reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dzięki Lolitka,
Juz zup-datowałam przepis. Propocje to ważna sprawa. Chyba już jutro zaczne polowanie na soczewice :-)
A z tym tymiankiem to kiedyś wyczytałam i się przestraszyłam, bo bardzo lubię to ziółko, szczególnie na świeżo...polecam kurczaczka w maynacie cytrynowo-miodowo-tymankowo-czosnkowej zapieczonego ze szparagowa gremoladą...również mniam...i szybkie w przygotowaniu...no w miarę...
 
Beta oby z mrozakami udało się jak najszybciej. Beta jakaś była, co wskazuje na implantację. Teraz trzeba mieć nadzieję, że kolejne zarodki będą zdrowe i pełne sił, by pomieszkać w brzuszku 9 miesięcy :-)
Lolitka zupa smakowicie opisana, więc i ja skopiowałam przepis :-) Masz rację z tym nieszukaniem objawów, bo można się zapętlić w domysłach, a i tak jak już mówiłaś - na dwoje babka wróżyła ;-)
Ja dziś po wizycie. Wyniki rzeczywiście nie napawają optymizmem, ale profesor jest zdania, że trzeba spróbować. Obraz USG wskazał dlaczego najprawdopodobniej tak mocno zleciały mi wyniki. Otóż lewy jajnik najprawdopodobniej jest już całkowicie nieczynny. Wszystko przez tę podstępną endometriozę, której nie zatrzymało usuwanie ognisk podczas laparoskopii, ciąża, karmienie piersią. Zeżarła mi jeden jajnik, teraz nadzieja w tym drugim, który pozostał. W ogóle to okropnie boli mnie podczas USG. Mam mocne tyłozgięcie macicy, a ten lewy jajnik chowa się bardzo głęboko i jest już malutki - lekarka która robiła mi USG początkowo myślała, że miałam usuwaną część jajnika. Tak więc rokowania nie są najlepsze, ale wyzwanie jednak podjęte. Dziś przyjęłam 1 zastrzyk dipherki. Mam przyjmować co 2 dni do 04.05 - mam trochę wydłużone wyciszanie ze względu na służbowy wyjazd m, który przypadałby w okresie ewentualnego pick upu. Pozytywne myślenie to połowa, jak nie więcej, sukcesu. Tylko tak się zastanawiam, czy ja limitu szczęścia nie wyczerpałam przy pierwszym podejściu. W każdym razie jestem już spokojniejsza, będzie o ma być, bez walki się nie poddaję. Jeśli jednak nie zakończy się ta walka sukcesem, no cóż. W domu mam już wielkie szczęście :-D
 
Agniesia,

właśnie miałam o ciebie pytać- i o dzisiejszą wizytę.
Dobre podejście! Dodam jeszcze: limitu szczęścia nie wyczerpałaś- tego nigdy nie za wiele. Ale tak jak pisałam wcześniej- czerp z tego co juz masz, a masz to o czym wszystkie marzymy.

Tę moją betę też sobie tak sama interpretuję- że implantacja była, bo miałam niezłe bóle w tym czasie no i ta beta była robiona więcej niż 14 dni po uwalniaczu, więc raczej nie on ją zawyżył. Chyba dobrze, że tę betę zrobiłam, bo się teraz pocieszam że sie 'prawie udało' i nastepnym razem sie na pewno uda :) wiem, głupie myślenie ale skoro mnie przed deprechą uratowało to niech sobie wierzę w co chcę, nie? :)

Trzymam kciuki za stymulkę i trzymaj tak z tym optymizmem!!!
 
Agniesia
jesli Ty masz ta endo nadal to moze porozmawiaj z lekarzem w znacznie wydluzonym wyciszaniu? czasem nawet 3-4 miesiace przy endo

Beta
jasne ze dobrze ze zrobilas. implantacja byla, wiec dobrze reagujesz, i duze szanse.....i wcale to nie glupie ale bardzo logiczne myslenie

Andzia_S
dzieki kochana, ale wiesz jak jest....

Kati
ten kurczak brzmi fajowo, tyle ze ja z cyrtyna to nie dla mnie. nie ruszam miesa gdy jakikolwiek smak owocu jest. a da sie bez cytryny zrobic? probowalas?
 
Witam wszystkie dziewczyny :) Jestem nowa... Pozwalam sobie do Was dołączyć bo tak jak Wy przechodzę właśnie przez etap prób w Klinice niepłodności. Od wczoraj zaczęły się najdłuższe 2 tygodnie w życiu- betę mam zrobić 21.05... Z tego co czytałam - lolitka 200 jest na tym samym etapie więc nie jestem sama;) Pozdrawiam
 
reklama
mami

to tak jak ja, lekarz w sumie naciskał na inseminacje, ale my z mężem stwierdziliśmy że szkoda kasy i czasu, pytałam gdzie się leczysz, bo miałam nadzieję ze w Katowicach
 
Do góry