reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kto po in vitro?

mam pytanie odnosnie tetna. czy serduszko sie rozkreca i z wizyty na wizyte coraz szybciej bije, czy raz jest szybciej a raz wolniej. lekarz nic nie mowil tylko ze dobrze ale na serduszkowej bilo147, a teraz na ostatniej 137, i troszke mnie to zastanawia

W 6t5d miałam 130 w 8t3d 170 i w sumie takie do 12 t a później zwalniało teraz 25 t i średnio 140 . Jaka była różnica między wizytami ?


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
mam pytanie odnosnie tetna. czy serduszko sie rozkreca i z wizyty na wizyte coraz szybciej bije, czy raz jest szybciej a raz wolniej. lekarz nic nie mowil tylko ze dobrze ale na serduszkowej bilo147, a teraz na ostatniej 137, i troszke mnie to zastanawia

Rozkręca się na początku, a że raz bike szybciej a raz wolniej to zależy czy jest aktywne , czy śpi sobie [emoji4]wszystko jest ok[emoji6]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mi mąż od początku obiecywał ze jak się nam nie uda to będziemy podróżować =) on w ogóle na inne podejście niż ja. Ja się zachowuje jakbym jako jedyna na całym świecie dzieci nie mogła mieć a przecież znamy prywatnie pełno takich par..mąż często sprowadza na ziemię =D inaczej juz dawno w psychiatryku bym leżała haha
to przynajmniej szczęście w nieszczęściu, że macie znajomych z takimi problemami... u mnie nikt nie rozumie bo wszyscy zaskakują bez problemu...
 
No to się doczekałam [emoji2] Transfer w poniedziałek [emoji1] Prócz wszystkich wynalazków, które do tej pory przyjmowałam dodatkowo od dziś Luteina 100 3x1, Duphaston 3x1 i Estraderm Mx 100. Ależ się cieszę, cała rumiana aż jestem.

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom

Wspaniale, teraz oby do poniedziałku :)
 
jak nie zmieniłaś zdania, że się uda czytając nas, to może zmienisz jak z nami popiszesz ;) a gdzie się leczycie?
Trzymam kciuki!!
Lecze sie w Poznaniu w ivicie stosunkowo nowa klinika bo zalozona rok temu , ale ma znanych lekarzy.
A mozesz mi powiedziec jezeli wiesz mam krotki protokol i przez 3 dni mam brac gonapeptyl i od 4 dnia wlaczyc gonal. Czy ja ten gonapeptyl moge brac w tym samym czasie co gonaltxn o tejsamej godzinie jrden za drugim .
 
Czesc dziewczyny , podczutuje was od jakiegos czasu, ale dopieroteraz zdecydowalam sie napisac.
Rozpoczelam wlasnie 2 dzien stymulacji do in vitro i xacxynam troche fiksowac, ogarniaja mnie czarne mysli ze sie nie uda ze wiek 35 lat , amh tez nie za ciekawe bo 1.1 , poronienie jedno w zeszlym roku.Jak mi.ma sie udac ja ja sama w to nie wierzę.

Czesc. Pozytywne myślenie jest bardzo ważne, ale każda z nas ma gorsze chwile, wątpi w pomyślność procedury. Skoro zaczelas już stymulacje to teraz tylko krok do punkcji i transferu. Musi być dobrze - czesci dziewczyn udało się za pierwszym razem, część musi poczekać trochę dłużej. Ale każda z nas zasługuje na szczęście :)
 
Ojej, no to niefajnie ze tez ba bylo przelozyc stymulacje:/ a dosłali ci wyniki z poznania?
Ja juz po zabiegu, mialam o 16 a juz wracam do domku:) podobno wszystko super poszlo. Przed zabiegiem mialam usg i pecherzyk dalej byl ma swoim miejscu wiec sama bym sobie raczej napewno nie poradzila. Oczywiscie od ostatniej wizyty nawet nie drgnal, byl taki sam jak 2tyg temu.

To dobrze,że już po wracaj do zdrowia i zbieraj siły na kolejną walkę o szczęście.
 
Lecze sie w Poznaniu w ivicie stosunkowo nowa klinika bo zalozona rok temu , ale ma znanych lekarzy.
A mozesz mi powiedziec jezeli wiesz mam krotki protokol i przez 3 dni mam brac gonapeptyl i od 4 dnia wlaczyc gonal. Czy ja ten gonapeptyl moge brac w tym samym czasie co gonaltxn o tejsamej godzinie jrden za drugim .
ja miałam długi protokól i byłam stymulowana mensinormem i ovaleap, do tego gonapeptyl i mówili żeby brać jeden po drugim, od razu. Ale róznie tu dziewczyny miały zalecone, więc może o prostu przedzwoń do kliniki i zaytaj jak u was zalecają?
 
to przynajmniej szczęście w nieszczęściu, że macie znajomych z takimi problemami... u mnie nikt nie rozumie bo wszyscy zaskakują bez problemu...
Mi już dużo nie brakowało, by wylądować w psychiatryku. 2 lata temu, pamiętam jak dziś, jak nie potrafiłam przyjąć do siebie niepowodzenia pierwszej procedury. Wcześniej dostałam z liścia od mojego lekarza, który mi oznajmił po 2 latach prób, że trzeba byłoby się zastanawiać nad in vitro. Strzał w kolano. Jak to? Ja??? Nie dochodziło to do mnie. Nigdy nawet nie brałam takiej opcji pod uwagę. Po pierwszej nie udanej próbie in vitro wszystko odbiło się niestety na mężu, który tak naprawdę wspierał mnie jak tylko mógł. Na wszystkie brzuchate dziewczyny patrzyłam z zazdrością i z obrzydzeniem. Naprawdę. Wstyd mi aż. Nawet zdażyło mi się, że jednej kobiecie nie pomoglam wózka wnieść po schodach, perfidnie przeszłam obok, choć wiedziałam, że oczekuje ode mnie pomocy... Temat dziecka stał się u nas w domu tematem tabu. Pewnie macie mnie teraz za jakąś trzepniętą, ale takie są realia, nie każdy potrafi poradzić sobie z porażką.

Napisane na SM-J710F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Czesc dziewczyny , podczutuje was od jakiegos czasu, ale dopieroteraz zdecydowalam sie napisac.
Rozpoczelam wlasnie 2 dzien stymulacji do in vitro i xacxynam troche fiksowac, ogarniaja mnie czarne mysli ze sie nie uda ze wiek 35 lat , amh tez nie za ciekawe bo 1.1 , poronienie jedno w zeszlym roku.Jak mi.ma sie udac ja ja sama w to nie wierzę.
Może to Cię pocieszy ja mam 39. amh 0,8, jedna nieudana procedura i żyję nadzieją, że ta która zaczęłam będzie szczęśliwa, bo w końcu kiedyś zła passa musi się skończyć.
 
Do góry