reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Kochana nawet jak są najsłabsze to tak jak mówisz jest przy każdym z nich 20% szans. Gdyby w ogóle nie rokowały to takie by się uznawało za nienadające się do transferu. Skoro się nadają znaczy że jest szansa na ciążę i ja wierzę że Ci się uda.
Co do własnego braku wiary to kwestia zmęczenia psychiki. Popatrz ja mam 6A i 2A a też nie wierzę mój M chyba też już nie. Bo jesteśmy psychicznie zmęczeni i po prostu się boimy tak jak Wy.
Chyba masz rację... to głównie nasza psychika odbiera nam nadzieję :/
No cóż mam nadzieję,że jakoś się ogarnę do kolejnego transferu.
 
reklama
Wiesz muszą jeszcze przeżyć rozmrażanie... u mnie tak było przed drugim crio.. tzn zadzwonili że zarodek przestał się rozwijać, a potem właśnie,że zdegenerował... :/
A może właśnie po to je trzymają abo zrobić transfer który trwa chwilę i skasować nas na kolejne 2 tysie...? :/
Wiem, że teraz wszystko widzisz w czarnych barwach i roZumie, ale jak to juz 3 nieudany transfer to może warto coś jeszcze zbadać? Co lekarze mówią jak oni to wszystko widzą? Poza tym musisz wierzyć bo tak jak dziewczyny mówią nie z takich zarodków były ciąże.
 
Ale mnie nie wyganiasz?[emoji13] my zaczęliśmy walkę z in vitro też w styczniu i przynioslo szczęście mam nadzieję ze nowy rok przyniesie i u Ciebie pozytywną zmianę!

---29tc---
no jasne, że nikogo nie wyganiam ale ile można siedzieć na jednym wątku :p lepiej na dwóch! Dla mnie takie pocieszenie, że przynajmniej w tym roku nie zacznę negatywną betą... w tamtym roku w sylwestra robiłam betę po pierwszej IUI... :/ mam nadzieję, że styczeń okaże sie łaskawy i we wrześniu będzie prezent na rocznice... plan jest taki, że następnym razem donoszę, tylko, żeby jeszcze udało się zajść... mam nadzieję, że nie będzie tym razem psikusa...
 
Ale z tych oznaczeń wynika że wszystkie sa blastkami tylko różnej jakości. Mówiłaś, że było 6 zarodków - jeden miałaś transferowany i tu podałaś klasy czterech pozostałych - brakuje mi jeszcze jednego ;) Kochana CC to najsłabsza klasa zarodków transferowanych, czyli takich, które dają realne szanse na ciążę, mogą być jeszcze np DD i tych już się nie transferuje, bo nie dają ciąż. Czyli masz jeszcze 2 realne szanse na ciążę i to bliźniaczą. Nie możecie się załamywać, ale i nie musicie się nastawiać za bardzo - po prostu wykorzystaj te szanse, które teraz jeszcze macie i potem będziecie się zastanawiać co dalej. Jeśli nawet by się nie udało to i tak jakoś szybciej ci czas zleci do następnej stymulacji. A może jednak chciałabyś i tym brzdącom jeszcze jakoś dopomóc i zrobić te podstawowe badania immuno? Wiem, że się powtarzam, ale przynajmniej będziesz mieć pewność, że to "wina" zarodków, a nie tego, że twój organizm dodatkowo je zwalcza. Jak nie dostałaś jeszcze @ to tym lepiej, bo wyniki dostałabyś jeszcze minimum tydzień a może nawet 2 przed transferem i można by było coś jeszcze zrobić, żeby pomóc maluchom :)
Jest jeszcze poza tymi blastka 1 i podobno tylko tak jest oznakowana czyli to już chyba zupełna lipa... pewnie się wcale nie rozmrozi znając moje szczęście... wieszz w sumie to dr powiedziała,że jak są takie zarodki to chyba nie ma potrzeby szukania winy gdzieś indziej... bo przy takiej jakości zarodków trzeba więcej próbować i oczywiście sama powiedziała aby transferować je podwójnie. Wiesz wydaje mi się,że to chyba ostatnia próba... skoro zarodki są kiepskie i niestety to pewnie wina nasienia to raczej nie mamy jak tego zmienić... na leki ani na suplementy m nie reagował... :-(((
 
Wiem, że teraz wszystko widzisz w czarnych barwach i roZumie, ale jak to juz 3 nieudany transfer to może warto coś jeszcze zbadać? Co lekarze mówią jak oni to wszystko widzą? Poza tym musisz wierzyć bo tak jak dziewczyny mówią nie z takich zarodków były ciąże.
Skoro zarodki są "kiepskie" to raczej obstawiają to przyczyną niepowodzeń... i póki co raczej nic nie mówią o szukaniu dodatkowej przyczyny. Teraz czekam na @ i około 12 dc mam pojawic się u dr jednak obstawiam,że znowu będzie cykl bezowulacyjny tak jak było po pierwszej punkcji... także wtedy pogadam z nią dokładnie czy mamy jeszcze jakąś możliwość zwiększyć szanse czy nie. Wszyscy mówią,że u mnie wszystko ok i jestem zdrowa, także nie ma potrzeby doszukiwania się innych rzeczy...
 
reklama
Ohhh... dajesz nadzieję... czyli sytuacja jak u nas... na sztucznym czy na naturalnym miałaś crio? I robiłaś jakieś dodatkowe badania, czy stretching endometrium itp...?
Tak do crio podchodzilam na sztucznym. Nie nie robilam żadnych dodatkowych badan. Tylko AH mialam na obydwu.
Kochana bedzie dobrze uwierz w swoje kropeczki. Te moje zobacz jak ladnie sie u mnie teraz rozwijaja a jakie zawody karate sobie urzadzaja [emoji6] [emoji1]

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry