może tak ci się tylko wydaje ja po punkcji podobno sama przeniosłam się z samolotu na taki fotel, którym przewieźli mnie z sali zabiegowej na tą pozabiegową i z tego fotela na łóżko też podobno sama przelazłam - jakim cudem?? do dziś nie wiem nie pamiętam
Ja sobie przypomniałam, że sama przechodziłem dopiero jak mi anestezjolog o tym powiedziała. Tak to bym do końca życia żyła w nieświadomości i poczuciu winy że nadwyrężyłam czyiś kręgosłup przy przenoszeniu mnie