reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Dziewczyny tak a propo Encortonu. Czy moge go brac rownoczesnie zazywajac Euthryox ? Gdzies w ulotce wyczytalam ze powinno sie uwazac...

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom
 
kochana to czy wyjdzie czy nie to akurat najmniejsza bolączka... tylko jak wyjdzie to nie wiadomo jak sie skończy... stracha mam bo bym była całkowicie bez leków... nawet monitoringu by nie było, żeby spr czy pęcherzyk pękł i czy mogę ewentualnie włączyć chociażby dupka... ale chyba coś popróbujemy...
a ty ten zastrzyk to masz prolutex?? jeśli tak to nic nie bój o swój progesteron, bo prolutex jest bardzo dobrze przyswajalny, więc poziom będzie super :)
co do wyrzutów... musisz moim zdaniem jakos męża obciążyć choćby na chwilę opieką nad synkiem, bo Ty masz prawo mieć humory (o matko, pamiętam swoje po estrofemie... śmiech i płacz naraz bez powodu...) w piłkę też z reguły grają faceci ;) Ty masz teraz być księżniczką, Tobie powinni nadskakiwać, a synkowi jeszcze będziesz mieć okazję pomatkować, teraz do bety to tylko kilka dni, nie umrze od tego :) a tatuś może się wykaże za to ;)
6dpt... hmmm ja już z samego rana byłam w labo :p
Mąż w pracy :( nie ma go od poniedziałku wraca jutro wieczorem... muszę sama to wszystko ogarnąć. Po tym estrofenie to po prostu mi odbija , jak nie zwariuje to dobrze będzie :) dzisiaj myje a raczej pomagam być zęby dziecku i przez chwilę żartuję a za chwilę zaczynam krzyczeć, Boże jestem okropna teraz. Ale wytlumaczylam mu ze mama jest zmeczona,boli ja brzuch bierze duzo lekow i dlatego tak jest inaczej niz zawsze,ale od przyszlego tygodnia bedziemy zyc tak jak kiedyś czyli bardzo aktywnie i wesolo. Przytulilam przeprosiłam i myślę ze zrozumiał. Chociaż on sam dzisiaj dobrze rogi pokazywał przy lekcjach :)
do poniedziałku nic nie robię ide tylko na krew i co ma być to będzie... ostatnie sikacze spowodowały morze łez moich a i tak leki dalej brałam bo miałam nadzieję.
po cichu liczę na cud ze się udało,ale za chwilę schodze na ziemię ze może być całkiem inaczej.
Potraktuj te pieszczotki z mężem nie jak próbę na dziecko, tylko fajny spontaniczny i pełen wrażeń s...Ale oczywiście powtórz to kilka razy dla pewności aby jak najwiecej muszelka dostala pewnych witaminek;);) zreszta chopak troche chyba ostatnio poscił to mu się należy:)
ja też mam ochotę ale cóż ... wolę nie ryzykować
 
Witajcie:)
@dzoasia Ty się nie zastanawiaj i wskakuj na męża,wyjdzie coś czy nie a przyjemność zostanie ;)
Piszecie dzisiaj o poziomie progresteronu, a ja nie wiem jaki mam.... mam luteina 100 dwa razy dziennie, zastrzyk no i jeszcze ten luttagem 200 mam nadzieję ze to wystarczająca ilość ??
Pozatym kładę się z wyrzutami sumienia... pewnie pomyślcie ze jestem wredna matka, ale brak mi cierpliwości do syna, mam zmienne humorki, to prze te leki pewnie wszystkie :( :( smutno mi ze nie potrafię teraz mu dac tego co on potrzebuje czyli wesołej i spokojnej mamy... Która z nim pobiega, zagra mecz w piłkę nożną itp. Dlatego postanowiłam ze jeśli się nie uda to odpuszczam, nikt gwarancji mi nie da ze leczenie przyniesie efekt a czas który mogłabym poświęcić synowi i czerpać z tego radość zabierają mi wizyty u lekarzy i złe samopoczucie od leków :( :( wczoraj mocno bolał mnie jajnik, dzisiaj na szczęście bez żadnych boli.staram się dużo leżeć i oszczędzać w miarę możliwości.
dzisiaj 6dpt.

czuje sie tak samo, ze czas z synkiem mi ucieka a drugiego malenstwa jak nie ma tak nie ma! Ile lat ma Twoj synus? Moj 6 i wlasnie potrzebuje duzo uwagi.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
To trzymam kciuki :) a masz jakieś sposoby na spędzenie tego czasu... strasznie soe dłuży niestety....:)

