reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Cześć Dziewczyny,ja również melduje się z Krakowa.Jestem Pacjentka kliniki Macierzynstwo.Walczymy z Mężem od prawie 5 lat,aby moc ucałować małe stópki.Jestesmy po dwoch insemjnacjach (trzecia nie doszła do skutku niestety),w czwartek idę zobaczyć jak endo i prawdopodobnie w przyszły weekend transfer. Trzymajcie kciukasy Pozdrowienia dla wszystkich Staraczek.
 
reklama
Tak z Krakowa jestem pomalu sie nastawiam ze sie nie udalo ale to strasznie boli
Kochana powtorz bete w poniedzialek. Jak.sie potwierdzi najgorsze to wiekszosc z nas wie co bedziesz przechodzic bo to boli. Ja mam np za soba 7 transferow, im vitro robione w 3 klinikach: 2 razy macierzynstwo w krakowie, za 2 razem byla ciaza biochemiczna ale byls tam straszna masowka bo bylsm w programie to moze tez dlatego i mialsm tam kiepskie zarodki, trzecia procedura w Provicie, traktowanie pacjenta i wogole tsk dyskretnie ale tez sie nie udalo i zarodki tez byly z dużą fragmentacja, a teraz jestem w gyncentrum, wizyty zazwyczaj sa opoźnione ale moim.zdaniem maja super labolatorium, jest bardzo dobry kontakt z immunologami, zarodki z 2 procedur tam przeprowadzonych super prawie wiekszosc bez fragmentacji, mają immumologa ktory przyjmuje zazwyczaj raz, 2 razy w miesiacu (niektore kliniki nie traktuja tematu immunologii powaznie) a u mnie przez immunologie zarodki sie nie zagniezdzaly. Ja nie namawiam bron boze ale jak.cos to moze warto sprobowac gdzie indziej. Druga strona medalu jest taka ze jak ktorejs sie uda w konkretnej klinice to ja chwali, jak sie nie uda to juz niekoniecznie. Ja widze poriwnujac swoje kliniki ze obecna ma najlepsze labolatorium, ma bardzo dobre media do hodowli zarodkow i swietnych specjalistów i js bym tej kliniki nie zmienila na zadna inna mimo iz sue czasem wkurzam jak wizyty sie mocno opoźniaja ale sana wiedzac po sobie jak ide do mojego dr to czasem wizyta trwa 5 minut a czasem i 40 minut jak mam mnostwo pytan czy watpliwosci na ktore zawsze uzyskuje odpowiedz. Dobrze poszukac gdzie indziej ale z,tej bym uciekala. Moja pani dr u ktorej sie tam leczyla tez jest teraz w mojej klinice i swego czasu obserwowalam to mieli ogromna rotacje lekarzy.
 
Kochana powtorz bete w poniedzialek. Jak.sie potwierdzi najgorsze to wiekszosc z nas wie co bedziesz przechodzic bo to boli. Ja mam np za soba 7 transferow, im vitro robione w 3 klinikach: 2 razy macierzynstwo w krakowie, za 2 razem byla ciaza biochemiczna ale byls tam straszna masowka bo bylsm w programie to moze tez dlatego i mialsm tam kiepskie zarodki, trzecia procedura w Provicie, traktowanie pacjenta i wogole tsk dyskretnie ale tez sie nie udalo i zarodki tez byly z dużą fragmentacja, a teraz jestem w gyncentrum, wizyty zazwyczaj sa opoźnione ale moim.zdaniem maja super labolatorium, jest bardzo dobry kontakt z immunologami, zarodki z 2 procedur tam przeprowadzonych super prawie wiekszosc bez fragmentacji, mają immumologa ktory przyjmuje zazwyczaj raz, 2 razy w miesiacu (niektore kliniki nie traktuja tematu immunologii powaznie) a u mnie przez immunologie zarodki sie nie zagniezdzaly. Ja nie namawiam bron boze ale jak.cos to moze warto sprobowac gdzie indziej. Druga strona medalu jest taka ze jak ktorejs sie uda w konkretnej klinice to ja chwali, jak sie nie uda to juz niekoniecznie. Ja widze poriwnujac swoje kliniki ze obecna ma najlepsze labolatorium, ma bardzo dobre media do hodowli zarodkow i swietnych specjalistów i js bym tej kliniki nie zmienila na zadna inna mimo iz sue czasem wkurzam jak wizyty sie mocno opoźniaja ale sana wiedzac po sobie jak ide do mojego dr to czasem wizyta trwa 5 minut a czasem i 40 minut jak mam mnostwo pytan czy watpliwosci na ktore zawsze uzyskuje odpowiedz. Dobrze poszukac gdzie indziej ale z,tej bym uciekala. Moja pani dr u ktorej sie tam leczyla tez jest teraz w mojej klinice i swego czasu obserwowalam to mieli ogromna rotacje lekarzy.
Pomylilam sie bardzo dobry kontakt z embriologami mialo byc :) nawet jak maja mnostwo zabiegów i sie poprosi to zawsze ktos wyjdzie porozmawiac
 
A leczylas sie w Krakowie
Nie poniewaz na poczatku informacje o tym ze nie mam szans bez IVF przekazal mi wlasnie dr Janeczko do którego trafilam przypadkowo na usg. Zrobil to jakos tak bez empatii i wyczucia ze sie zrazilam... pytalam tu na forum co dziewczyny polecaja i polecily wlasnie Gyncentrum. A ze to nie tak daleko to uznalam ze warto. Dobrze mnie tam wystymulowali. Zarodki koniec koncow mialam 3. Wizyty rzeczywiscie z meeega poslizgiem. Ale lab dzwoni czesto, melduje co sie dzieje.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kochana powtorz bete w poniedzialek. Jak.sie potwierdzi najgorsze to wiekszosc z nas wie co bedziesz przechodzic bo to boli. Ja mam np za soba 7 transferow, im vitro robione w 3 klinikach: 2 razy macierzynstwo w krakowie, za 2 razem byla ciaza biochemiczna ale byls tam straszna masowka bo bylsm w programie to moze tez dlatego i mialsm tam kiepskie zarodki, trzecia procedura w Provicie, traktowanie pacjenta i wogole tsk dyskretnie ale tez sie nie udalo i zarodki tez byly z dużą fragmentacja, a teraz jestem w gyncentrum, wizyty zazwyczaj sa opoźnione ale moim.zdaniem maja super labolatorium, jest bardzo dobry kontakt z immunologami, zarodki z 2 procedur tam przeprowadzonych super prawie wiekszosc bez fragmentacji, mają immumologa ktory przyjmuje zazwyczaj raz, 2 razy w miesiacu (niektore kliniki nie traktuja tematu immunologii powaznie) a u mnie przez immunologie zarodki sie nie zagniezdzaly. Ja nie namawiam bron boze ale jak.cos to moze warto sprobowac gdzie indziej. Druga strona medalu jest taka ze jak ktorejs sie uda w konkretnej klinice to ja chwali, jak sie nie uda to juz niekoniecznie. Ja widze poriwnujac swoje kliniki ze obecna ma najlepsze labolatorium, ma bardzo dobre media do hodowli zarodkow i swietnych specjalistów i js bym tej kliniki nie zmienila na zadna inna mimo iz sue czasem wkurzam jak wizyty sie mocno opoźniaja ale sana wiedzac po sobie jak ide do mojego dr to czasem wizyta trwa 5 minut a czasem i 40 minut jak mam mnostwo pytan czy watpliwosci na ktore zawsze uzyskuje odpowiedz. Dobrze poszukac gdzie indziej ale z,tej bym uciekala. Moja pani dr u ktorej sie tam leczyla tez jest teraz w mojej klinice i swego czasu obserwowalam to mieli ogromna rotacje lekarzy.
A do tego mielismy 5 zarodkow i zadnego nie udalo sie zamrozic... Nie wiem co o tym myslec czy to naciaganie na kasę.
 
Nie poniewaz na poczatku informacje o tym ze nie mam szans bez IVF przekazal mi wlasnie dr Janeczko do którego trafilam przypadkowo na usg. Zrobil to jakos tak bez empatii i wyczucia ze sie zrazilam... pytalam tu na forum co dziewczyny polecaja i polecily wlasnie Gyncentrum. A ze to nie tak daleko to uznalam ze warto. Dobrze mnie tam wystymulowali. Zarodki koniec koncow mialam 3. Wizyty rzeczywiscie z meeega poslizgiem. Ale lab dzwoni czesto, melduje co sie dzieje.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
Kurcze ja jakos zaufalam dr Janeczko ogolnie nie mam zastrzeżeń co do niego ale za to jest taka polozna tam ktora traktuje to strasznie z gory "no trudno nie udalo sie to prosze sie umowic na wizyte" troche mnie to zrazilo
 
Witajcie kobietki jutro wizyta na 12 ciekawe co pan doktorek powie jak tam moj jajnik wygląda a żeby szybciej czas mi leciał to zrobiłam choinkę z szyszek 75cm z lampkami dzisiaj dałam teściowej z widelczykow była zaskoczona ale powiedziała ze bardzo ładna i ze dziękuję; ) taka mała rzecz a można komuś przyjemność zrobić
 
A do tego mielismy 5 zarodkow i zadnego nie udalo sie zamrozic... Nie wiem co o tym myslec czy to naciaganie na kasę.
A zarodki trzymali wam do blastocysty? U nas w klinice mroza w 3 dobie, czesc hoduja do blastocysty no chyba ze pachentka sobie nie zyczy. Prawda jest taka ze jesli zarodek na szkielku bedzie misl byc blastocysta to u nas tez, natomiast na szkielku niekoniecznie do bkastocysty dotrwa zarodek ktory w macicy bkastocysta sie stanie
 
reklama
Kurcze ja jakos zaufalam dr Janeczko ogolnie nie mam zastrzeżeń co do niego ale za to jest taka polozna tam ktora traktuje to strasznie z gory "no trudno nie udalo sie to prosze sie umowic na wizyte" troche mnie to zrazilo
Ja po badaniu drożności u niego tez wyszlam zadowolona niby( jego podejsciem do pacjenta bo nie diagnoza), po operacji moja dr z nim rozmawials i co innego z nim ustalila, tj. Ze miałam miec 3 cykle stymulowane ale nie inseminacje i jsk pojechalam już po 2 cyklu stymulowanym to wylecial z tymi inseminacjami. Mimo ze wizyta w milej atmosferze to po rizmowie z moja pania dr i po przeanalizowaniu jego zachowania powiedzialam ze moja noga wiecej tam nie stanie. Potem kilku lekarzy skrytykowalo to ze on chciał mi robic inseminacje a uwierz ze bylam u wielu lekarzy, w klinice @dżoasi to tylko nie bylam u jej szefa. A jeszcze jakis moze rok temu.mieli takie smieszbe ceny ze juz to samo powinno budzic watpliwosc bo cena w zaplodnieniu byla ok 2 tys nizsza niz w innych klinikach. A tych bab tam tez nie lubilam
 
Do góry