reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Jak przestałam bywać na forum wiosna to pamiętam ze wieści od Ciebie były jednymi z ostatnich, które strasznie mnie dobiły. Wracam a ty dwa serduszka, ale super!
I mnie dobily. Załapałam się kompletnie. Pół roku dochodziłam do siebie. Gdyby nie moja przyjaciółka i jej mąż ginekolog, wcale bym do ostatniego refundowanego IVF nie podeszła.
Trzymam kciuki za Ciebie kochana [emoji173] Ja też Ciebie pamiętam [emoji8]

Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Widać że jest program po ilości pacjentek. Jak byłam ostatnio w sobote to bylam w szoku taki był tłum,ale dr mi mówiła że to właśnie przez program.
Ja miałam jedną jedyną pierwszą wizytą w invimedzie i był to dla mnie koszmar. Dr mnie dobił... w Novum czuję się dobrze. Ale ile ludzi tyle opini :-)
Ja zadzwoniłam z rana pierwszego dnia programu. I były miejsca do innych lekarzy ale ja chciałam dr Zygler i pierwszy termin na długa kwalifikacyjna był na końcówkę listopada. Pomyślałam ze świetnie się składa bo będę miała wyniki transferu i tak się pięknie złożyło ze w dniu kwalifikacyjnej zaczęłam plamić przed okresem. Wiec startowa dwa dni pozniej (ja miałam praktycznie wszystkie badania tylko wymazy zrobili) i do boju
 
I mnie dobily. Załapałam się kompletnie. Pół roku dochodziłam do siebie. Gdyby nie moja przyjaciółka i jej mąż ginekolog, wcale bym do ostatniego refundowanego IVF nie podeszła.
Trzymam kciuki za Ciebie kochana [emoji173] Ja też Ciebie pamiętam [emoji8]



:* :* :* [emoji173]
Napisane na SM-G928F w aplikacji Forum BabyBoom
 
A jaką miałaś betę na początku?? ;-) i ilu dniowe zarodki miałaś transferowane??
Walczaca ja tez robie badania w diagnostyce ale jesli bete to prosze na cito i wynik jest po ok 4 godz. Chociaz ostatnio jak robilam w tej calodobowej to nie bralam na cito a i tak wynik byl po 2 max 3 godzinach;) czasem z labo pojechalam na zakupy zeby nie myslec i zlecialo nawet nie wiem kiedy, w domu bylo co najwyzej pol godz stresu;)
 
reklama
Zazdroszcze. A ja wyniku nie mam a.muszę iść z m do jego chrzesnicy dać małej prezent,także betę sprawdzę dopiero jak wrócę :-(
Walczaca ja tez robie badania w diagnostyce ale jesli bete to prosze na cito i wynik jest po ok 4 godz. Chociaz ostatnio jak robilam w tej calodobowej to nie bralam na cito a i tak wynik byl po 2 max 3 godzinach;) czasem z labo pojechalam na zakupy zeby nie myslec i zlecialo nawet nie wiem kiedy, w domu bylo co najwyzej pol godz stresu;)
 
Do góry