mam bardzo duzo pracy dlatego dni mijaja mi super szybko, pierwszy dzien cos czulam to nie moglam zapomniec a teraz jakos nic nie czuje co nie wiem czy powinno mnie martwic czy po prostu olac i czekac bez wiekszych analiz mojego samopoczucia!
Fakt ze humory mam dziwne ale to tyle [emoji12]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mąż w pracy :( nie ma go od poniedziałku wraca jutro wieczorem... muszę sama to wszystko ogarnąć. Po tym estrofenie to po prostu mi odbija , jak nie zwariuje to dobrze będzie :) dzisiaj myje a raczej pomagam być zęby dziecku i przez chwilę żartuję a za chwilę zaczynam krzyczeć, Boże jestem okropna teraz. Ale wytlumaczylam mu ze mama jest zmeczona,boli ja brzuch bierze duzo lekow i dlatego tak jest inaczej niz zawsze,ale od przyszlego tygodnia bedziemy zyc tak jak kiedyś czyli bardzo aktywnie i wesolo. Przytulilam przeprosiłam i myślę ze zrozumiał. Chociaż on sam dzisiaj dobrze rogi pokazywał przy lekcjach :)
do poniedziałku nic nie robię ide tylko na krew i co ma być to będzie... ostatnie sikacze spowodowały morze łez moich a i tak leki dalej brałam bo miałam nadzieję.
po cichu liczę na cud ze się udało,ale za chwilę schodze na ziemię ze może być całkiem inaczej.
Potraktuj te pieszczotki z mężem nie jak próbę na dziecko, tylko fajny spontaniczny i pełen wrażeń s...Ale oczywiście powtórz to kilka razy dla pewności aby jak najwiecej muszelka dostala pewnych witaminek;);) zreszta chopak troche chyba ostatnio poscił to mu się należy:)
ja też mam ochotę ale cóż ... wolę nie ryzykować
hehe tiaaa... spontaniczny seks, ale wczoraj koniecznie, bo żołnierzyki trzeba odświeżyć a dzisiaj to raczej nie no i jutro może tez nie :p ale w weekend koniecznie :D skąd ja to znam hihi :p
Kochana mi o estrofemie tez naprawdę odbijało - tak jak piszesz - raz śmiech a zaraz płacz - tyle, że u mnie może i dobrze to wróżyło?:) ciąża w każdym bądź razie z tego była :D a jeśli nie umiesz sać w dzień, to może tylko się połóż, przykryj pachnącą kołdrą, pomyśl o czymś miłym i ze 2 razy się przeciągnij? spanie samo przyjdzie :)
 
Leukocyty 5,07 ×10´3/µl 4,40 — 11,30
% limfocytów 33,3 % 19,3 — 51,7
Liczba limfocytów 1688 kom/µl 1400 — 3700
% CD19+ (limfocyty B) 10,8 % 7,2 — 22,5
CD19+ (limfocyty B) 182 kom/µl 100 — 600
% CD3+ (limfocyty T) 67,7 % 59,7 — 82,0
CD3+ (limfocyty T) 1143 kom/µl 900 — 2600
% CD3+CD4+ (limfocyty pomocnicze) 41,8 % 30,4 — 51,2
CD3+CD4+ (limfocyty pomocnicze) 705 kom/µl 500 — 1600
% CD3+CD8+ (limfocyty cytotoksyczne) 23,4 % 19,0 — 38,9
CD3+CD8+ (limfocyty cytotoksyczne) 395 kom/µl 300 — 1200
Stosunek CD4/CD8 1,8 0,8 — 2,5
% CD3-CD16+CD56+ (komórki NK) 18,4 % 7,3 — 24,0
CD3-CD16+CD56+ (komórki NK) 310 kom/µl 100 — 500
Część ja tak na chwilę, z tego co tu widzę masz rozmaz rodziny leukocytów na poszczególne rodzaje i podgrupy. Obok masz wartości referencyjne tylko na tej wrzutce wszystko się zlało w 1..
Nie wiem ile powinno być poszczególnych wartości przy staraniu o maleństwo ale twoje wartości z tego co widzę mieszczą się w granicy (-/+).. także wszystko normalnie wygląda ok..
Ja ciągle na lekach ale zagladnalem i akurat na to trafiłem..

Dzięki wam za kciukasy..Dalej nic nie wiadomo co i dlaczego dziś taki atak..Kolejne kroplówki się tylko zmieniają..

@PaulinkaP no to masz jeszcze aktywne zapalenie jeśli ci się CRP podniosło..Także posiedzimy razem w szpitalu[emoji3] ale gratulacje za małych wojowników [emoji23][emoji2]

@Nadzieja78 taki wynik to początek nowej drogi, nie smutaj bo ja o Tobie tu też myślę![emoji5]

@Chocolateri kochana mam nadzieję, że trafisz na dobrych specjalistów i twój ból minie...Przesyłam pozytywne uściski z Kliniki w Aachen!![emoji11]

Jak ja tęsknię do moich 3 kropków...[emoji20] [emoji20]

★·.·´¯`·.·★ piszę do Ciebie z mojego HUAWEI p8 Lite :) ...PóKI WALCZYSZ JESTEś ZWYCIęZCą... ★·.·´¯`·.·★
 
ooo widzisz! i takie odp są dobre :) tzn konkretne :) czyli nic nie mieszam, nic nie biorę, a doszłam do wniosku, że muszelke jednak w weekend uchylę, bo ciekawa jestem, czy sama potrawie zajść... choćby się to miało skończyć tak jak sie skończyło wcześniej to... do odważnych świat należy, potem nie będę ewentualnie hajsiku na ivf zostawiać tylko u immunologa ;)

Hi, hi...te dylematy są zajebisty. Staramy się o dziecko latami przy pomocy leków, a jak jest okazja żeby machnąć naturalsa to trzęsiemy porami i rozważamy abstynencje, bo co jak się uda? Koniec świata:-D
 
reklama
Ja też mam dylemat tego typu, bo w przyszłym tygodniu punkcja, Paśnik powiedział żeby transfer odłożyć i czekać na wyniki badań, a mnie korci żeby podejść na świeżo (wziąć relaksacyjne kropelki od neurologa i mieć na całą medycynę wyjeb...) :D
 
Do góry