reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Witam, często tu zaglądam, ale nigdy jeszcze nie pisałam. Przeszukuję tony stron www i nie mogę natrafić na problem który mnie dotknął. Może któraś z was miała lub słyszała o takiej sytuacji. Jestem 10 dpt blastocysty (zdrowej, dobrej jakości, przebadanej pgd). W 4 dpt miałam 1 weryfikację i wynik hcg był trochę powyżej 5. Przy 2 weryfikacji - w 7 dpt hcg było 25. Jutro, czyli w 11 dpt mam 3 weryfikację, ale coś mnie podkusiło i zrobiłam sikańca - wyszedł negatywny. Obecnie jest płacz i rozpacz, bo nadzieje były duże. Mąż mówi, że ten test może nic nie znaczyć. Ale... ja już się załamałam. Pytanie, czy któraś miała już obiecującą betę, a sikaniec nie wyszedł? Nadzieja zawsze umiera ostatnia...
Dla mnie badanie z krwi jest bardziej wiarygodne niż test [emoji4]
 
reklama
Wlasnie jak szukam czegos w necie to wszystko jest o ciezarnych nie ma nic o wplywie na implantacje i jakie to ma znaczenie dla kobiet ktore nie sa w ciazy. Kurde zawsze jakies badziewie sie do mnie doczepi [emoji20]
 
Ja rozmawialam z moja dr i powiedziala ze raczej nie bedziemy nic z tym zrobic. Nie potrafila mi tez wytlumaczyc czy to bedzie mialo jakis wplyw na powodzenie. Dzoasia a Tobie sie udalo ? Czy Twoj maz tez mial ta bakterie ?
Kochana wynik stymulacji był wzorowy, 9 komórek, z czego 7 ok, 6 zapładniali i mieliśmy 6 pięknych zarodków. Z pierwszego cb, potem podane 2 i z obu ciąża ale poroniłam. Kilka stron wcześniej opisywałam historię. Ta bakteria jest niebezpieczna w ciąży, może doprowadzić do poronienia. Ja bym wzięła na Twoim miejscu ten antybiotyk koniecznie. Ja go miaąm w dniu rozpoczęcia stymulacji właściwej dokładnie. Mój mąż nie miał tego badanego, wymazy miał pobierane tylko na chlamydię i mykoplazmę. Teraz zamierzam pójść znowu na wymazy i posiewy, męża też zaciągnę, żeby ewentualnie mieć czas na leczenie :)
 
Kochana wynik stymulacji był wzorowy, 9 komórek, z czego 7 ok, 6 zapładniali i mieliśmy 6 pięknych zarodków. Z pierwszego cb, potem podane 2 i z obu ciąża ale poroniłam. Kilka stron wcześniej opisywałam historię. Ta bakteria jest niebezpieczna w ciąży, może doprowadzić do poronienia. Ja bym wzięła na Twoim miejscu ten antybiotyk koniecznie. Ja go miaąm w dniu rozpoczęcia stymulacji właściwej dokładnie. Mój mąż nie miał tego badanego, wymazy miał pobierane tylko na chlamydię i mykoplazmę. Teraz zamierzam pójść znowu na wymazy i posiewy, męża też zaciągnę, żeby ewentualnie mieć czas na leczenie :)
Przepraszam nie dotyczylam. Postaram sie nadrobic [emoji5] no nic, pogadam jeszcze ze dr o tym antybiotyku. Dzieki za rade.
 
Ja miałam c.pozamaciczna ale przyznam, że u mnie beta rosła dużo lepiej (oprócz jednorazowego spadku przyrost o minimum 66% był). Dlatego te niskie wartości u Ciebie sa zastanawiające. Przy takiej wartości lekarzowi może być trudno zlakalizowac ewentualna ciążę :(
Lekarz we wtorek nic nie widzial tak jak piszesz.
@Aguleczka29 gdzieś wyczytałam, że według Ciebie zarodek się zagnieździł 11 dpt. Jak to się skończyło i jakie miałaś przyrosty bety? Skąd przypuszczenie, że 11 dpt?

@iwo333 kiedy odstawiłaś leki?
Leki odstawiłam 06.11
 
Kurcze nie dodzwonię się... Dr. G nie ma. Będzie jutro popołudniu. Do położnych wiszę na linii od 25minut i nikt nie odbiera.
Zastanawiam się czy na pewno nie miał jakiegoś celu w tym, żeby mi nie rozpisać tego encortonu dalej. Nie chciałabym wejść mu w paradę samowolką...
Sama nic nie bierz bo możesz szkody sobie tylko napytać.
 
Przepraszam nie dotyczylam. Postaram sie nadrobic [emoji5] no nic, pogadam jeszcze ze dr o tym antybiotyku. Dzieki za rade.
Nic nie szkodzi ;) Po prostu długa historia i nie chcę opisywac milion razu bo niektórym nie chce się czytać w kółko tego samego ;) Porozmawiaj koniecznie, mi to kiedyś jedna lekarka kazała wyleczyć przed robieniem drożności, bo przy zabiegu jest ryzyko, że te bakterie zostana przeniesione do macicy na narzędziach, i że moga wywołać stan zapalny. Wtedy miałam przez 2 tygodnie penicyliny, a teraz znów dziad wyszedł i dostałam ten monural.
Tak samo te bakterie mogą się przecież przedostać do macicy na cewniku do transferu...
Dziwne w sumie, ze lekarze każą robić badania a potem machają ręką jak wychodzą bakterie...
 
reklama
Ja też z gyncentrum i miałam taki sam zestaw, przecież jesteś po punkcji to nie ma estrofemu. Tylko lutinus, heparyna i antybiotyk
Dziewczyny mi się wydaje, ze to wszystkowiedzące zależne od wyników badań. Ja estrofem miałam, ale jeszcze przed procedura mialam wyniki robione i kiepskie te hormony były.
 
Do góry