mi sie w glowie, ale zeby zwalczyc ta cyste zrobie wszystko...
a poki co wymyslilismy plan z moim M, zeby nie zwariowac, ze jak teraz mi nie pozwola podejsc, to podejde do crio po laparo, a poki co w sierpniu wyjedziemy na cudowne wakacje, pojdziemy na wesele do znajomych, bedziemy imprezowac i korzystac z zycia...dawaj mi tu szybko co polecasz na wakacje???!! teraz to juz nie masz wyjscia
agapl...chyba masz racje, zobacze jeszcze co mi klinika powie, ale moze rzeczywiscie lepiej sie tego go.wna pozbyc...bo potem jakbym zaszla w ciaze, to maluszka moge tym skrzywdzic i beda problemy, komplikacje a ja juz mam ich dosyc...ehhhh...masakra.co sie odwlecze to nie uciecze...
a u ciebie @ przylazła?
masia...nic mi sie prosze nie martwic tu!! musi byc pieknie! zarodeczki beda sie cudownie dzielic! zobaczysz...narazie wiadomosci sa super, wiec czemu te smutne minki? zaciskam, za twoje maluszki kciuki &&&
a tak w ogole to czemu ty czekasz na transfer w kolejnym cyklu? nie chcesz swiezynek wziasc? pominelam cos?

alez mi sie koluje w glowie od tego orgametrilu...ło matko ktos to kiedys bral?

 

[last time]

miliaa - ja niestety kochana Ci nie pomogę w temacie leku który obecnie przyjmujesz ale mam ogromną nadzieję,że to osłabienie i zawroty głowy zaprocentuję,czyli pozbędziesz się tej "małpy" ))
Pomysł z wyjazdem - zajefajny ))) na pewno dobrze wam zrobi,pozwoli się zrelaxować i oderwać od szarej rzeczywistości. WOW 12 balstusiów - no moja droga,to żeś zaszalała ))

 

[last time]

miliaa - znalazłam dla Ciebie kilka opinii "użytkowników" tego leku

Torbiel na jajniku [Archiwum] - Forum dziecko-info.rodzice.pl

 

[masia123]

milia - chciałabym jak najszybciej mieć moje Bąbelki z sobą, ale moje endometrium było ostatni 18 mm i lekarz powiedział, że to za dużo, dlatego muszę zaczekać do następnego cyklu. Może bez stymulacyjnych hormonów będzie prawidłowe. A martwię się, bo to tylko 2 komóreczki i boją się, że będą się źle dzielić....

 

[miliaa]

last time...dzieki kochana! ja sie tylko boje caly czas, ze moja torbiel to ta endometrialna, czyli wypelniona krwia i jej nie tak latwo sie pozbyc...mozna zatrzymac jej rozwoj, ale nie wiem czy ona sie wchlonie...no nic, pogodzilam sie troche z mysla, ze jak cos to czeka mnie laparo...juz tyle przeszlam, ze zdecydowalam nadal byc silna i nie poddawac sie!! przeciez mam wlasnie 12 blastkow, ktore czekaja na mamusie!!
a ty kochanie kiedy na kolejne usg idziesz?
masia...aaaaa!! no tak, przeciez...zapomnialam, ze chcialam kawalek twojego endo wziasc do siebie mnie powiedzieli, ze po stymulacji w nast cyklu edno srednio rosnie, mnie np wcale nie chce rosnac...wiec moze u ciebie wlasnie bedzie odpowiednie, poza tym zawsze lepiej je dobudowac estrofemem...takze spokojnie, nastepny cykl jest twoj!

 

[last time]

miliaa- no ilość blastusiów masz kochana naprawdę IMPONUJĄCĄ )) A zamierzacie wybrać się w Polskę czy może jakaś wycieczka zagraniczna (chociaż teraz to aż strach,po tych bankructwach biur podróży)?

Wizytę (USG) mam zaraz na początku sierpnia (2.08.2012) a chwilę później badanie na NT
Jejku,mam nadzieję,że mój bąbelek ma się dobrze i jest mu dobrze w gniazdku które sobie uwił

 

[last time]

masia - głowa do góry,zarodki na pewno pięknie się podzielą i będą czekać na swoją dzielną mamę ))

 

[miliaa]

last time...kochanie na pewno wszystko bedzie dobrze! no i zebym ja cie musiala namawiac do pozytywnosci!!??? no wstydzila bys sie! to 2 sierpnia na usg bedziesz podziwiac juz spora istotke! w takim razie nie moge doczekac sie fotek!
a my za granice sie wybieramy, tzn mnie najbardziej podoba sie Turcja, bylam juz tam i jakos mam sentyment...najchetniej polecialabym tam gdzie bylam rok temu, ale moj M chce zwiedzac cos innego..
musimy nabrac innego powietrza w pluca!
a jak wroce to moze wezme cala 12, bede lepsza niz ta babka jak angelina jolie, co miala 10raczki

 

[labo75]

dziewczyny . z racji mojego zawodu powiem wam co ja myślę na temat wyników pappa i tym podobnych. Przede wszystkim określają one tylko ryzyko a więc wcale nie oznacza to , że w Waszym przypadku dziecko będzie chore , poza tym nawet jeśli jest ono podwyższone to co ono oznacza dla Was? tylko większy stres w trakcie ciąży a niekoniecznie urodzenie chorego dziecka . Ja osobiście nie zamierzam robić żadnych testów pappa bo nawet gdyby wyszedł zły to nie potrafiłabym usunąć ciąży w którą usiłuję zajść tyle lat . Radzę więc Wam podchodzić do wszystkich testów z wielką ostrożnością i spokojem bo większość lekarzy prowadzi jakieś badania , statystki i tym podobne a do tego są im potrzebne wyniki badań a sami sobie ich nie zrobią więc "pastwią" się nad swoimi pacjentkami . W ciąży potrzebny jest Wam spokój i jeszcze raz spokój . Ja przed stymulacją trafiłąm na konowała , który wykrył mi polipa na macicy już nie mówiąc iż stwierdził , że moja macica jest dziwna i nie wygląda normalnie co oczywiście okazało się bzdurą ( a on wysyłał mnie już na łyżeczkowanie albo histero ) tak więc głowy do góry , smutki na bok i cieszyć się ciążą bo wiele dziewczyn Wam zazdrości oczywiście w tym ja ;-)