reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Co Ty mówisz! Jak miałaś w piątek 13tego to na pewno będzie szczęśliwie ja się dowiedziałam wtedy, że u mnie się udało i wczoraj widziałam już jak bije serduszko głowa do góry a ja trzymam mocno kciuki, żeby ten 13 i dla Ciebie był szczęśliwy

No ja tez mam nadzieje ze ten 13 przyczyni sie do mojego powodzenia. 13.10 zaczął mi sie cykl do crio, 31 mam transfer a 13.11 mam betowanie. Same 13 nawet 31 to odwrócone 13 [emoji13]
 
reklama
Ja już dziś miałam wizję kłótni z lekarzem że muszę czekać 3 miesiące na kolejną stymulację. Serio w półśnie wykrzyczałam mu w twarz że pierwsza stymulacja nie była próbną czy sprawdzającą mój organizm ale farsą bo nie zlecono ponownego AMH po laparoskopii a gdyby zlecono zalecone byłyby calkiem inne dawki i może inaczej by się skończyła a to z kolei skutkowałoby inną stymulacją drugą i zamiast czekać trzy miesiące na trzecią stymulację mogłabym mieć crio z zarodków które by zostały bo więcej może by było zarodków.
Ja już rzeczywiście schizuję....
Mi się dziś snila krew na wkladce, także już całą dobę myślę o tym co tam się w środki wyprawia [emoji25]

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja teraz tez bede miala crio na cyklu naturalnym. Opowiesz mi jak u Ciebie to wygladalo? Jakiej wielkosci mialas pecherzyk/pecherzyki, jakie bylo endometrium? Mialas calkowicie naturalny cykl? Bez zadnych lekow po transferze? Udalo sie? Przepraszam ale nie pamietam Twojej historii. Malo dziewczyn podchodzi na takim cyklu, stad moje pytania :p

To byl mój pierwszy criotransfer. Po nieudanej pierwszej próbie, który odbył się zaraz po punkcji doktor kazał odczekać 1 cykl by oczyścić organizm z burzy hormonalej, potem kontrola czy nie ma torbieli i czekanie na okres. Miałam stawić się w 12 dniu cyklu na ocenę czy jest pęcherzyk plus badanie hormonów. Po wynikach doktor stwierdził,że jest jeszcze trochę czasu do owulacji. Kolejna wizyta w 14 dniu. W 16 d.c pęcherzyka już nie było,po wynikach hormonów mialam brać lutinus 2x100, doktor wyznaczył datę transferu za 3 dni (zamrożone miałam dwa 2-dniowe maluszki). Obydwa ladnie rozmroziły się. Transfer trwal 2 minuty, potem leżenie przez 20minut i do domu z zaleceniem brania lutinusa do bety, którą miałam zrobić w 12dniu po transferze. Na własną rękę brałam no-spe od poranka kiedy miałam transfer. O endometrium i wielkość pęcherzyka nie pytałam, tym razem postanowiłam nie być nadgorliwą i zaufać lekarzowi (co łatwe nie było). Niestety mam tak,że im więcej wiem tym bardziej to analizujęo_O
Cykl naturalny był dla mnie o tyle dobry, że 12 dpt wypadał 2 dni po czasie spodziewanej miesiączki,która pojawiała się jak w zegarku (choć brałam pod uwagę,że stymulacja hormonalna mogła rozregulować mi cykl). Chyba 9 dnia po transferze miałam typowe bóle okresowe i byłam pewna,że zaraz zaleje mnie czerwona rozpacz ale jakos mi mijało i okres nie pojawił się. Jeden maluch z nami został i ostatnio na usg okazało się,że jest to mój wymarzony synek!:)
Bałam się criotranseru na cyklu naturalnym bo mało dziewczyn tak miało ale doktor zapewnił mnie,że skoro mam owulację jest to dla mnie najlepsza opcja i największa szansa bo naśladujemy naturę i nie ingerujemy w mój cykl. Głowa do góry bo na prawdę ma to sens!!!!;)
 
0
 

Załączniki

  • WP_20171026_09_48_59_Pro.jpg
    WP_20171026_09_48_59_Pro.jpg
    648,4 KB · Wyświetleń: 297
Ostatnia edycja:
Ja sobie przypomniałam, że sama przechodziłem dopiero jak mi anestezjolog o tym powiedziała. Tak to bym do końca życia żyła w nieświadomości :) i poczuciu winy że nadwyrężyłam czyiś kręgosłup przy przenoszeniu mnie :p
Co ty. Oni przerzucaja jak worek kartofli [emoji14]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@Evelin83 @Oska305 @M@gda trzymamy kciuki za dzisiejsze wizyty i za dzieciaczki! Samych dobrych wiadomości :)
@Gaska jajec okrągłych i tylko super jakości ;)
Dzięki.

Ja po.wizycie. Niestety szyjka zmiekla i sie skrocila. Lekarz chce mnie widziec za 2 tyg a poki co wracam do... lutinusa :)

Nie dzwigac, nie schylac sie, nie uprawiac seksu (a tu i tak susza od dawna). Lezec, jakbym malo lezala do tej pory. No nic.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry