reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mi nauki przedmałżeńskie dawał ksiądz, który pol roku po moim ślubie zaczął się spotykać z kobieta i teraz maja dziecko ale sutannę zrzucił. Chociaż wam powiem, ze fajny facet z niego. Już na naukach nam mówił, ze przed święceniami miał wątpliwości, ale jednak wiara zwyciężyła. Jednak jak widać życie pokazało inaczej.
Przynajmniej nie utrzymuje rodziny z pieniędzy na ofiarę;) jeśli stwierdzil ze jednak woli mieć rodzinę to chwała mu za to, przynajmniej nie robi z siebie świętego i nie stoi przy ołtarzu pouczajac innych.
 
Dziękuję za odpowiedź. Mnie mąż dzisiaj uświadomił że jak tym razem maluch nie dał rady to on już też nie da...ze wykańcza go to leczenie. Tak więc ta kruszyna to moja ostatnia nadzieja...
Szczerze mowiac ja tez mam juz powyzej uszu tego wszystkiego, kasa leci szybciej niz woda z kranu a tu lipa za lipą. Ale walcze bo na razie oprocz meza nie mam dla kogo zyc... jakbym juz jedno dziecko miala to kto wie, moze bym odpuscila, ale poki co,zapowiedzialam, ze do ostatniej kropli krwi, ktora upuszcze w labo na bete bede sie wloczyc po tych lekarzach i klinikach. Wiem kochana ze ci mega ciezko, ale poki co, zrobilas wszystko co w twojej mocy. A co do meza... kobieta ponoc przy porodzie tez czesto powtarza, ze juz nigdy wiecej ;) a mija troche czasu i bol sie zapomina. Moze i twoj maz w najmniej oczekiwanym momencie powie ci, ze chce sprobowac jeszcze raz:) zycze ci tego!
A ty kochana kiedy masz jeszcze wizyte? Bo mi juz minely te czasy kiedy prawie na pamiec znalam terminy wiekszosci z was:D (@walczaca o szczescie ;)) teraz praca po 10-11 godz dziennie jednak daje o sobie znac. Ale uzaleznienie od forum tez coraz wieksze i nawet na przerwie siedze z nosem w tel i was czytam. Z drugiej strony mega sie ciesze bo i dni leca;) byle jakos te swieta przezyc, to potem juz z gorki bedzie.
 
Ja nie znam sie na tych lekach, tylko crinone bralam z progesteronu. A ja czuje sie raz lepiej raz gorzej. Dzisiaj akutat mdlosci nie mialam i moglam troche odetchnac ale zaraz zaczynam sie bac jak ich nie mam :/ Tobie tez zaraz zaczna sie mdlosci, bo beta wysoka. Mi od 5tc dokuczaja ale ciesze sie z tego powodu. Masz jakies inne objawy?
Dziś mnie brzuch kłuje i nie mogę spac... wieczorem mi sie nie bardzo chcę i wstaję o 4 rano :/ a podobno senna w ciąży powinnam byc, także tak to z tymi objawami.
 
Dzis o Tobie myslalam.Co u Ciebie?? Nic nie piszesz ostatnio.


Napisane na SM-J530F w aplikacji Forum BabyBoom

Oooo, jak miło! No ostatnio mam zaległości w pisaniu i czytaniu, bo trochę pracy mi sie nagromadziło - ale spokojnie! Nie przemęczam siebie i dzidziusia. Bo... DZIS WIDZIAŁAM MOJEGO MALEŃKIEGO DZIDZIUSIA [emoji173]️ 27 dpt, pierwsze USG i małe bijące serduszko! 2.1 mm Dzidziusia bardzo serdecznie Was wszystkie pozdrawia! I juz teraz dziękuje za to ze jesteście! Ja na tym forum pojawiłam sie dość niedawno bo 11.11 - dzien po transferze. Ale dało mi to forum baaaardzo duzo - wiedzy od Was, bo to mój debiut wiec i wiedza z poziomu zero, ale przede wszystkim dobrych emocji! Każda z Was jest dzielna, wspaniała kobieta i na każda przyjdzie taki dzien jak dzis na mnie, ze zobaczy mała pulsująca kropeczke która jest serduszkiem!
@anett96 a my sie „prawie” spotkałyśmy w takim razie dzis w klinice bo ja dzis byłam u dr Z. Tyle ze przed południem
1512677837-81740561256b0d6d-aaaaaa.jpeg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kochane. Może nie jestem katoliczka ale wiara jak i Pismo Święte są memu sercu bliskie. Wielokrotnie poruszalismy temat z biblistami na temat IVF , jeszcze zanim nawet IVF przeszlo mi przez myśl.
Problem bezpłodność czy problem z zajściem w ciążę jest zawsze efektem jakiś zdrowotnych dolegliwości : PCOS , immunologii, problemów z kora nadnerczy, niedroznoscia jajowodow itd. W moich oczach IVF jest formą leczenia, tak jak transplantacja.
Czytałam ostatnio , że skoro kobiety nie mogą mieć dzieci mają się z tym pogodzić , taka wolą Boga. Tak jakby to Bóg a nie szatan stworzył kataklizmy i choroby. Bóg stworzył nas bysmy rodziły dzieci i Pismo Święte mówi , że tylko ON jest stwórca życia ( czyli bez niego i tak życie nie powstanie) .
Czy skoro człowiek zachorował na raka to taka wolą Boga i nie powinien się leczyć ? Skoro nie można leczyć bezpłodność dlaczego możemy leczyć raka?
Zapytaj księdza kto stworzył kataklizmy i choroby, m.in. bezpłodność ? Czy wolą Boga jest tworzenie rodziny? I czy skoro IVF pomaga realizować to do czego zostałysmy stworzone czyli do rodzenia dzieci , w jego oczach nadal jest złe czy jednak dobre ?

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry