reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Ja przed transferem prezentów nie kupiłam (nawet o tym wtedy nie pomyślałam) i nic nie mam :(. A do sklepów boję się iść żeby to źle nie wpłynęło na dzidzie (skoro oszczędny tryb życia mam prowadzic). I tylko Internet mi został... :)
Ten internet w moim przypadku jest gorszy niż zakupy "na żywo";) Przeglądam, dodaję do koszyka, bo nagle tyle rzeczy jest mi potrzebne i znajduję multum takich "przydasiów" ze potem jak patrzeęę w koszyk co pododawałam to jest :o:o:o:o:o
 
reklama
A mam jeszcze pytanie do dziewczyn które mialy plamienia. W trakcie plamien lezalyscie plackiem caly czas? Ja chcialabym troche popisac cos na kompie do roboty i nie wiem.czy tym sobie i malenstwu nie zaszkodze bo na lezaco nie da rady a musze miec jeszcze przy tym kilka rzeczy otwartych wiec musze siedzieć przy stole

Tak szczerze to podobno leżenie cały czas też nie jest dobre (oczywiście są sytuacje gdy jest to konieczne, ale wtedy pacjentka ma takie wytyczne konkretnie przekazane). Mówiła mi tak moja dr i czytałam kiedyś artykuł w tym temacie. Chodzi o przepływ krwi (ukrwienie narządów) i o coś jeszcze (ale nie pamietam).
Ja dużo leżę, ale staram się też trochę posiedzieć, pospacerować po mieszkaniu (a w tygodniu nawet zamierzam na kilka minut na dwór wyjść i koleżankę odwiedzić).
 
Ten internet w moim przypadku jest gorszy niż zakupy "na żywo";) Przeglądam, dodaję do koszyka, bo nagle tyle rzeczy jest mi potrzebne i znajduję multum takich "przydasiów" ze potem jak patrzeęę w koszyk co pododawałam to jest :o:o:o:o:o
Dla mnie internet tez jest gorszy. Jak idziesz do sklepu to masz kase w portfelu i jakos to kontroluje a jak wleze na allegro to hulaj dusza. Wlasnie kupilam pieskowi miski na jedzenie i dwa piszczace gryzaki:)
 
A mam jeszcze pytanie do dziewczyn które mialy plamienia. W trakcie plamien lezalyscie plackiem caly czas? Ja chcialabym troche popisac cos na kompie do roboty i nie wiem.czy tym sobie i malenstwu nie zaszkodze bo na lezaco nie da rady a musze miec jeszcze przy tym kilka rzeczy otwartych wiec musze siedzieć przy stole

Są dwie szkoły ... jedna mówi leżeć i sie oszczędzać druga żyć jak sie żyło . W piątym tygodniu miałam brązowe plamienie trwało dość długo i głównie przy podaniu luteiny je widziałam.zadzwoniłam do lekarza powiedział żebym się oszczędzała i póki nie ma czerwonej krwi mam nie panikować i żyć . W 9tyg dostałam krwotoku ze lało się po nogach . Trafiłam na IP okazało się ze miałam ogromnego krwiaka który zaczął się oczyszczać i zagrażało mi poronienie ale usłyszałam przy wypisie od lekarza ze mam żyć i robić wszystko bo najnowsze zagraniczne badania dowodzą ze nie ma to wpływu i wiem ze zagranicami nie praktykuje się leżenia ale oni tez inaczej podchodzą do wczesnej ciąży . Po wyjściu zadzw.do swojej prowadzącej powiedzieć co i jak na co ona ze mam leżeć plackiem i tylko na siku zero kąpieli i jedzenie maja mi przynosić . Posłuchałam się jej przeleżałam plackiem tak prawie 4tyg i tylko wstawałam jak musiałam jechać do niej na wizytę . Nie wiem czy to pomogło ale dziecka nie straciłam a sobie wiem ze nie mogę zarzucić ze się nie poświęciłam .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tak szczerze to podobno leżenie cały czas też nie jest dobre (oczywiście są sytuacje gdy jest to konieczne, ale wtedy pacjentka ma takie wytyczne konkretnie przekazane). Mówiła mi tak moja dr i czytałam kiedyś artykuł w tym temacie. Chodzi o przepływ krwi (ukrwienie narządów) i o coś jeszcze (ale nie pamietam).
Ja dużo leżę, ale staram się też trochę posiedzieć, pospacerować po mieszkaniu (a w tygodniu nawet zamierzam na kilka minut na dwór wyjść i koleżankę odwiedzić).
Zmieniam.czasem pozycję na siedzącą przed tv ale z chodzeniem gorzej. Przed plamieniem to w pracy bylam, troche po miescie pochodzilam, poszlam na zakupu spozywcze z mezem ale teraz nie wiem. Ja sie przejde troche to przynajmniej ten lutinus wyplywa i widze co i jak
 
Zmieniam.czasem pozycję na siedzącą przed tv ale z chodzeniem gorzej. Przed plamieniem to w pracy bylam, troche po miescie pochodzilam, poszlam na zakupu spozywcze z mezem ale teraz nie wiem. Ja sie przejde troche to przynajmniej ten lutinus wyplywa i widze co i jak

Mamaginekolog fajny artykuł (poparty różnymi odnośnikami) na temat leżenia napisała. Polecam.
 
Dla mnie internet tez jest gorszy. Jak idziesz do sklepu to masz kase w portfelu i jakos to kontroluje a jak wleze na allegro to hulaj dusza. Wlasnie kupilam pieskowi miski na jedzenie i dwa piszczace gryzaki:)
Ja dzis poszalalam w biedro, siedze teraz i wpierdzielam naturalny kwas foliowy z pomaranczy a w kuchni gotuje sie skoreczka, jutro urlopik i bedzie produkcja makowcow ;)
 
Są dwie szkoły ... jedna mówi leżeć i sie oszczędzać druga żyć jak sie żyło . W piątym tygodniu miałam brązowe plamienie trwało dość długo i głównie przy podaniu luteiny je widziałam.zadzwoniłam do lekarza powiedział żebym się oszczędzała i póki nie ma czerwonej krwi mam nie panikować i żyć . W 9tyg dostałam krwotoku ze lało się po nogach . Trafiłam na IP okazało się ze miałam ogromnego krwiaka który zaczął się oczyszczać i zagrażało mi poronienie ale usłyszałam przy wypisie od lekarza ze mam żyć i robić wszystko bo najnowsze zagraniczne badania dowodzą ze nie ma to wpływu i wiem ze zagranicami nie praktykuje się leżenia ale oni tez inaczej podchodzą do wczesnej ciąży . Po wyjściu zadzw.do swojej prowadzącej powiedzieć co i jak na co ona ze mam leżeć plackiem i tylko na siku zero kąpieli i jedzenie maja mi przynosić . Posłuchałam się jej przeleżałam plackiem tak prawie 4tyg i tylko wstawałam jak musiałam jechać do niej na wizytę . Nie wiem czy to pomogło ale dziecka nie straciłam a sobie wiem ze nie mogę zarzucić ze się nie poświęciłam .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
W czwartek zapytam doktora co mam robic jakby znowu sie plamienie pojawilo ale ja mysle ze to podraznienie bylo od lutinusa. Ja aplikowalam kucajac a teraz lezac wszystko sobie kontroluje. A ty tez musialas miec krew od luteiny tylko juz,wychodzilo z ciebie stara krew
 
reklama
Ja dzis poszalalam w biedro, siedze teraz i wpierdzielam naturalny kwas foliowy z pomaranczy a w kuchni gotuje sie skoreczka, jutro urlopik i bedzie produkcja makowcow ;)
Mniam. Ale ja teraz juz nie mam ochoty na nic i robie sie wrazliwa na zapachy. Maz wczoraj robil salatke, smazyl do niej kurczaka, boczek, robil grzanki i musialam uciec do sypialni i schować nos pid koldra z tym ze moglo to byc tez spowodowane stresem zwiazanym z plamieniem.bo w tedy mi sie tez niedobrze robi
 
Do góry