Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Hehe..Dziękuję za powitanie...Mam ręce jak mały szympans od ściskania tej mojej przyszłej mamy..Tylko czasem muszę pójść do auta podziubac bo jak wspomnialas ma biedulka Stress i czasem lepiej zniknąć z jej zasięgu bo jest jak kot z balonem na ogonie...Hehe
Moja znajoma smarowala się jogurtem naturalnym, nie wybije Ci dobrych bakterii a podobno działaDziewczyny co robić??od tej luteiny chyba jakiejs infekcji sie nabawilam juz niewiem co robic lekarz dopiero we wtorek
zaglądaj do Aski mojej ona to kiedyś notorycznie miała problem z tym.. uściski i kciuki dla ciebie[emoji6]
Dami też jest z Tobą! Żeby wyssanych jajeczek było jak najwięcej[emoji86] [emoji77]witam dziewczyny ja już czekam na sali na doktorka i będziemy zaczynali punkcje
Na niego bym nie liczyła... Ale na bierzaco zdaję mi informację co tutaj się dzieje... a jak mnie się zapytał po co Ci tam się udzielać to mu powiedziałam
Dżoasia specjalnie dla Ciebie jako jednej z matek tego forum takie piękne przywitanie [emoji39]Witamy w naszym doborowym gronie
do tej pory tylko czytałam...moja historia jest taka, że musielismy podejsc do transferu z komórkami dawczyni, do tego moj maz tez ma słabe plemniki. i co się okazalo ? W związku z problemami u meza nasienie bylo pobierane i od m i dodatkowo wybralismy dawce dla pewności. decyzja byla taka ze polowe zapladniamy meza polowe dawcy. okazalo sie ze zaplodnily sie tylko meza !! bylo 12 jajeczek, udało sie tylko 3 zarodki.transfer z 2 zarodków i uratowal sie tylko jeden obecnie mrozaczek. Ktoś jest w podobnej sytuacji? pozdrawiam wszystkie starające sie
Gosiczku, witam Cię również bardzo ciepło! Muszę przywyknąć do pisania w szybkim tempie bo u Was sytuacja się bardzo szybko rozwija na forum. Brak mi trochę tego krzyku z kuchni będzie " co tam znów bazgrzesz na moim forum..." Hehe..Wtedy to wiedziałem że wszystko ok jest z moim kochanym grzechotniczkiem [emoji7]
Kochana nie poddawaj się..Masz mrozaczka który może dać Ci bobasa..To dziwne serio że tak wyszło...Ja też myślałem że materiał od dawców przechodzi ściśle testy.. a może najlepsze jest to co swoje[emoji6]cześc
Ja nie dostałam zadnych informacji o klasie tych zarodków itd, embriolog byl zdziwiony moimi pytaniami i tym ze chcialam wytlumaczenia, jak to sie dzieje ze z nasienia dawcy, które mialo byc wysokiej jakosci nie powstalo nic...wczoraj mialam 12 dpt beta <0,1. mam załamkę bo mam 40tke na karku, brak kasy ( wydalismy duzo na wczesniejsze leczenie i probe z moich jajeczek), teraz poszlo duzo kasy na program z dawczynia i dalej nic i tylko jeden zarodek
