reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Serio dziewczyny jak ja bym chciała jak wy ponarzekać sobie na mdłości, wymioty i to wszystko co wiąże się z byciem w ciąży. Chyba każda z nas która wciąż się stara tak ma...
MoKa...trzymam za każdą z WAS mocno kciuki żeby starania zakończyły się upragnioną ciążą. Sama dobrze pamiętam swoje rozczarowanie po nieudanych inseminacjach, potem nieudany transfer 2 maluchów, nawet było mi przykro,że nie dostałam żadnych leków jak większość z Was! :) Nawet jak kiepsko się czuję w ciąży (leże jak kłoda od 7 tygodni i mam siłę jedynie na prysznic) to ciągle powtarzam maluchowi,że dla niego wszystko wytrzymam! :) Myślę,że te całe starania spowodują,że będziemy super rodzicami bo doceniami nasze małe cuda jak nikt inny!;)
 
reklama
Trzymamy kciuki za same dobre wiadomości!

Życzymy cierpliwości wszystkim oczekujących na wyniki i wizyty.

[emoji110][emoji110][emoji110][emoji110]nie puszczamy za wgryzanie się kropkw w nowe 9 miesięczne domki mamuś :* [emoji173]

Już pażdziernik - Miesiąc ten spoczynku nie chce dać, każe orać, każe siać. Także dziewczyny siejmy i po 9 miesiącach zbierajmy! Ruszamy do boju po nasze szczęścia.
Czekamy na pozostałe dziewczyny i spełnienie największego marzenia każdej z nas bycia mamą :):*

Shake it up baby, twist and shout :)
Będzie sie działo


Link do kalendarza:
Link do: Kalendarz

2017-10-26 Evelin83 badania prenatalne
2017-10-26 Oska Wizyta kontrolna-34t1d
2017-10-26 M@gda Wizyta kontrolna
2017-10-26 Gaska Punkcja

2017-10-27 anett96 wizyta przed kolejnym podejściem
2017-10-27 czarnu1a wizyta u lekarza prowadzącego ciąże
2017-10-27 PaulinkaP wizyta startująca z stymulacja
2017-10-27 Vinszka usg połówkowe (22t+1d)
2017-10-27 tusiaczzek1988 wizyta kontrolna+USG (32t4d)
2017-10-27 asinka89 wizyta kontrolna
2017-10-30 ajka89 usg serduszkowe
2017-10-31 jasani usg serduszkowe :)
2017-10-31 Mruch Crio transfer II podejscie (5dniowy)
2017-11-01 hope322 Criotransfer blastusia ✊
2017-11-03 Joko86 wizyta u lekarza prowadzącego ciąże
2017-11-13 Ilona88 termin porodu
2017-11-14 goffa13 wizyta serduszkowa
2017-12-06 Oska305 termin porodu
2017-12-09 mala218 termin porodu
2017-12-12 tusiaczzek1988 termin porodu
2017-12-13 M@gda termin porodu ( ET: 28.03.2017 )
2017-12-16 karolina1984 termin porodu
2017-12-28 Joko86 termin porodu
2017-12-28 klodine termin porodu
2017-12-29 Adunnnia90 termin porodu
2018-01-07 dreamscometrue termin porodu ( ET: 24.04.2017 )
2018-01-21 KEHA termin porodu
2018-04-05 meg86 termin porodu
2018-04-10 ludek termin porodu

Masz problem z dopisaniem się do kalendarza? Pod Link do: Kalendarz - jak obsługiwać i gdzie go szukać znajdziesz instrukcję :)
 
Żeby tylko się w końcu udało.... :(
Bardzo życzę Tobie żeby się udało!!! :)
U mnie pierwszy transfer 2 maluchow nie udał się, beta nawet nie drgnęła. Drugi transfer miałam na cyklu naturalnym 2 ostatnich mrożaków. Po pierwszym nieudanym transferze brakowało mi wiary,że może się udać...mój mąż też powątpiewał. Po transferze brałam 3 razy dziennie no-spe by nic nie czuć i nie dać sobie szansy na wsłuchiwanie się w organizm. Wszystko dlatego,że źle zniosłam pierwszą porażkę! Dystans bardzo mi pomógł ale nie nikt nie wie czy to ma jakiś wpływ na powodzenie transferu. Bądź dzielna i gotowa na wszystko!;) Warto mieć plan B.
 
reklama
Do góry