reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Mi to nie przeszkadza ale jakoś tak dziwnie hehe
nie wiem co w tym dziwnego bo kazdy forum moze czytac a ze moj M sie udziela to mnie tylko cieszy bo bardziej mnie wspiera a i wygadac sie moze... swoje juz przeszedł i wie co wazne jest w zyciu... no coz .. inne kobitki poki co nie maja nic przeciw.. dziwi mnie ze wam to przeszkadza...hmm

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mam to samo! Z natury jestem bardzo otwarte i towarzyska, ale teraz "porzuciłam" spotkania towarzyskie... Nie chce odpowiadać na pytanie: co słychać? A dziękuje, po staremu. Bo po staremu nie jest. Jest... Sama nie wiem jak [emoji4] Kiedy miałaś transfer? Ja wczoraj. I leżeć niby nie trzeba, ale z tych emocji, przemyśleń, obaw i nadziei to na niczym nie moge sie skupić. Wiec nie rezygnuje z życia - tu pozmywam, tu poczytam - ale głownie leżę. I staram sie... nie myślec. Chociaż to nie łatwe


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Czyli razem malysmy transfer. Też wczoraj przytulilam kropka :) to już masz ostatni kropek, nie mamy mrozaczkow:( Ale staram sie nie myśleć, ale ciezko z tym.
 
U nas historia jest taka, że mąż ma już dziecko z poprzedniego związku i kiedy długo się staraliśmy, ale bez rezultatu sądziłam, że problem leży po mojej stronie. Przebadałam się od góry do dołu, ale wszystko wyglądało OK. Miesiącami namawiałam męża, aby on też się przebadał. I wiecie: "po co, przecież ja mam dziecko, czyli wszystko jest OK". Po wielkiej walce mąż poszedł na badania. I wynik, który ściął nas z nóg. Azoospermia... Zdecydowaliśmy się więc na in vitro. W związku z azoospermią trafiiśmy do dr Wolskiego do Novum. I w Novum zostaliśmy. Mężowi zrobiono biopsję i nasienie zamrożono, bo innego wyjścia nie było. Moja pierwsza wizyta u dr Zygler odbyła się w sierpniu. Od października stymulacja, we wtorek punkcja - zapowiadało się pięknie bo było 13 pięknych pęcherzyków. Ostatecznie pobrano 4 oocyty. Zapłodniły się dwie komóreczki. Więc wczoraj przetransferowano mi jeden zarodek - dziesięciokomórkowy. Drugi ciut "wolniejszy" zamrożono. Teraz pozostaje czekać. Czytać Wasze historie, zwłaszcza te z happy endem i... czekać. HCG mam zrobić koło 22.11. Więc przede mną 10 dni oglądanie siebie z każdej strony i dostawania psychozy na okoliczność każdego skurczu ;) Bo sądzę, że to nieuniknione :D
Z Asia 3mamy kciuki żeby wszystko było dobrze[emoji77] wszystko się musi udać[emoji5]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
będę napewno odpoczywala ale tak chujowo dawno sie nie czułam cały brzuch mnie boli i ten jajnik tak ciągnie ze głowa mala i tam w środku też boli
a nie dostałas zadnych przeciwbolowych do domu? mnie w klinice dali zbawienne czopki :) ..

Napisane na HUAWEI TAG-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Czyli razem malysmy transfer. Też wczoraj przytulilam kropka :) to już masz ostatni kropek, nie mamy mrozaczkow:( Ale staram sie nie myśleć, ale ciezko z tym.

Ja wczoraj pierwszy raz w życiu to przerabiałam. Magiczne uczucie kiedy widzisz na monitorze jak zarodek (a w głowie: moze dziecko?) wędruje do Twojej macicy. Oczywiście staram sie wierzyć, ze sie uda. Ale gdyby nie to jest jeszcze jeden "narciarz". W ktorej klinice sie leczysz?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry