reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Najważniejsze abyś mogła wkoncu wrócić po kropki...pełna sił i w pełni zdrowa:) ale nie zazdrosze czekania...bo jeśli chodzi o zabranie maluchów to się chce już i teraz ,ale czasami trzeba poczekać :)
poczekam tyle ile będzie trzeba ;) A w święta wypije sobie wineczko z mamcia ostatni raz hehe ;) więc są tego i plusy
 
A czy mogą być spowodowane takie bóle jak na @? Bo na @ to chyba jeszcze za wcześnie przy tych wszystkich hormonach.
Mi się wydaje ze dostajemy tyle leków ze organizm po prostu szaleje. Przynajmniej ja mam całą długą liste;) pozatym ciągle o tym myślimy i analizujemy każdy Ruch organizmu...a przecież i przed in vitro coraz coś kuło tam na dole albo jakieś skurcze się pojawialy.
Na tym etapie pozostało cierpliwie czekać...i mieć nadzieję :) wierzę w Was...uda się wszystkim:)
 
Opowiem Wam coś... u nas rekolekcje. Nie poszłam do spowiedzi bo jeśli bym nie powiedziała o sposobie leczenia to bym czuła taki trochę niedosyt a jak bym powiedziała to obawiałam się swojej reakcji na tym etapie moglabym się nawet rozplakac bo to teraz ciężko temat dla mnie...niepewność mnie dobija.
Ale mój synek kochany mnie pocieszył, taka dobra istotną z niego. Ksiądz prosił dzieci o jedno życzenie na karteczce...i wiecie co mój napisał...ze poprosi o rodzeństwo. Ksiądz czytał te karteczki nie podając nazwisk dzieci ale mocno przy tym zyczeniu mojego synka się zatrzymał...no i zaczyna się mniej przyjemna część bo nie mało się rozplakałam w kościele a przecież nikt nie wiedział ze to chodzi o moje dziecko. Ksiądz zaczął mówić że" rodzice slyszycie, nawet brak wymagań czy brat czy siostra, i liczba mnoga ktoś czuję się bardzo samotny i prosi o rodzeństwo" itp. Tak bardzo bym chciała dac mu to rodzeństwo...to jest moje największe marzenie i cel w życiu.
 
Opowiem Wam coś... u nas rekolekcje. Nie poszłam do spowiedzi bo jeśli bym nie powiedziała o sposobie leczenia to bym czuła taki trochę niedosyt a jak bym powiedziała to obawiałam się swojej reakcji na tym etapie moglabym się nawet rozplakac bo to teraz ciężko temat dla mnie...niepewność mnie dobija.
Ale mój synek kochany mnie pocieszył, taka dobra istotną z niego. Ksiądz prosił dzieci o jedno życzenie na karteczce...i wiecie co mój napisał...ze poprosi o rodzeństwo. Ksiądz czytał te karteczki nie podając nazwisk dzieci ale mocno przy tym zyczeniu mojego synka się zatrzymał...no i zaczyna się mniej przyjemna część bo nie mało się rozplakałam w kościele a przecież nikt nie wiedział ze to chodzi o moje dziecko. Ksiądz zaczął mówić że" rodzice slyszycie, nawet brak wymagań czy brat czy siostra, i liczba mnoga ktoś czuję się bardzo samotny i prosi o rodzeństwo" itp. Tak bardzo bym chciała dac mu to rodzeństwo...to jest moje największe marzenie i cel w życiu.
Na pewno sie doczeka :) tak jak moj , moje tez to jest najwieksze marzenie !!!
 
reklama
Szczerze to praktycznie caly czas lezalam. Przy wczesniejszym transferze wrocilam do pracy, transfer byl w sobote a w niedziele do roboty, tez msm prace biurowa ale czasem stresujaca. Teraz siedzę na l4 i na pewno w pierwszym trymestrze do pracy nie wroce a potem o ile bede sie dobrze czuc to wroce na 2-3 miesiace. Jeszcze mialam teraz straszne przeboje z zebem i skonczyli sie wizyta u dentysty i godzinnym borowaniem zeba, zrobila mi sie przetoka i wogole. Tak strasznie spuchnekam ze nie moglam tego tak zostawic. Plukalam sobie dzien wczesniej szalwia bo mnie zab zaczal bolec a tu sie okazalo ze w ciazy szałwia zabroniona bo wywoluje skurcze macicy ale w sumie jej nie polykalam. Teraz mam rozciete dziaslo, jest zalozona plomba ale koncem lutego pani dr bedzie mi go leczyc kanalowo-2 godziny na mnie zarezerwiwala juz sie boje. Ale chyba w koncu trafilam na dobrego dentyste i to tak z marszu. Drogiego bardzo ale zeby sie ma jedne

A masz już L4 ciążowe? Bierzesz z GC?
 
Do góry