reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

reklama
Stany zapalne jelit i żołądka...nerwowy rocznik jestem a i praca stresująca-poza tym niestety...wstyd przyznać ale z lekarzami na bakier....chodziłam jak już umierałam ...a teraz płaczę...
To pewnie tez stan zapalny jajowodow sie zrobil tak jak u mnie i stad te wodniaki.
Nie placz kochana tylko bierz sie w garsc i walcz o swoje szczescie, bo jest juz blisko! Nie ma co zalowac i tak zepsutego juz narzadu, trzeba sie cieszyc, ze mamy ivf i szanse na ciaze. Wiem, ze marne to pocieszenie ale wyjscie z sytuacji jakies jest. ✊
 
Po stynulacji,ale robi sie tak wlasnie podobno po hormonach,zazwyczaj po stynulacji rzadziej po cyklu sztucznym takze.mysle,że jeszcze moze sie wszystko wyprostowac :-)
Jestem przygotowana psychicznie na przelozenie crio, choc wiadomo, ze chcialabym juz teraz :p Najwazniejsze, zeby organizm byl przygotowany na przyjecie kropka.
 
To pewnie tez stan zapalny jajowodow sie zrobil tak jak u mnie i stad te wodniaki.
Nie placz kochana tylko bierz sie w garsc i walcz o swoje szczescie, bo jest juz blisko! Nie ma co zalowac i tak zepsutego juz narzadu, trzeba sie cieszyc, ze mamy ivf i szanse na ciaze. Wiem, ze marne to pocieszenie ale wyjscie z sytuacji jakies jest. ✊

Dzięki:)-dokładnie tak myślę.Trzeba walczyć dopóki jest szansa.
 
U mnie problemem są zrosty jelit w całej jamie brzusznej-pierwsza laparoskopia nieudana-bo nawet nie mogli dostać się do jajników...a dodatkowo jeszcze wzdęte byłyśmy wszystkie bo na obiad w szpitalu dali nam grochówkę....Także teraz zapowiedział ,że przed zabiegiem min. 3 dni głodówki.
Przed laparoskopią 3 dni głodówki? Jeśli to nie jest operacja na jelitach to chyba przesada... Mi przed laparo dali wytyczne, że dzień wcześniej (wypadł poniedziałek) mam zjeść lekkie śniadanie, na obiad coś płynnego, więc zrobiłam pożywną zupę krem i potem do wieczora napoje do woli. Po obiedzie (zupie) 3 saszetki leku Fortrans - takiego na przeczyszczenie (świństwo ale musiałam wypić 3 saszetki rozpuszczone w 3 l wody) i dodatkowo 2 wlewy doodbytnicze enema (lewatywa) i na drugi dzień był zabieg. Po wtorkowym zabiegu do jedzenia dostałam dopiero śniadanie w środę. Grochówka - przegięcie - przecież powinni uwzględniać w szpitalu diety poszczególnych pacjentów:eek:
A te zrosty kochana to od czego ci się porobiły? Ty nie masz czasem endometriozy?
 
Ja zauważyłam, że mi też się kiedyś komuś coś głupiego wcisnelo pod wiadomościa (też jakieś "literówki" czy coś w tym stylu) i okazało się, że przeciągając stronę na telefonie coś zalapalo i to przez to. Teraz staram się uważać :)
Tez tak mam albo jak uzywajac tel chce dac jakas ocene i kliknie sie nie ta co trzeba to mozna zawsze cofnąć ocenę
 
Ja już po wizycie według OM to 30t4d.
Wiec tak przepływy dobre, szyjka długa na ponad 4cm, od ostatniej wizyty która była 2tyg temu dzieciaki urosły o ponad 400g dziś według oszacowanej wagi ważyły już ponad 1800g. Ogółem brak większych zastrzeżeń. Troszkę się strachu dziś najadłam bo dzidzia po prawej stronie miała ciągle wysokie tętno koło 160/min. Pani doktor chciała wypisać mi skierowanie do szpitala ale poszłam do poczekalni posiedzialam trochę, pokiwalam się na boki i dzidzia usnęła i na szczęście tętno spadło do 145/min...także raczej wszystko dobrze :-)

Oby takie dobre infornacje cały czas Ci towarzyszyły :)
 
reklama
Do góry