reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
A wiec u nas po pierwsze czynnik meski , teratozoospermia , ale wg. embriologow to nie tak duzy problem jak moj wiek ....hmmm 42 lata , jedno szzcescie bez zadnego problemu mam z poprzedniego krotkiego zwiazku ( ur 2013 ) gdzie tata sie niestety nie sparwdzil totalnie jako tata :(
poza tym czuje sie dziwnie bo inaczej niz przy pierwszym transferze ( 2 3 dniowe zarodki 8BB i 6BB, brak zarodkow do mrozenia ). Od punkcji czulam sie zle za pierwszym razem , brzuch balon , bolacy po transferze nielepiej , po 3 dobie ciut lepiej , ale caly czas czulam macice jak na @ , promieniowanie na nogi z ledzwi i krzyza . pozniej niby to troche mniej ale mimo wszystko czulam ta macice . teraz lepiej o wiele ( moze dzieki aku i wisceralce brzucha w trakcie stymulacji , ) w 2-3 dpt teraz raz mialam takie uklucie w macicy ze az zasyczalam i spokoj, w nocy mialam dziwny bol brzucha ale jakos wyzej niz macica ale minelo. teraz nic kompltenie poza wielkimi bombkami , goracem , bezsennoscia o 4 nad ranem :) a prg mam 21,7 z pn. i lekarka kazala mi dolozyc dufaston do luteiny i prolutexu. uff to chyba tyle pokrotce :)
To tak jak u mnie przy pierwszej procedurze 0 mrozakow i teraz jestem po 2 procedurze w innej klinice i też niestety zero mrozakow :( nadzieję pokładam w tym 3dniowym okruszku w brzuszku żeby że mną został :) A to jak pisałaś Twoja siostra też podchodziła do in vitro ? A gdzie się leczycie?
 
Ja miałam brać do 10+0, ale ze strachu biorę nadal. Boję się odstawić. Chociaż nie mam tego dużo bo tylko 2x1, ale w tym tyg może zejdą do dawki 1x1.
Mi lekarz powiedział, ze po prenatalnym mam zacząć brać tylko jedna tabletkę wieczorem, a później po 21 w ogóle już mam nie brać. Ale ja nie wiem czy to nie za wcześniej. Tez boje się odstawić.
 
reklama
Do góry